Hokej.net Logo
MAJ
7

Tyczyński: Przebicie się do słowackiej ekstraligi to cel numer jeden

Tyczyński: Przebicie się do słowackiej ekstraligi to cel numer jeden

Damian Tyczyński w zeszłym sezonie błysnął dobrą grą dla Zagłębia Sosnowiec, a teraz ponownie walczy o przebicie się do Tipos Extraligi, tym razem reprezentując barwy pierwszoligowej Nowej Wsi Spiskiej. Młody napastnik w „Rozmowie Tygodnia” opowiada nam o swoich celach, dzieli się szczegółami na temat zaplecza słowackiego hokeja, a także zdradza, dlaczego ostatnim razem nie udało mu się zaistnieć na najwyższym szczeblu.

 

HOKEJ.NET:–Na początku zacznijmy od kulisów Twojego transferu na Słowację. Dlaczego zdecydowałeś się kontynuować karierę właśnie tam?

 

Damian Tyczyński: – Moim głównym celem jest przebicie się do słowackiej ekstraligi. Wydaje mi się, że bliżej jest mi do niej regularnie punktując i dobrze grając na jej bezpośrednim zapleczu, aniżeli występując w Polskiej Hokej Lidze. Ogółem, to już mój szósty sezon spędzony na słowackich lodowiskach, więc byłoby mi szkoda zaprzepaścić czas spędzony tutaj, poddać się i powrócić do Polski. Chcę jeszcze powalczyć, być może ktoś się po mnie zgłosi, a może uda nam się awansować ze Spiską.

 

Czy rozważyłbyś powrót do Polski, gdybyś dostał interesującą ofertę?

 

– Jak to mówią – „nigdy nie mów nigdy”. Tak jak wówczas nie planowałem powrotu do Polski, tak kontuzja mnie do tego zmusiła. Kiedy jednak nadarzyła się okazja do rozwoju za granicą, to chcę ją wykorzystać. Znalezienie się w tym miejscu, w którym jestem, kosztowało mnie naprawdę wiele wyrzeczeń i nie chciałbym tego zaprzepaścić. Nie chcę też w przyszłości żałować, że nie spróbowałem.

 

Jak porównałbyś poziom zaplecza słowackiej ekstraligi do Polskiej Hokej Ligi?

 

– Tak naprawdę, każda liga jest inna, każdy mecz jest inny. Tak samo, jak dobrze grało mi się w Polsce, tak dobrze gra mi się w pierwszej lidze słowackiej. Ciężko jest porównać obydwie ligi; myślę, że ich poziom jest porównywalny.

 

A jak wygląda to pod kątem kibicowskim? Co prawda nie miałeś zbyt wielkiej okazji nacieszyć się obecnością kibiców na trybunach, ale widzę, że Twój klub może lokalnie pochwalić się całkiem sporym zainteresowaniem w mediach społecznościowych.

 

– Najbardziej popularnym sportem na Słowacji jest hokej. Ludzie tym żyją, a to wiąże się ze sporym zainteresowaniem. Nie ma co ukrywać, że w Spiskiej głównym celem jest w tym sezonie awans, co dodatkowo mobilizuje kibiców. Dlatego szkoda, że gramy bez naszych fanów, bo wiem że w fazie play-off mogliby zapełnić tłumnie całą halę.

 

Co możesz powiedzieć o samym poziomie organizacyjnym klubów z drugiego poziomu rozgrywkowego? Czy uważasz, że masz tam lepsze warunki do rozwoju niż w Polsce?

 

– Wiadomo, że kluby z najwyższego szczebla dysponują większym budżetem, a co za tym idzie, ich organizacja stoi na wyższym poziomie. Trudno jest więc je ze sobą zestawić, ale nie mogę narzekać na organizację mojego klubu; uważam, że mamy wszystko, co jest nam potrzebne.

