Transferowa bomba "Pingwinów". Gigantyczna wymiana z udziałem Karlssona
Erik Karlsson przeniósł się z San Jose do Pittsburgh Penguins w ramach umowy między trzema klubami, na mocy której do Rekinów przyszli Mike Hoffman, Mikael Granlund i Jan Rutta, do Montrealu Jeff Petry oraz Casey DeSmith. Do "Pingwinów" zawitał też Rem Pitlick.
33-latek w 82 meczach poprzedniego sezonu zdobył 101 punktów (25 bramek, 76 asyst) i stał się szóstym obrońcą w historii NHL, który przekroczył barierę stu "oczek". Na dodatek pierwszym od początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy to podobnego wyczynu dokonał Brian Leetch w New York Rangers. Znakomita produktywność Karlssona przyczyniła się do przyznania mu nagrody Norris Trophy dla najlepszego defensora zeszłego sezonu.
Kontrakt Szweda z San Jose obowiązywał jeszcze przez cztery sezony i gwarantował mu roczne zarobki na poziomie 11,5 miliona dolarów.
– Rozmowy na temat tej wymiany trwały dość długo i cieszymy się, że doszliśmy do porozumienia. Dziękujemy Erikowi za wszystko, co wniósł do San Jose Sharks i jeszcze raz gratulujemy mu fenomenalnego sezonu 2022/23 – powiedział Mike Grier, generalny menedżer San Jose Sharks.
I dodał: – Oddanie takie zawodnika jak Erik, to zawsze decyzja najwyższego możliwego kalibru, ale ten ruch nie tylko zapewnia nam kilku innych wyśmienitych zawodników, ale również daje nam pierwszeństwo w drafcie 2024, więc tanio Karlssona nie sprzedaliśmy.
Szwed rozpoczął karierę w NHL w sezonie 2009/10, kiedy to w wyniku draftu trafił do Ottawy. Rozegrał do tej pory 920 spotkań sezonu zasadniczego (178 bramek, 583 asysty) oraz 67 meczów fazy play-off (8 goli, 45 asyst). Pięciokrotnie wystąpił w Meczu Gwiazd.
San Jose zakończyli ostatni sezon na 29. miejscu w lidze i już od czterech lat z rzędu nie zdołali awansować do fazy play-off. Karlsson już kilkukrotnie zgłaszał, że chciałby przenieść się do klubu, który ma większe szanse na włączenie się do walki o Puchar Stanleya i w końcu do tego doszło. Wraz z nim do "Pingwinów" przybyli też Rem Pitlick i Dillon Hamaliuk. Pittsburgh zapewnił też sobie trzecią rundę draftu 2026.
Komentarze