Robert Kowalówka: Stratę pierwszej bramki biorę na siebie [WIDEO]
Re-Plast Unia Oświęcim pokonała Marmę Ciarko STS Sanok 7:2 w 8. kolejce TAURON Hokej Ligi. Pierwszy występ w tym sezonie zaliczył Robert Kowalówka, bramkarz biało-niebieskich.
Podopieczni Nika Zupančiča mieli problem z wejściem w to spotkanie i po pierwszej tercji schodzili do szatni "jedynie" z jednobramkową przewagą. Kluczowa dla dalszego przebiegu meczu, była druga odsłona tego starcia, którą gospodarze wygrali aż 6:0.
– Dzisiaj przewagi nam bardzo wychodziły. A po bramkach, które zdobywaliśmy, ręce same składały się do oklasków, bo były przedniej urody, więc nic, tylko cieszyć się, że tak to dzisiaj funkcjonowało – stwierdził najmłodszy z braci Kowalówków.
Trzecią tercję biało-niebiescy nieco odpuścili i przegrali ją 0:2. Jak przyznaje sam Robert Kowalówka - który w tym starciu 23-krotnie dobrze interweniował przy 25 próbach - bierze na siebie odpowiedzialność za stratę pierwszego gola.
– Do pierwszego gola, mogę być z siebie zadowolony. Był to mój błąd i biorę to na siebie. Ale po miesięcznej przerwie bez występowania w meczach, dobrze było złapać parę minut i pomóc w jakimś stopniu drużynie – zakończył zmiennik Linusa Lundina.
W najbliższy piątek 6 października oświęcimianie przed własną publicznością zmierzą się z aktualnie drugą KH Energą Toruń. To spotkanie zadecyduje, który zespół zakończy pierwszą rundę na drugiej lokacie.
WIĘCEJ W PONIŻSZYM MATERIALE WIDEO
Komentarze
Lista komentarzy
omgKsu
Robert mecz na pewno na + .
Przytrzymałeś wynik zwłaszcza w 1t .
Moim zdaniem zasłuzyłes na szanse z Toruniem i Sosnowcem.
beny77
Eee pierwsza bramka ewidentnie wina l.
emeryt
pierwsza bramka ewidentna wina Luzy
mario.kornik1971
Bardzo dobry występ