 

Damian Tyczyński: Nie odczuwam presji - Oficjalna strona - Hokej ZagłębieSosnowiec

fot. hokej.zaglebie.eu

 

W tym sezonie często byłeś ustawiany obok Richarda Rapáča i Lukáša Hvili, a więc jednych z najstarszych zawodników w zespole. Jak układa Ci się współpraca z bardziej doświadczonymi kolegami? Czy ich wiek nie stanowił dla Ciebie pewnej bariery?

 

– Gra z takimi doświadczonymi zawodnikami dla takiego młodego hokeisty jak ja jest na pewno czymś pozytywnym, zawsze udzielają mi rad i wskazówek. Nie odczułem żadnej bariery pomiędzy nami; na lodzie nie ma podziału na młodszych i starszych, każdy musi wypełniać swoje założenia i grać dla drużyny.

 

Rapáč w zeszłym sezonie był trenerem, a także osobą decyzyjną w klubie, a teraz zdecydował się na powrót na lód. Nie czujesz się dziwnie z tym, że Twój były szkoleniowiec stał się nagle Twoim partnerem na tafli?

 

– Rzeczywiście, na początku było to dla mnie coś dziwnego. Kilka razy z przyzwyczajenia zwróciłem się do niego per „pan”, więc było trochę śmiechu. Z czasem jednak wszyscy zdążyli już puścić w niepamięć to, że był trenerem.

 

Twoim szkoleniowcem jest teraz Róbert Spišák, znany polskim kibicom ze swojej pracy w Tychach i Katowicach. Ma on również doświadczenie wyniesione ze słowackich reprezentacji młodzieżowych. Jak scharakteryzowałbyś swojego trenera?

 

– Poza lodem to naprawdę sympatyczny człowiek, lecz jako trener umie być stanowczy. Wiele uwagi zwraca on na taktykę, której sami poświęcamy sporo czasu, ale potrafi też przeprowadzić ostry trening kondycyjny, tak zwane „budzogáňie”.

 

Obecnie jesteś najbardziej produktywnym hokeistą na zapleczu urodzonym w 2000 roku i później. Czy otrzymałeś może jakieś oznaki zainteresowania z wyższego szczebla?

 

– Na razie nikt się ze mną nie kontaktował, ale motywuje mnie to do jeszcze cięższej pracy. Pozostaję cierpliwy, będę trenował, by podwyższać swoje umiejętności i wierzę, że w końcu nastanie ten czas, kiedy będzie mi dane zasmakować słowackiej ekstraligi.

 

 

Pozostając w temacie Tipos Extraligi, w swoim ostatnim sezonie w juniorach Popradu udało Ci się wygrać ligową klasyfikację kanadyjską, dystansując konkurencję. Dlaczego nie dostałeś nigdy szansy w seniorach, bądź też czego zabrakło Ci do debiutu?

 

– Wydaje mi się, że do debiutu zabrakło mi naprawdę niewiele. Uczęszczałem bardzo często na treningi z pierwszą drużyną, trenowałem z nimi, ale jednak trener nie dał mi nigdy tej szansy, by pokazać się w meczu. Byłem już dogadany, by w przyszłym sezonie rozpocząć przygotowania z ekstraligową kadrą, by dostać szansę. W pierwszym meczu play-offów doznałem jednak kontuzji i straciłem pół roku na rehabilitację. Nie pozostało mi nic innego niż powrót do Polski i odbudowanie utraconej formy. W Popradzie bali się, że nie będę takim samym zawodnikiem jak przed kontuzją. Nie chciałem plątać się po drużynach juniorskich; uznałem, że to już najwyższa pora na krok do przodu, dlatego wróciłem do kraju.

 

Na początku miesiąca zanotowałeś znakomity występ ze Skalicą, notując aż 5 punktów. Czy można nazwać to spotkanie najlepszym meczem w Twojej seniorskiej karierze? Czy na Słowacji odbiło się to może szerszym echem?

 

– W tym meczu wychodziło mi tak naprawdę wszystko. Dopisywało mi szczęście, koledzy też mieli swój spory wkład. Ale czy odbiło się to szerszym echem? Skoro nikt do mnie nie zadzwonił, to chyba nie (śmiech).

