Wysokie zwycięstwo Lotosu na inauguracje ligi
Tylko w pierwszej tercji zgromadzeni kibice na małej hali przy Olivii nie zobaczyli bramek. Worek rozwiązał się w drugiej tercji gdzie padło sześć bramek. Lotos PKH Gdańsk rozkręcał się z minuty na minutę i wysoko 9:1 pokonał Kadrę PZHL U23.
Inauguracja PHL sezonu 2019/2020 wypadła w środę na małej hali Olivia w Gdańsku. Spotkanie z wysokości trybun mogło obejrzeć jedynie 299 osób, gdyż mecz nie był imprezą masową. Mecz pierwotnie miał się odbyć w listopadzie, ale z inicjatywy gdańszczan, został przełożony.
Pierwsza tercja to głównie chaos, który królował w obu szeregach. Widać było, że to dopiero pierwsze spotkanie, gdyż brakowało dokładności i składnych akcji. Najpoważniejszą okazję miał Josef Vitek, ale dwukrotnie krążek z linii bramkowej zdołali wybić goście. Podopieczni Marka Ziętary, przez prawie dwie pełne minuty, musieli bronić się w trójkę przeciwko piątce kadrowiczów, ale świetne interwencje Fučíka zapobiegły utracie bramki. Niespodziewanie pierwsza tercja zakończyła się bezbramkowym remisem.
W ostatniej minucie pierwszej tercji doszło do kuriozalnej sytuacji. Josef Vitek położył Marcela Kotułę i miał przed sobą pustą bramkę, z perspektywy trybun wydawało się, że krążek był w bramce i z niej wypadł, ale będący najbliżej sytuacji, sędzia Maciej Pachucki bramki nie uznał. Nie skorzystał także z analizy wideo, będąc pewnym swojej decyzji. Ze stolika sędziowskiego usłyszeliśmy później, że gol był zdobyty prawidłowo.
Wynik, po przerwie, otworzył nowy nabytek Lotosu Damian Szurowski. Chwilę później drugie trafienie padło łupem Mateusza Danieluka, który skierował krążek pomiędzy parkanami Kotuły. Następnie Szymon Marzec, w przewadze, dobił krążek do odsłoniętej bramki. Worek z bramkami rozwiązał się na dobre i kolejne bramki dołożyli Jan Steber i Mateusz Danieluk. Ambitna i waleczna postawa młodych zawodników została wynagrodzona. Czystego konta Fučíka pozbawił Karol Biłas, który okazał się najsprytniejszy w podbramkowym zamieszaniu i wepchnął "gumę" do bramki.
Trzecia tercja to już pełna kontrola ze strony biało-niebieskich. Podanie Stebera zza bramki wykorzystał Polodna, a chwilę później bliźniaczą akcję przeprowadził duet Danieluk - Pesta i ten drugi trafił do siatki. Spiker nie zdążył odczytać strzelca bramki, kiedy to debiutanckie trafienie w PHL zaliczył Krystian Mocarski. Wynik spotkania, tuż przed końcem, na 9:1 ustalił Aleksandr Gołowin.
Lotos PKH Gdańsk - Kadra PZHL U23 9:1 (0:0, 5:1, 4:0)
1:0 Damian Szurowski - Jegor Rożkow, Aleksandr Gołowin (24:45)
2:0 Mateusz Danieluk - Filip Pesta, Szymon Marzec (26:45)
3:0 Szymon Marzec - Oskar Lehmann, Tomasz Pastryk (31:59, 5/4)
4:0 Jan Steber - Petr Polodna, Josef Vítek (33:45)
5:0 Mateusz Danieluk - Szymon Marzec (35:41)
5:1 Karol Biłas - Mateusz Ubowski, Bartosz Florczak (39:16, 5/4)
6:1 Petr Polodna - Jan Steber (44:34)
7:1 Filip Pesta - Mateusz Danieluk (46:17)
8:1 Krystian Mocarski - Jakub Stasiewicz (46:51)
9:1 Aleksandr Gołowin - Konstantin Tieslukiewicz, Jegor Rożkow (58:20)
Minuty karne: 8-8
Strzały: 39-15
Sędziowali: Maciej Pachucki, Wojciech Wrycza (główni), Maciej Byczkowski, Mateusz Zieliński (liniowi).
Widzów: 299
Lotos PKH: Fučík (Studziński n/g) - Bilčík, Havlík; Steber, Polodna, Vítek - Tieslukiewicz, Krasowskij (2); Jełakow, Rożkow, Gołowin - Pastryk (2), Lehmann; Danieluk, Pesta, Marzec (2) - Naróg, Szurowski; Stasiewicz, Mocarski (2), Smal.
Kadra U23 (2): Kotuła (Miarka n/g) - Zieliński, Opiłka; Maciej Rybak, Wróblewski, Olszewski - Wala, Glazer; Gruźla, Ubowski, Krzyżek - Duszak, Khoperia; Płachetka (2), Blanik (2), Piotrowski - Florczak, Biłas (2); Dobosz, Mularczyk, Zając.
Komentarze