Puchar Stanleya w liczbach
Po bitwie stoczonej o Puchar Stanleya pomiędzy Tampa Bay Lightning a Dallas Stars pozostały już nie tylko wspomnienia, ale też liczby. Zapraszamy na zestawienie najciekawszych statystyk minionego finału.
33 394 – całkowita liczba testów na obecność wirusa SARS-CoV-2 wykonana podczas Fazy 4 (od 26 lipca do 28 września, a więc od momentu skoszarowania zespołów w Toronto i Edmonton do zakończenia rozgrywek). Testom poddawano 52 członków personelu każdego klubu, wliczając w to zawodników. Łącznie wykazano „okrągłe” zero pozytywnych wyników.
20 000 – tyle mrożonych kaw rozdała firma Tim Hortons (sieć kawiarni założona przez tragicznie zmarłego hokeistę Tima Hortona) wewnątrz „baniek” w Toronto i Edmonton. Należy dodać do tego również ponad 50 000 filiżanek kawy oraz ponad 40 000 różnych wypieków.
1 452 – łączna liczba osób, które zostały skoszarowane w „bańkach”.
1 042 – łączna liczba godzin, kiedy to tegoroczne mecze o Puchar Stanleya były transmitowane na antenie NBC, Sportsnetu oraz TVA Sports.
800+ – łączna liczba konferencji zorganizowanych za pośrednictwem platformy Zoom od kiedy zawodnicy przybyli do „baniek”. Liczba ta zawiera wywiady przedmeczowe i pomeczowe, rozmowy, kiedy zawodnicy mieli wolne, a także wypowiedzi laureatów nagród NHL.
558 – liczba graczy spośród 24 drużyn, którzy zameldowali się na lodzie chociażby w jednym meczu rundy kwalifikacyjnej oraz fazy play-off. Dla 121 z nich był to debiut w play-offach. W finałach debiut zaliczyło dwóch zawodników: Nick Caamano (Dallas Stars, 3. mecz) oraz Aleksandr Wołkow (Tampa Bay Lightnig, 6. mecz).
413:42 – (w minutach i sekundach) – łącznie tyle czasu trwały wszystkie dogrywki w fazie play-off. Aż 90:27 przypadło na mecz pomiędzy triumfatorem z Tampy a Columbus Blue Jackets. Było to czwarte najdłuższe spotkanie w historii ligi.
363 – tyle dni minęło od pierwszego wznowienia w sezonie, które miało miejsce 2 października 2019 roku, a uniesieniem Pucharu Stanleya przez hokeistów Tampa Bay Lightning 28 września 2020 roku.
343:31:00 – (w godzinach, minutach i sekundach) – łączna długość trwania 130 meczów o Puchar Stanleya 2020.
221:14 – (w minutach i sekundach) – łączny czas, jaki Tampa Bay Lightning rozegrała w dogrywkach. Jest to rekord wszechczasów, jeżeli chodzi o pojedynczą kampanię play-off.
201 – liczba dni, jakie upłynęły od zawieszenia rozgrywek 12 marca z powodu koronawirusa a wyłonieniem zwycięzcy 28 września.
130 – liczba meczów po powrocie NHL 1 sierpnia. Łącznie złożyło się na to 75 meczów w Edmonton oraz 55 gier w Toronto.
85 – liczba interwencji w wykonaniu Joonasa Korpisalo z Columbus Blue Jackets, w przegranym po piątej dogrywce meczu przeciwko Tampa Bay Lightning. Jest to największa liczba od sezonu 1955/1956, a więc momentu, kiedy liga zaczęła prowadzić tę statystykę.
65 – liczba dni, jakie upłynęły od wstąpienia drużyn do „baniek”, a zakończenia zmagań o Puchar Stanleya.
57 – całkowita liczba bramek, jakie padły w meczach pomiędzy Colorado Avalanche a Dallas Stars. Jest to szóstanajbardziej obfitująca w bramki seria w historii NHL.
34 – tyle punktów zdobył Nikita Kuczerow (7G, 27A), który zwyciężył w klasyfikacji kanadyjskiej. Jest to drugi najwyższy wynik w ostatnim dwudziestoleciu. Więcej od niego zgromadził tylko Jewgienij Małkin w barwach Pittsburgh Penguins w 2009 roku (36P: 14G – 22A).
26 – tyle punktów zgromadził Miro Heiskanen (6G, 20A), stając się tym samym najbardziej produktywnym obrońcą. Jedynie trzech obrońców w historii zanotowało więcej „oczek” w fazie play-off.
24 – dla tylu zawodników był to pierwszy Puchar Stanleya w ich dorobku. Wcześniej smaku zwycięstwa zaznał jedynie Pat Maroon (w 2019 roku z St. Louis Blues).
14 – tyle bramek zanotował Brayden Point, stając się tym samym najskuteczniejszym zawodnikiem w pojedynczych rozgrywkach play-off w historii Tampa Bay Lightning.
10 – tyle goli zdobył Victor Hedman, tegoroczny laureat Trofeum Conna Smythe’a. Jest jednym z trzech obrońców, którzy zanotowali w play-offach dwucyfrowy wynik zarówno po stronie bramek, jak i asyst. Wcześniej ta sztuka udała się jedynie Paulowi Coffeyowi (12G, 25A w 1985) oraz Brianowi Leetchowi (11G, 23A w 1994).
9 – tyle razy w historii zdarzało się, iż zawodnik sięgał po Puchar Stanleya rok po roku w barwach dwóch różnych zespół. Do tego grona dołączył właśnie Pat Maroon.
3 – tyle goli zdobył „pierwszoroczniak” Joel Kiviranta w siódmym meczu drugiej rundy przeciwko Colorado Avalanche. Jest to zarazem siódmy „hat-trick”, który odnotowano w decydującym, siódmym meczu. Ostatni raz dokonał tego 27 lat temu Wayne Gretzky.
2 – tyle razy Tampa Bay Lightning wygrywała Puchar Stanleya. Od ostatniego tytułu mistrzowskiego upłynęło 16 lat. „Błyskawica” jest zarazem pierwszą drużyną, która dołączyła do ligi po 1990 roku oraz triumfowała w play-off więcej niż jeden raz.
1 – tyle trafień zaliczył kapitan Lightning, Steven Stamkos. Potrzebował do tego 2 minut oraz 47 sekund. Na listę strzelców wpisał się w czwartym meczu finałowym.
0 – tyle „sweepów” uświadczyliśmy w meczach rozgrywanych do czterech zwycięstw. Ta sytuacja zdarzyła się po raz czwarty od 1987 roku, a więc od momentu kiedy wprowadzono ten format. Wcześniej miało to miejsce w 1991, 2002 oraz 2016 roku.
Komentarze