 

Trzy dni później przydarzyła Wam się jednak niechlubna porażka z reprezentacją Słowacji do lat 18. Jak to wyglądało z Twojej perspektywy?

 

– Ciężko znaleźć słowa, by opisać ten mecz. Przegrywaliśmy już 1:4, a bodajże na dwie sekundy do końca zdobyliśmy bramkę na 4:4. My, jako drużyna aspirująca do awansu, nie możemy pozwolić sobie na stratę punktów z taką drużyną. Biliśmy głową w mur, nic nie chciało nam wejść. Nie dopisywało nam szczęście, za to oni wykorzystali swoje wszystkie kontry, a ich bramkarz zanotował mecz życia.

 

Dobrą postawą znalazłeś uznanie w oczach selekcjonera Róberta Kalábera, który umieścił Cię ostatnio na liście rezerwowej na towarzyski dwumecz z Węgrami. Jak blisko debiutu jesteś w seniorskiej reprezentacji? Czy miałeś już okazję do dłuższej rozmowy z selekcjonerem?

 

– Dłuższą rozmowę przeprowadziłem z trenerem w wakacje, na zgrupowaniu w Warszawie. Pytanie o to, jak jestem blisko debiutu, należy zadać jednak samemu selekcjonerowi. Jeżeli dostanę tę szansę, to postaram się ją wykorzystać, znaleźć uznanie w oczach szkoleniowca i wywalczyć miejsce w składzie.

 

Na zakończenie, czego życzyłbyś sobie i kibicom w roku 2021?

 

– Na pewno życzyłbym zdrowia, bo to jest tak naprawdę najważniejsze, a także powrotu kibiców na trybuny. Tak samo jak nam brakuje ich, tak im brakuje nas. My gramy dla nich, a oni tworzą atmosferę. Mam nadzieję, że za niedługo wrócą i wszystko będzie po staremu. Życzę też, by następny rok był lepszy niż poprzedni!

 

Rozmawiał: Kacper Langowski.

 

 

