Rywale „Pasów”. HK Poprad
W najbliższy weekend Comarch Cracovia powalczy o przepustkę do Turnieju Finałowego Pucharu Kontynentalnego. Postanowiliśmy przedstawić rywali, z którymi zmierzą się „Pasy”. Po Asiago Hockey czas na HK Poprad.
W poprzednim sezonie ekipa z kraju preszowskiego imponowała znakomitą grą w ofensywie. Po sezonie zasadniczym wywalczyła sobie trzecie miejsce w słowackiej ekstralidze, które było dobrą pozycją startową do fazy play-off.
W boju o awans do finału play-off „Kozice” pokonały Detvę (4:0) oraz prowadzoną przez Tomka Valtonena Duklę Michalovce (4:2). Marzeń o tytule mistrzowskim pozbawił je HKm Zwoleń (1:4).
W klubie nie ma już jednak głównego architekta tego sukcesu, a mianowicie trenera Petera Mikuli. 67-letni szkoleniowiec, którego polscy kibice mogą kojarzyć z pracy w Unii Oświęcim, został zwolniony 6 listopada po przegranym meczu 14. kolejki z HC Grotto Prešov (3:5). Powodem były słabe wyniki osiągane przez zespół i dopiero dziewiąta pozycja w lidze.
Zastąpił go Corey Neilson, który ma w swoim CV pracę w klubach z EIHL, DEL2 oraz jako selekcjoner reprezentacji Wielkiej Brytanii. W swoim debiucie pokonał na wyjeździe HC Nowe Zamki 5:3.
– Sporo się zmieniło. Trener Neilson preferuje nowoczesny system gry. Wymaga od nas agresywnej gry, musimy też sprawnie poruszać się po lodzie i trzymać się naszych schematów gry – powiedział nam Peter Novajovský, defensor HK Poprad, a w przeszłości gracz Comarch Cracovii i GKS-u Tychy.
– Nowy trener często wysyła nam na WhatsAppie założenia, których będzie wymagał od nas w poszczególnym meczu. Jest tego sporo, ale widać, że wie o co chodzi w hokeju. Bardzo mi się to podoba – dodał.
Jeśli mielibyśmy wskazać kluczowe postacie ekipy z Popradu, to wypadałoby zacząć od napastników Dávida Skokana, Jamesa Livingstona oraz Patrika Svitany. Były napastnik „Pasów” od trzech lat jest kapitanem „Kozic” i należy do grona najlepiej punktujących graczy Tipos Extraligi.
Mocnymi punkami bloku defensywnego są doświadczony Adam Drgoň oraz Amerykanin River Rymsha, którzy potrafią dobrze grać po obu stronach tafli.
Ekipa z Popradu może liczyć na dwóch doświadczonych bramkarzy: Tomáša Tomka i Marka Čiliaka, ale żaden z nich nie ma razie statusu żelaznej „jedynki”.
– Na pewno nasz zespół chce wygrać wszystkie mecze i pokazać się z jak najlepszej strony. Naszym celem jest awans do turnieju finałowego – wyjaśnił Peter Novajovský, którego ostatecznie zabraknie w Krakowie.
– W środę mieliśmy testy na obecność koronawirusa i mój miał wynik pozytywny. Jestem na kwarantannie i muszę zostać w domu – zakończył.
Komentarze