Punkt Krzysztofa Maciasia. Seria porażek Prince Albert Raiders trwa [WIDEO]
Krzysztof Maciaś zdobył pierwszy punkt w tym roku. Drużyna polskiego napastnika kontynuuje jednak serię porażek w lidze WHL.
Prince Albert Raiders ostatniej nocy polskiego czasu ulegli na wyjeździe Moose Jaw Warriors 4:6 w swoim pierwszym występie w tym roku.
Co prawda pierwsi objęli prowadzenie już w 3. minucie, ale później lepsi byli rywale. Mimo że drużyna z Prince Albert w celnych strzałach miała przewagę 52-29. Gola decydującego o porażce straciła w osłabieniu w ostatniej minucie meczu.
Maciaś asystował przy wspomnianym pierwszym trafieniu z 3. minuty. Po jego niecelnym strzale krążek odbity od bandy za bramką skierował do siatki dobijający Oli Chenier.
- Mecz był bardzo wyrównany, powiedziałbym nawet, że przeważaliśmy przez znaczną część. Niestety nasza dyscyplina, a w zasadzie jej brak, kosztowała nas stratę 2 punktów. Kiedy się robi za dużo kar w meczu, to jest bardzo ciężko złapać odpowiedni rytm, zwłaszcza, jak robi się kary samemu mając przewagę i szanse na zdobycie bramki. Znajdujemy się w niewygodnej sytuacji, ale cały czas wierzymy i jesteśmy pewni, że z powrotem zaczniemy wygrywać mecze - zaznaczył Krzysztof Maciaś.
Drużynę Warriors do zwycięstwa poprowadził Jagger Firkus, który miał szalone ostatnie dni w związku z Mistrzostwami Świata do lat 20.
Najpierw został na zgrupowaniu skreślony z kadry Kanady, później już w trakcie turnieju sztab szkoleniowy dowołał go do drużyny, młody gracz poleciał do Szwecji, ale bez gwarancji występu w którymś meczu i rzeczywiście w żadnym nie zagrał.
Na nieszczęście drużyny Maciasia, Firkus, który prowadził w klasyfikacji punktowej WHL zanim udał się na zgrupowanie kadry, zdążył wrócić i tej nocy strzelił gola oraz zaliczył 4 asysty.
Atley Calvert zanotował bramkę i asystę, a na listę strzelców w zwycięskiej drużynie wpisali się także: autor zwycięskiego trafienia na 49 sekund przed końcem Martin Ryšavý, Rilen Kovacevic, Pavel McKenzie i Brayden Schuurman. 3 asysty uzyskał zaś Kalem Parker.
Maciaś wystąpił w trzecim ataku drużyny Raiders. Oddał 3 strzały na bramkę i zaliczył +1 w statystyce +/-. W 34 meczach WHL zgromadził dotąd 19 punktów za 13 goli i 6 asyst.
Jego drużyna poniosła już 4. porażkę z rzędu, a 36 punktów daje jej 4. miejsce na 5 zespołów w dywizji wschodniej oraz 8. wśród 11 w konferencji wschodniej. Teraz wraca na 3 najbliższe mecze do swojej hali. Ten pierwszy odbędzie się dziś w nocy polskiego czasu przeciwko odwiecznemu rywalowi Saskatoon Blades.
Moose Jaw Warriors - Prince Albert Raiders 6:4 (1:1, 1:0, 4:3)
0:1 Chenier - Maciaś - Lodewyk 2:06
1:1 Schuurman - Firkus - Parker 18:29 (w przewadze)
2:1 Kovacevic - Calvert - Firkus 20:34
3:1 McKenzie - Wilson - Semeniuk 42:13
3:2 Crocker - Stanick - Oiring 48:53
4:2 Calvert - Firkus - Parker 50:18
4:3 Goldsmith - Pakkala - Johnston 51:42 (w przewadze)
4:4 Crocker - Oiring - Stanick 53:14
5:4 Ryšavý - Firkus - Parker 59:11 (w przewadze)
6:4 Firkus - Brenton 59:51 (pusta bramka)
Strzały: 29-52.
Minuty kar: 12-26.
Widzów: 3 232.
Komentarze
Lista komentarzy
Patrick Albert Dole
Czy Macias wie, jak prawidłowo asystować? To powrót do gry z bandy, który został mu przyznany jako asysta. Jest trochę „puck hogem”. "Pass the fck ing puck Macias!!"