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Oświęcimianin_23: Jamer, no to czekamy na te strzelby:)
  • Paskal79: Jedna piątka,🇫🇮jedna,🇸🇪to 10 będzie niedźwiedź 🐻....:-)
  • Oświęcimianin_23: Czyli co, 1 SWE, 2 FIN, 3 i 4 mix międzynarodowy?:)
  • Paskal79: 3 piątki będą piekielnie mocne,a i czwarta mocna, namawiające ciotki ,kolegów siostry ,braci .kochanki i kochanków sąsiadów i sąsiadki by kupowali karnety...i wchodzili do klubu 100,.by dołożyć do pieca.....:-)
  • Jamer: 4 piątka ma być także mocna…
  • Oświęcimianin_23: Ja mam wniosek przygotowany do Klubu 100, tylko zeskanować i wysłać:)
  • Paskal79: Jamer będzie mocna, Ale 3 pierwsze będą piekielnie mocne....
  • Oświęcimianin_23: Nie pompujcie balonika:)
  • emeryt: sezon ogórkowy można pompować
  • Luque: Narut popatrz ile klubów hokejowych obecnie praktycznie nie istnieje...
  • Jamer: Paskalu79: to zweryfikuje lód… :) ale na papierze na pewno…
  • emeryt: kocham ten czas,podobnie jak sparingi i nowi grajkowie
  • Jamer: Mam nadzieje że bramkarz numer 2 to będzie wybór Zupy…
  • Paskal79: No wiadomo na papierze... myślę że lód też to potwierdzi.... choć jak zwykłe czasem potrzeba czasu....by to zaskoczyło, choć w tym roku praktycznie od razu musi być dobrze....
  • Paskal79: Jamer przypuszczam że to też mógł być jednen z kilku warunków Zupy.... Ale to moje przypuszczenia
  • Jamer: Eme: Zawsze nowe twarze w drużynie budzą emocje, BARDZO duża praca Zupy przy kontraktowaniu nowych… dlatego na 10 trafiamy 9…
  • Paskal79: No w tamtym roku dostał takich zawodników jakich chciał,w sensie takie profile co chciał ofesywnch obrońców czyli Vatola i Acered plus szybkich i technicznych Finów i dalo to efekt
  • narut: Luque - rozwałka.. a było tego troszkę jak sięgam pamięcią, było..
  • Oświęcimianin_23: In Zupa We Trust i tyle w temacie:) Jeżeli TYLKO i WYŁĄCZNIE Zupa będzie maczał palce w transferach to będzie dobrze:)
  • Jamer: Paskal79: Podpis pod kontraktem to już kwestia Zupy… Mam nadzieje ze w trakcie sezonu Zupa nie będzie musiał „rzucać bidonami” On ma taki styl jaki ma i tego nikt nie zmieni…
  • Jamer: Paskal79: Tak zgoda, dostał jakich chciał… ale nie wszystkich :) Mam nadzieje ze teraz będzie w 100% tak jak on chce… budżet na to pozwoli…
  • Paskal79: Ja wiem jaki ma styl, choć ma jedną słabą stronę, już niee raz tu o tym pisałem, choć robotę w tym kierunku wykonuje nasz kapitan...i majster jest po tylu latach....
  • emeryt: Surykatki tak majo....obserwujo teren bo kochajo swoje potomstwo
  • Jamer: Paskal79: Nic dodać nic ująć… :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, skąd taki budżet? Re-Plast więcej sypnął? Czy nowi się pojawili?
  • Jamer: eme: Byłem na kilku treningach i widziałem jak długo i dużo tłumaczy zawodnikom pewne schematy gry… on jest świetny taktycznie… W boksie się zmienia bo nie lubi się powtarzać… :)
  • Paskal79: Jako warsztat trenerski najwyższa półka, przygotowanie fizycznie też dobre, choć wiadomo na sucho odpowiada p Annia
  • Jamer: Pojawili się nowi oraz obecni dają więcej… Ile dał RE-PLAST nie wiem. Oprócz RE-PLASTU Nasza siłą są Ci mniejsi i lojalni… dlatego kolejny dzień im dziękujemy jednemu po drugim :)
  • Oświęcimianin_23: No i fajnie:) Dzięki nim wszystkim mamy tyle radości:)
  • Arma: Zrzutka się zaraz kończy w takim tempie, całkiem nieźle
  • born-for-unia: Bardzo dobre wiadomości. In Zupa we trust!
