Szóstka Hokej.Netu - 34. kolejka PHL
Conrad Mölder (KH Energa Toruń), Martin Dudaš (Comarch Cracovia), Arkadiusz Kostek (JKH GKS Jastrzębie), Lauri Huhdanpää (KH Energa Toruń), Dmitrij Ismagiłow (Comarch Cracovia), Jewgienij Nikiforow (Zagłębie Sosnowiec) – to szóstka najlepszych graczy zaległej 34. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Conrad Mölder (KH Energa Toruń) [*5]
- „Stalowe Pierniki” po niezwykle wyrównanym i zaciekłym boju pokonały na wyjeździe GKS Tychy 3:2. Pewnym punktem toruńskiej ekipy był Conrad Mölder. 22-letni golkiper bronił pewnie i dopisało mu też szczęście. Obronił 42 z 44 uderzeń rywali, co przełożyło się na skuteczność interwencji oscylującą w granicach 95,5 procent! Obronił też wszystkie cztery rzuty karne wykonywane przez tyszan.
Obrońcy:
Martin Dudaš (Comarch Cracovia) [*3]
– Podopieczni Rudolfa Roháčka pokonali na własnym lodzie Re-Plast Unię Oświęcim 5:3. My postanowiliśmy docenić za ten mecz właśnie kapitana „Pasów”, który nie bał się twardej i ofiarnej gry i zaliczył kilka naprawdę ważnych odbiorów. Co niezwykle istotne – gdy był na lodzie, jego zespół nie stracił gola. W klasyfikacji plus/minus, z której w pierwszej kolejności powinno rozliczać się defensorów wypadł na +2.
Arkadiusz Kostek (JKH GKS Jastrzębie) [*2]
– Jastrzębianie w zaległym meczu podejmowali osłabione Podhale Nowy Targ. Gospodarze nie mieli większych problemów z wygraniem tego meczu i ostatecznie pokonali „Szarotki” aż 7:2. Naprawdę nie sposób obojętnie przejść wokół dyspozycji w tym meczu Arkadiusza Kostka, który zdobył w tym meczu gola i zanotował dwie asysty. Dodajmy, że jest to obrońca raczej o stricte defensywnym rysie. W klasyfikacji +/- wypadł na +3.
Napastnicy:
Lauri Huhdanpää (KH Energa Toruń)
– Torunianie wyrwali tyszanom zwycięstwo, a skoro wyróżniliśmy Conrada Möldera, to czas napisać kilka słów o zawodniku, który dał jakość w ofensywie i miał udział przy wszystkich trzech trafieniach zdobytych przez ekipę z grodu Kopernika. 26-letni skrzydłowy w 25. minucie popisał się sprytnym uderzeniem ze slotu i umieścił gumę w okienku bramki. Ponadto asystował przy drugim trafieniu swojego zespołu oraz wykorzystał rzut karny w decydującej części spotkania.
Dmitrij Ismagiłow (Comarch Cracovia) [*3]
– 28-letni Rosjanin był istnym katem Re-Plast Unii Oświęcim. W drugim meczu z rzędu skompletował hat tricka i potrzebował na to zaledwie 21 minut. Ba, to on zdobył trzy pierwsze gole. Najpierw trafił podczas gry w przewadze, później zrobił użytek z dogrania Jewgienija Bodrowa, aż w końcu wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem biało-niebieskich. Zmylił Clarke’a Saundersa zwodem na bekhend i wpakował krążek pod poprzeczkę.
Jewgienij Nikiforow (Zagłębie Sosnowiec) [*3]
– Hokeiści Zagłębia opóźnili wyjście na lód z Ciarko STS-em Sanok z powodów finansowo-organizacyjnych. Nie przeszkodziło im to jednak pokonać ekipy z Podkarpacia 5:2. Dobry występ w sosnowieckiej drużynie zaliczył Jewgienij Nikiforow. Rosyjski skrzydłowy dwukrotnie wpisał się na listę strzelców oraz zanotował asystę przy trafieniu Dominika Nahunki. Był jedną z najjaśniejszych postaci swojego zespołu.
Komentarze