Słowacki ekstraligowiec lepszy od STS-u
Hokeiści Marmy Ciarko STS-u Sanok przegrali na wyjeździe z HC 21 Preszów 1:5. Ekipa występująca na co dzień w słowackiej Tipos Extralidze była lepiej dysponowana. Jedynego gola dla sanoczan zdobył Niko Ahoniemi.
W pierwszej tercji gospodarze od razu narzucili swój styl gry. Na pierwszy rzut oka było widać, że szybciej poruszają się po lodzie, a ich zagrania są dokładniejsze. Gracze z Preszowa wykreowali sobie kilka okazji i dwie z nich zamienili na bramki.
Najpierw Dominika Salamę pokonał Craig Martin, a okres gry w przewadze zamienił na gola František Pulščák. Sanoczanie zmarnowali wyborną okazję, gdy Konrad Filipiek nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Nikitą Biespałowem. Pod koniec tercji sanoczanie zdobyli kontaktowego gola, gdy Niko Ahoniemi z bliska dobił strzał Filipka.
Druga tercja była już nieco słabsza, a sanoczanie stracili gola w 24. minucie, gdy Eduard Šimun pokonał Salamę w sytuacji sam na sam. Czwarty gol padł osiem minut później gdy do bramki trafił Donovan Neuls.
Ostatnia odsłona była już rozrywana swobodniej z obu stron. Sanoczanie mieli kilka okazji, a najlepszą z nich zmarnował Kalle Valtola. Goście zdobyli jeszcze jednego gola, a Ján Sýkora ustalił wynik meczu.
HC 21 Preszów – Marma Ciarko STS Sanok 5:1 (2:1, 2:0, 1:0)
1:0 Martin - Girduckis (6:58),
2:0 Pulščák (12:38, 5/4),
2:1 Ahoniemi - Filipek, Lahtinen (18:27),
3:1 Simun - Giles (23:49),
4:1 Neuls - Pulščák (32:00),
5:1 Sýkora - Bespalov (50:44)
Minuty karne: 10-16
Strzały: 30-25
Widzów: 300 (w tym 60 z Sanoka)
Preszów: Biespałow (Adamko) - D. Jendrol (2), Pulščák; Martin (2), Girduckis, Žilka - Rajnoha, Higgins; Sýkora, Neuls, Gerlach - Giles (4), Turan; Krajč, Thomka, Vojtech - Nauš, Zuščák; Melcher (2), Šimun, K. Jendrol
Trener: Ernest Bokroš
STS: Salama (Świderski) - Biłas, Łysenko; Filipek (2), Lahtinen (2), Ahoniemi (4) - Karlsson (2), Valtola; Radwański, Tamminen, Pawłenko - Florczak (2), Höglund (2); Mocarski, Mäkelä, Harila - Wróbel; Dulęba, Ginda (2), Miccoli
Trener: Miika Elomo
Komentarze