  • Paskal79: My kibice też możemy dorzucić do pieca karnety i klub 100 , choć to już jest wydatek ,ale z tego co wiem kilku doszło do klubu 100....:-)
  • emeryt: dla Unii pozostanie Zupy super sprawa natomiast dla rywali z thl niekoniecznie
  • Oświęcimianin_23: Ania stworzy Potwora 2.0 :)
  • emeryt: Zupa ma już rozpracowane kto i jak,wie gdzie drzemio rezerwy i co poprawić
  • Paskal79: Wychodzi na to że nowych twarzy będzie 3-5 zależy od obecnie trwających negocjacji...Jamer jak sądzisz...:-) ?
  • Oświęcimianin_23: Musi być więcej skoro jedna piątka ma być SWE :)
  • hubal: szykujcie się na sensację w MŚ
  • hubal: a o Unii odpocznijcie Zamostowi
  • hubal: od*
  • Paskal79: W sumie może 6 ....:-)
  • Jamer: Paskal79: Zarząd na nowy sezon założył że nowych twarzy będzie dokładnie 4 :) Ale założył także że z każdym którego chce pozostawić w drużynie podpisze kontrakt… a tutaj wypada Jasiek… wiec może być 5 :) Zobaczymy.
  • Oświęcimianin_23: hubalu, to jest miłość na 24/7:)
  • Paskal79: No hubal jake typujesz sensację.....?
  • Paskal79: Tak mi wyszło z analizy....ale życie piszę różne scenariusze,wiem że z niektórymi jest ciężko przedłużyć, choć próbują choć to nie jest łatwe....:-)
  • Jamer: Paskal79: Po weekendzie będę wiedział więcej… ;)
  • Paskal79: Jamer idziesz na grilla do Prezesa....:-)
  • Paskal79: No jutro na4 mecze 3 się super zapowiadają na Elicie....
  • hubal: Panowie sami obaczycie
  • emeryt: hubi utrzymamy sie w elicie?
  • Paskal79: Jutro jak może być sensacja jak grają cze -fin,szwe -usa, Szwa- nor,czy slow- niem czyli jutro bieda z sensacjami...
  • Jamer: Paskal79: Może nie do Prezesa ale coś w tym stylu… ;) Ps. Cały czas męczą mnie wysokości kontraktów w naszej lidze… drążę ten temat… :)
  • Paskal79: Uwierz mi z Tą Unia ,tak jak Ci pisałem przesadziłeś:-) i to ostro...:-) z kontaktami.....
  • Paskal79: Ale jakaś tolerancja błędu jest....., choć niektórzy wiedzą dużo....
  • Jamer: Paskalu79: Wierze ale jeszcze popytam… :) Ciekawe za jaką kasę chcieli u Nas grać Michalski i Krężołek skoro nie usiedliśmy do stołu negocjacji :)
  • emeryt: Radzie popraw sobie prosze 24 asysty Krzemyka,raczej min karne
  • hubal: eme nie odpowiem
    zbyt wiele spadków kadry przeżyłem
  • Paskal79: A Nie pytałem o Pasia,czy w ogóle jest jeszcze temat,jak był....
  • hubal: Paskalu ja o sensacji nie niespodziance
  • Luque: Hubi dla mnie najważniejsze, żeby Nasi tam pojechali grać w hokeja, jaki będzie wynik końcowy to się na lodzie okaże...
  • Paskal79: Sensacja cię masz na myśli ,jaki mecz....?
  • Luque: Paskal każdy wie jaki wynik w pierwszej kolejce będzie sensacją ;)
  • Paskal79: Panowie na utrzymanie jestem jakaś szansa, mamy dobry terminarz z drużynami co możemy powalczyć w tym temacie gramy zawszę po dniu przerwy to duży Plus....
  • hubal: Luqu mają się bawić i uczyć
    ja Rejtana po ewentualnym spadku nie odwalę :)
  • hubal: oj tam Paskalu przestań drążyć , obaczysz
  • Jamer: Paskal79: Temat Pasia rozegra się zapewne po MŚ… Mam nadzieje że Nasz Kapitan sprawdzi się także jako negocjator… ale nic na sile … chociaż atak: Mark - Dziubek - Paś wyglądałby fajnie :)
  • Arma: Zrzutka właśnie przekroczyła 100%. Brawo dla wszystkich
  • Luque: Hubi pierwszy mecz, mamy siły czemu nie powtórzyć meczu z Kazachami czy Białorusinami? Ze Szwedami nikt się nie będzie czepiał jak Nam nie pójdzie
  • unista55: Brawo, zrzutka przekroczyła 5000, teraz wymienić na jednogroszówki i zawieźć do PZHLu
