Reprezentacja U20: Horror w Białej Cerkwi z hat trickiem Sołtysa. Polacy wygrali turniej z kompletem zwycięstw.
Reprezentacja Polski do lat 20 uczestniczyła w międzynarodowym turnieju w Białej Cerkwi, który zakończył się jej zwycięstwem. W drugim dniu imprezy „Orły” wygrały 4:3 z BFSO Dynama Mińsk, czyli juniorską ekipą białoruskiego klubu występującego w lidze KHL. Na 82 sekundy przed końcem biało-czerwoni przegrywali 2:3, ale wygrali po golu Jana Sołtysa w dogrywce.
Podopieczni Piotra Sarnika rozbili w meczu otwarcia gospodarzy 6:1. Wczorajszy rywal okazał się znacznie bardziej wymagający niż Ukraińcy. BFSO Dynama gra na co dzień w Wyższej Lidze na Białorusi, która jest 3. poziomem rozgrywkowym, opartym na rywalizacji rezerw klubowych i drużyn juniorskich. Stołeczni plasują się dokładnie w połowie ligowej stawki, zajmując 6. miejsce.
Polacy niemalże do ostatniej chwili nie wiedzieli dokładnie, kto jako trzeci uzupełnia turniejową stawkę. Początkowo podawano, że będzie to narodowa kadra Białorusi do lat 20. Ta ekipa brała jednak udział w Turnieju 4 Narodów w Vojens. Na Ukrainę miała zatem dotrzeć reprezentacja Białorusi do lat 19, ale ostatecznie skończyło się na mińskim klubie, którego kadra oparta była o zawodników z przedziału 15 - 20 lat.
Spotkanie nie zaczęło się dobrze dla biało-czerwonych, bowiem po połowie 1. tercji przegrywali już 0:2. Stojącego w polskiej bramce Oskara Prokopa pokonali: Aleksiej Czernikau i Zachar Malaszkiewicz, do którego podawał zaledwie 15-letni Tichon Borozna. Dzień wcześniej naszym golkiperem był Sebastian Lipiński, ale tym razem trener Sarnik postawił na bramkarza JKH GKS Jastrzębie.
Polacy w żaden sposób nie mogli sforsować świątyni Pawła Kapskiego, który wreszcie skapitulował na 15 sekund przed końcem środkowej części meczu. Pokonał go Jan Sołtys po asystach Kamila Wałęgi oraz Miłosza Noworyty.
Fot. fhu.com.ua
Nasi reprezentanci na ostatnią tercję wyjeżdżali pełni nadziei na dogonienie rywala, co udało się w 47. minucie. Niezawodny tego dnia Sołtys zapisał na swoim koncie drugiego gola, a punkt za kluczowe podanie przypadł Sebastianowi Brynkusowi. To co stało się na niespełna półtorej minuty przed końcem spotkania, podcięłoby skrzydła niejednej drużynie. O swoim istnieniu przypomniał wszystkim Borozna, najmłodszy w barwach Dynamy. Jego bramka na 3:2 dla wielu stanowiła przypieczętowanie zwycięstwa Białorusinów. Na szczęście nasi reprezentanci pokazali prawdziwy pazur i już po 12 sekundach od utraty gola, zadali trafienie wyrównujące. Tym razem do siatki rywali trafił Brynkus, a podawał Wałęga.
Po trzech tercjach wciąż nie był znany triumfator tego pojedynku, a trzeba przyznać, że Białorusini wyglądali na mocno zaskoczonych tym, że rywalom udało się ich jeszcze dogonić. W dogrywce rozgorzała walka na całego. Nasi przeciwnicy nie ustrzegli się błędu w wyniku, którego zostali zmuszeni do gry w osłabieniu. Takiej szansy nasz zespół nie mógł nie wykorzystać. Hat tricka skompletował Sołtys, który stworzył tego dnia super atak z Wałęgą i Brynkusem. Jego klubowy kolega z Jastrzębia aż 3 razy wczoraj asystował przy bramkach partnerów, a grający na co dzień w Comarch Cracovii, Brynkus dwa razy popisywał się kluczowymi podaniami, a także sam pokonał golkipera z Mińska.
Polacy odnieśli bardzo cenne zwycięstwo, dające im ostateczny triumf w turnieju na dzień przed jego zakończeniem. Ogromnie cieszy ambitna i waleczna postawa naszych „Orłów”, którzy nie poddali się przegrywając 0:2, ani też mając niekorzystny dla siebie rezultat 2:3 na 82 sekundy przed końcem meczu. To bardzo dobry prognostyk przed rozpoczynającymi się już 8 stycznia MŚ juniorów dywizji 1B, które rozegrane zostaną na lodowisku Stadionu Zimowego w Tychach.
Turniej w Białej Cerkwi zakończy dzisiejsze starcie Ukrainy U20 z BFSO Dynamą Mińsk, którego stawką będzie 2. miejsce w imprezie.
BFSO Dynama Mińsk – Polska U20 3:4 po dogrywce (2:0, 0:1, 1:2, 0:1)
1:0 – Aleksiej Czernikau – Artiom Dunajew, Aleksiej Sewastenkiewicz (4:11)
2:0 – Zachar Malaszkiewicz - Tichon Borozna (10:11)
2:1 – Jan Sołtys – Kamil Wałęga, Miłosz Noworyta (39:45)
2:2 – Jan Sołtys – Sebastian Brynkus (46:59)
3:2 – Tichon Borozna – Władisław Surkau (58:38)
3:3 – Sebastian Brynkus – Kamil Wałęga (58:50)
3:4 – Jan Sołtys – Kamil Wałęga, Sebastian Brynkus (63:14, 4/3)
Kary: 12 – 8
Skład Polaków: Prokop (Lipiński) - Wysocki, Bizacki, Gosztyła, Bieniek, Libik, Noworyta, Duszak, Khoperia, Sołtys, Wałęga, Lewandowski, Witan, Tyczyński, Bochnak, Kamiński, Zygmunt, Brynkus, Olszewski, Worwa, Smal.
Tabela
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
1. | Polska U20 | 2 | 5 |
2. | BFSO Dynama Mińsk | 1 | 1 |
3. | Ukraina U20 | 1 | 0 |
Komentarze