Salama wyzerował JKH. Przełamanie sanoczan! [WIDEO]
Hokeiści Marmy Ciarko STS-u Sanok przełamali swoją niechlubną serię dwunastu spotkań bez zwycięstwa. Podopieczni Elmo Aittoli zwyciężyli na wyjeździe z JKH GKS-em Jastrzębie 1:0. Olbrzymi wkład w zwycięstwo zespołu z podkarpacia miał Dominik Salama, który zatrzymał aż 48 strzałów zmierzających w jego stronę.
Od początku spotkania za ofensywę zabrali się gospodarze. Podopieczni Róberta Kalábera nie potrafili znaleźć recepty na świetnie spisującego się w pierwszej odsłonie golkipera gości. Sanoczanie z kolei byli skupieni głównie na defensywie i w większości przypadków dobrze wywiązywali się ze swoich zadań. Obie drużyny nie potrafiły znaleźć skutecznej drogi do bramki i na pierwszą przerwę zjeżdżały z bezbramkowym remisem.
Druga tercja to już znacznie śmielsze poczynania obu ekip. Jastrzębianie w dalszym ciągu kontrolowali grę, ale do głosu coraz częściej dochodzili przyjezdni z Sanoka. Hokeiści z Jastrzębia cały czas bili głową w mur starając przebić się przez perfekcyjnego w tym dniu Dominika Salamę. Sanoczanie z kolei uderzyli jako pierwsi, w jednej z kontr w sytuacji sam na sam faulowany był Binner i do rzutu karnego podszedł Lauri Huhdanpää. Fin nie pomylił się i precyzyjnym strzałem zaskoczył Macieja Miarkę wyprowadzając STS na prowadzenie.
Po straconej bramce gospodarze rzucili się do odrabiania strat jednak dobra dyspozycja golkipera i ofiarne interwencje defensorów gości nie pozwoliły im na odrobienie strat przed drugą syreną i na “Jastorze” przed startem ostatniej odsłony zaczęło pachnieć sporą niespodzianką.
W ostatniej tercji jastrzębianie raz po raz bombardowali bramkę Dominika Salamy, który nie chciał w tym meczu wpuścić krążka do swojej bramki. Na nic się zdawały próby napastników jastrzębskiej drużyny, wszystkie uderzenia kończyły albo na obrońcach, albo na Salamie.
Nawet manewr z wycofaniem bramkarza nie pomógł ekipie z Jastrzębia. Niemoc strzelecka kosztowała dziś zawodników Róberta Kalábera trzy punkty. Goście z Sanoka po heroicznej obronie korzystnego wyniku w końcu przełamali serię dwunastu spotkań bez zwycięstwa. Sanoczanie mogą się również cieszyć z pierwszych punktów od ponad miesiąca, kiedy to wówczas sanoczanie przegrali po dogrywce z Comarch Cracovią.
Hokeiści z Jastrzębia natomiast notują wstydliwą porażkę, która spycha ich z trzeciego na czwarte miejsce w tabeli.
JKH GKS Jastrzębie - Marma Ciarko STS Sanok 0:1 (0:0, 0:1, 0:0)
0:1 Lauri Huhdanpää (27:30, Karny)
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Marcin Polak (główni), Wojciech Moszczyński, Michał Gerne (liniowi)
Minuty karne: 4-2
Strzały: 48-23
Widzów: 400
JKH GKS: M. Miarka - A. Kostek (2), P. Wajda, M. Urbanowicz, F. Starzyński, T. Rajamäki - O. Viinikainen, E. Bagin, D. Paś, R. Špirko, J. Ižacký - K. Górny, J. Martiška, R. Bernhards (2), D. Jarosz, R. Arrak - J. Kamienieu, J. Onak, R. Nalewajka, S. Kiełbicki, M. Zając.
Trener: Róbert Kaláber
STS Sanok: D. Salama - C. MacEachern (2), J. Burzík, K. Filipek, S. Tamminen, M. Viitanen - A. Binner, C. Lindberg, S. Dobosz, J. Ceder, L. Huhdanpää - D. Musioł, K. Biłas, K. Bukowski, M. Dulęba, M. Strzyżowski - B. Florczak, O. Rybnikár, D. Ginda, L. Miccoli, S. Fus.
Trener: Elmo Aittola
Komentarze
Lista komentarzy
QbaSTS
Widzów: 400
szacunek
Tiamat
Grała reprezentacja kopana. Jsw weź zasponsoruj Gdański hokej. Przynajmniej frekwencja będzie..
operatorSJZ
Bryndza totalna, to co graliśmy to aż oczy bolały,
Tiamat
Świetnie wiedziałem że sanok jeszcze się obudzi. Gonimy sosnowiec
jastrzebie
Może się mylę, ale nie jest to przez to że trener jedzie na dwa fronty.
marcinek73
Tak można się sparzyć jak jedzie się na mecz sądząc, że wpadną pewne punkty. Tak samo było w meczu Torunia z Podhalem. Gratulacje. Zapowiada się ciekawy mecz Torunia z Jastrzębiem w najbliższą niedzielę.
marcinek73
Kurczę. Myślałem, że ten mecz był w Sanoku. Nie mniej jednak nie wolno lekceważyć, żadnej z drużyn.