  • Paskal79: Pierwszy mecz to pierwszy mecz... każdemu może nie wyjść.... może właśnie Łotwa nas zlekceważy i słabo zagra bramkarz....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Jamer pierwszy ataka kamil dziubek mark wolabym osobiscie
  • Paskal79: unista55 z tymi jednogroszówkiami super pomysł niech liczą.....:-)!!!
  • Paskal79: Dobra kończę pozdro....
  • hubal: Luqu ja już przeżyłem takie wejścia smoka naszych 6-4 z rusami , 2-1 z Czechosłowakami i spadki
  • Jamer: Prawdziwy Kibic Unii: a może Kamil - Dziubek - Paś :) Myśle że będzie cieżko podpisać kontrakt z Kamilem… oczywiście trzymam kciuki, ofertę dostał także czekamy…
  • Arma: Ciekawe czy Kamil ucieszył się że Zupa zostaje... : )
  • Jamer: Arma: W PO Zupa zaufał mu i dał do pierwszej piątku a Kamil super to wykorzystał wiec może nawiązała się dobra chemia… :)
  • narut: Luque - ja śledzę nasz hokej od 86, też pamiętam mecz z Czechosłowacją, 2-1 ale niestety nie pamiętam abyśmy się kiedykolwiek utrzymali a w grupie A, czy elicie.. są tutaj zapewne tacy kibice ale to już sa bardzo bardzo stare dzieje..to byłoby niesamowite..
  • narut: poprawce mnie - kiedy ostatni raz się utrzymaliśmy - 75 r.?
  • narut: jedyne co to regularnie graliśmy na IO do 92 r....
  • Paskal79: Kurde ja nie pamiętam takich czasów, że nasi się utrzymali może teraz...:-)
  • Luque: Ja się interesuję hokejem dzięki Mariuszowi i Krzyśkowi, więc wiecie trzeba kibicować następnemu Krzyśkowi ;)
  • kłapek: Dobrze Narut piszesz jedyny raz utrzymaliśmy się w 75r
  • hubal: w latach 70 XX w przez kilka lat chyba 3/4 byliśmy w elicie , elicie 8 zespołowej
  • narut: nawet chyba i 6 się utrzymywaliśmy ..
  • narut: i jak hubal pisze - przez 3 albo 4 lata z rzędu i to były najlepsze czasy naszego hokeja... niestety czy stety nie pamiętam..
  • Luque: W 72 awansowali, a w 76 spadli, amen ;)
  • hubal: narucie najlepsze lata były przed II wojną , byliśmy w czołówce światowej
  • Zaba: Paradoksalnie... 18 miejsce na świecie w 2023 rok dało nam awans do elity, a 7 miejsce w '76 dało nam spadek po MŚ u siebie
  • Luque: Żaba ale ile drużyn było wtedy, a ile jest teraz...
  • Zaba: no jasne :)
  • Luque: Rozpad ZSRR i Czechosłowacji to już zrobiło swoje... Szwajcarzy, Niemcy, Austriacy zrobili krok naprzód, a Nasi z polityką rozkradania wszystkiego zostali w czarnej...
  • Zaba: w 76 toku ówczesną grupę C stanowiły zespołu, które w tym sezonie albo będą grał w elicie, albo do niej awansowały :)
  • Zaba: Zapomniałes o Duńczykach, Norwegach czy Finach...
  • Zaba: w tamtych latach w MŚ nie brała też udziału Kanada
  • Zaba: wrócili do grania dopiero w 77
  • Luque: A ta "czarcia" RP taka cudowna... chyba w złodziejstwie, bo raczej nie w budowaniu czegokolwiek sensownego
  • Oświęcimianin_23: Jamer, Loraine będzie się wliczał do tej pełnej piątki SWE? :)
  • KOS46: Ostatni raz utrzymaliśmy się w elicie w... 1975 roku. Potem w Katowicach (1976) mimo zwycięstw nad ZSRR (6-4) i NRD (5-4), zostaliśmy zdegradowani, bo 21 sekund przed końcem straciliśmy bramkę z RFN (1-2) a remis dawał nam utrzymanie. W 2002 utrzymalibyśmy się po zwycięstwach z Włochami (5-1) i Japonią (5-2), ale regulamin sprawił, że musieliśmy ustąpić miejsca w elicie niżej sklasyfikowanej w MŚ Japonii.
  • zakuosw: https://sportacentrs.com/hokejs/pc_2024/09052024-pirma_pretiniece_polija_kurvitis_lielakaj

    Analiza łotewskich mediów. Translator daje radę
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe