Tyczyński: Mam nadzieję, że ten nowy obiekt przyciągnie dużą liczbę kibiców
Sezon 2023/2024 TAURON Hokej Ligi zbliża się wielkimi krokami. 8 sierpnia Zagłębie Sosnowiec rozegra pierwszy sparing, a równo miesiąc później zainauguruje nowy sezon. – Lodowisko jest bardzo fajne. Jest to nowy obiekt, który jest jedną z najnowszych aren w Europie – przyznał Damian Tyczyński, który zdecydował się wrócić do ekipy Zagłębia.
"Tyczka" do sezonu przygotowywał się pod okiem Jakuba Jaworskiego, byłego zawodnika między innymi KH Energi Toruń i Polonii Bytom, który teraz realizuje się w nieco innej roli. Reprezentant Polski tęsknił za zajęciami na lodzie.
– Podobnie jak koledzy tak i ja czekałem już na ten powrót na lód. Wiadomo, że ten okres treningów na sucho jest ciężki. Tęskni się za tym lodem, gdyż ta przerwa jest długa. Nowa hala na pewno powoduje to, że każdy z nas tu obecnych nie może doczekać się już tego sezonu – podkreślił 23-letni napastnik.
Warto dodać, że dla Tyczyńskiego jest to powrót do Zagłębia po trzech latach, gdyż ostatni raz w tej ekipie występował w sezonie 2019/20 i zdobył wówczas 26 punktów w 29 meczach.
– Na pewno wracam do Sosnowca jako już inny zawodnik. Jeżeli dobrze pamiętam grałem tutaj trzy sezony temu. Na pewno ja sam mam inne, już nabyte doświadczenie i wracam już na inne lodowisko. Ja ze swojej strony chcę dobrze grać, być liderem i żebyśmy wygrywali. Mam nadzieję, że ten nowy obiekt przyciągnie dużą liczbę kibiców i będą nas wspierać od samego początku – zaznaczył nowy środkowy Zagłębia.
Przypomnijmy również, że sosnowiczanie tegoroczny sezon spędzą na nowopowstałym obiekcie. Mowa tutaj "Stadionie Zimowym", który został otwarty w czerwcu tego roku, a już 10 września zostanie na nim rozegrany pierwszy mecz ligowy pomiędzy Zagłębiem Sosnowiec a Comarch Cracovią.
– Lodowisko jest bardzo fajne. Jest to nowy obiekt, który jest jedną z najnowszych aren w Europie. Szatnie i całe zaplecze wraz z sauną i jacuzzi są dobrze wyposażone więc śmiało może konkurować z innymi halami. Cieszę się, że tutaj trafiłem, gdyż dobrze pamiętam ten czas spędzony w Sosnowcu. Mój tata pochodzi z tego miasta co jest dodatkową motywacją – zakończył wychowanek KTH Krynicy.
Komentarze