Bywa, że dosłownie milimetry decydują o sukcesie lub niepowodzeniu. Tak było tej nocy w NHL przy golu, którego sędziowie zauważyli dopiero na wideo.
Przeciwnik już widział krążek w bramce. Strzelał dosłownie z kilku centymetrów, a bramkarzanie było na lodzie. Stary mistrz był jednak sprytniejszy i popisał się niesamowitą interwencją na linii bramkowej.