Tipsport Liga: Zmiana lidera na Słowacji
W piątek przodownictwo w tabeli utracił zespół z Bańskiej Bystrzycy, a na cztery kolejki przed końcem sezonu zasadniczego nowym liderem została ekipa z Nitry.
Najwięcej uwagi poświęcano w piątek derbom Doliny Górnego Hronu, starciu liderów tabeli z Bańskiej Bystrzycy, którzy pojechali rywalizować z trzecim zespołem ligi, HKM Zwoleń. Między drużynami były tylko dwa punkty różnicy. Na trybunach zasiadło ponad 3000 widzów, co jak na realia ligi słowackiej stanowi bardzo dobry wynik. Do 55.minuty utrzymywał się remis 2:2, ale końcówka należała do gospodarzy, którzy zaaplikowali „Baranom” dwa gole i wygrali ostatecznie 4:2, powodując, że goście w podróż powrotną jechali już nie jako liderzy tabeli a trzecia drużyna ligi. Tym samym zakończyła się trwająca od trzech spotkań seria wygranych Bańskiej Bystrzycy, natomiast Zwoleń buduje swoją, która obecnie obejmuje już 4 mecze. Gospodarze awansowali na fotel wicelidera, a prawdziwym bohaterem tego starcia był Timothy Coffman z USA, zdobywca hattricka i najlepszy strzelec Tipsport Ligi (29G). 30-latek jest wiceliderem klasyfikacji najskuteczniejszych z 53 punktami na koncie (29G + 24A) i traci do pierwszego, Michala Krištofa z Nitry 2 „oczka”.
Timothy Coffman
Potknięciem Bańskiej Bystrzycy zainteresowany był też zespół z Nitry, który miał tyle samo punktów co popularne „Barany” i wybrał się na mecz do Liptowskiego Mikulaszu, czyli ósmej drużyny tabeli, która za sobą ma HC Nowe Zamki (2 punkty przewagi). W tym spotkaniu emocji nie było tyle co w Zwoleniu, goście łatwo wygrali 4:0, pokazując gospodarzom różnicę klas. Na lodowisku rządzili Martin Rýgl, Cody Bradley i Justin Kovacs z USA. Pierwszych dwóch zdobyło po golu i asyście, a ostatni z nich dwa razy zagrywał do partnerów przy akcjach bramkowych. Bezbłędny między słupkami okazał się Kanadyjczyk Nathan Lawson. Nitra odniosła trzecie kolejne zwycięstwo i objęła na cztery kolejki przed końcem sezonu zasadniczego, przodownictwo w lidze.
Potknięcia Liptowskiego Mikulaszu nie wykorzystała ekipa HC Nowe Zamki. Gdyby wygrali u siebie z Żyliną, to wskoczyliby na ósme miejsce, czyli ostatnie premiowane awansem do fazy play-off. Mieli ku temu świetną okazję, bowiem popularne „Wilki” przegrały ostatnich 5 spotkań w lidze. W tym meczu padło aż 11 bramek, z czego 7 zaaplikowali gospodarzom hokeiści Żyliny. Już po pierwszej tercji prowadzili 3:0. Strzelanie rozpoczął Czech Michal Švihálek, najskuteczniejszy zawodnik tego spotkania (2G + 1A), a podawał mu Peter Húževka, który później zdobył również gola. Kolejna bramka w tym spotkaniu to trafienie innego Czecha, Juraja Juríka, który ten mecz zakończył z dwoma punktami, bowiem zaliczył jeszcze asystę. Jego statystyki są zatem takie same jak strzelca trzeciej bramki, Marka Tvrdoňa. Najskuteczniejszym w obozie Nowych Zamków był strzelec dwóch goli, Adam Zbořil z Czech. Gospodarze polegli w czwartym kolejnym meczu, a dla Żyliny ta wygrana oznaczała zapewnienie sobie awansu do play-off.
Dużo goli padło w Detvie. Aż dziewięciokrotnie bramkarze wygarniali kijem krążki ze swoich bramek. Goście z Popradu wygrali 6:3. Strzelanie rozpoczęli gospodarze w 7.minucie, ale już kilkadziesiąt sekund później był remis 1:1, a Poprad zdołał jeszcze przed przerwą wbić kolejne 3 gole. Hokeiści Detvy zdobyli w 47.minucie aż dwie bramki, przy czym autorem pierwszej z nich był Martin Belluš, który miał już na koncie trafienie w tym meczu. Wśród gości ojcem zwycięstwa można nazwać, będącego ostatnio w wybornej formie, byłego gracza Cracovii, Patrika Svitanę. Tym razem zdobył dwie bramki i asystę, a w całym sezonie ma już na koncie 51 punktów (22G + 29A), co daje mu trzecie miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych i średnią punktową na mecz równą jeden.
Fatalną serię trzech porażek z rzędu zakończyła Dukla Trenczyn, która nadspodziewanie łatwo poradziła sobie na wyjeździe z zespołem HC Koszyce. Goście w obecności ponad 4000 widzów, wygrali 3:0 po golach Marka Pača, Juraja Bezúcha i Ondreja Mikuli, ale najskuteczniejszym był dwukrotny asystent Matus Holenda. Bezbłędny w bramce Dukli był tego dnia Michal Valent, lider ligowych golkiperów ze skutecznością obron 93,6% (tyle samo co Drew MacIntyre z HKM Zwoleń) i średnią goli wpuszczonych na mecz 1,94. Trenczynianie doścignęli punktowo swoich rywali z Koszyc. Obie ekipy mają po 97 „oczek”.
Wyniki 52.kolejki (piątek 2 marca):
MHk 32 Liptowski Mikulasz - HK Nitra 0:4
HC Koszyce - Dukla Trenczyn 0:3
HC 07 Detva – HK Poprad 3:6
HKM Zwoleń - HC´05 iCLINIC Bańska Bystrzyca 4:2
HC Nowe Zamki - MsHK DOXXbet Żylina 4:7
Tabela
Miejsce | Drużyna | Mecze | Punkty |
1. | HK Nitra | 52 | 106 |
2. | HKM Zwoleń | 52 | 104 |
3. | HC´05 iCLINIC Bańska Bystrzyca | 52 | 103 |
4. | HC Koszyce | 52 | 97 |
5. | Dukla Trenczyn | 52 | 97 |
6. | HK Poprad | 52 | 85 |
7. | MsHK DOXXbet Żylina | 52 | 63 |
8. | MHk 32 Liptowski Mikulasz | 52 | 53 |
9. | HC Nowe Zamki | 52 | 51 |
10. | HC 07 Detva | 52 | 37 |
11. | Słowacja U20 | 20 | 14 |
W sezonie zasadniczym każdy z zespołów rozegra 56 mecze, po czym nastąpi faza play-off, w której udział weźmie 8 najlepszych drużyn po części zasadniczej. Drużyny z miejsc 9. i 10. zagrają z dwiema najlepszymi ekipami 1.Ligi o utrzymanie. Pogrubioną czcionką zaznaczono drużyny z zapewnionym awansem do fazy play-off, a czcionką pochyłą drużyny, którym na pewno pozostanie bój o ligowe utrzymanie.
Zapowiedź następnej kolejki
Najważniejszym pytaniem na cztery kolejki przed końcem jest to czy ostatnią ekipą w play-off będzie Liptowski Mikulasz czy Nowe Zamki? Obie ekipy grają jutro na wyjeździe o godzinie 17-tej. Mikulasz wybiera się do Popradu, a Nowe Zamki do Trenczyna. Trudno powiedzieć przed kim trudniejsze zadanie. Być może jednak przed Zamkami, bowiem Dukla cały czas walczy jeszcze o wyższą pozycję w tabeli, natomiast Poprad co by się nie stało zachowa 6.miejsce na koniec rundy zasadniczej. Oprócz rywalizacji na miejscach 8-9, bardzo ciekawie jest też w czubie tabeli. Nowy lider, HK Nitra u siebie o 16-tej rozpocznie mecz z Koszycami, a Zwoleń godzinę później przystąpi do rywalizacji w Żylinie. Podrażniona utratą przodownictwa w tabeli Bańska Bystrzyca pewnie urządzi u siebie niezły festiwal w meczu z Detvą, czekając na potknięcia wyżej sklasyfikowanych rywali. Początek tego meczu o godzinie 17-tej.
Komentarze