Oburzenie wywołało wśród hokejowych ekspertów zachowanie gracza, który gołymi pięściami okładał leżącego już na lodzie kontuzjowanego w bójce rywala. Jeszcze większe emocje wzbudził fakt, że nie otrzymał za to żadnej dodatkowej kary.
Mistrz olimpijski został trafiony łyżwą w głowę i zostawił na lodzie dużo krwi. - To była przerażająca scena. Mogło być tak, że nigdy by z tego nie wyszedł - skomentował jego wstrząśnięty kolega z drużyny.
Zawodnik podczas meczu uderzył w twarz sędziego. Błyskawicznie spotkała go pierwsza kara dyscyplinarna, a teraz grozi mu dłuższe zawieszenie.
Dziennikarze nazwali to zagranie "samobójem roku". Kapitan drużyny zagraniem przez całą taflę trafił krążkiem idealnie do bramki. Niestety do swojej. - Jestem na siebie naprawdę wściekły - skomentował.
Trener stracił panowanie nad emocjami podczas kłótni ze szkoleniowcem rywali i zaczął wykonywać dziwne gesty. Teraz grozi mu za to kara.
Zawodnik podczas bójki uderzył interweniującego sędziego. Teraz zapadła decyzja o zawieszeniu winowajcy.
Awanturą na trybunach zakończyła się pierwsza w tym sezonie odsłona być może najgorętszych hokejowych derbów Europy. Kibice w czasie walki używali jako broni... hokejowej bramki. Efektem innego derbowego spotkania w tym samym dniu były zniszczone samochody, a policja strzelała do fanów gumowymi kulami.
Chory na cukrzycę hokeista został zawieszony za stosowanie dopingu, ponieważ przyjmuje insulinę. Jego legendarny klub przeprasza za fatalny błąd, który do tego doprowadził.
Zmagający się z nowotworem trener, który tydzień temu był o jeden mecz od tytułu mistrzowskiego, żegna się z pracą. - Wrócę jako zwycięzca mojej własnej bitwy - napisał do kibiców.
National League obfituje w gwiazdy światowego formatu. W tym sezonie na taflach szwajcarskiej ekstraligi oglądać mogliśmy takich zawodników jak chociażby Valtteri Flippula, Juho Lammiko czy Lucas Wallmark. Jaki zespół okazał się największym zaskoczeniem?
Takiego gola chciałoby choć raz w życiu strzelić wielu napastników. Tym razem jednak zdobył go obrońca. To z pewnością jedno z najefektowniejszych trafień tego sezonu na hokejowych taflach.
Kanadyjski trener Marc Crawford został prewencyjnie zawieszony za użycie wulgarnego wyzwiska wobec sędziego. To jednak nie koniec jego problemów, bo postępowanie dyscyplinarne dopiero zostało wszczęte.
Słynny trener w końcówce meczu wulgarnym wyzwiskiem zwrócił się do sędziego. Teraz może mieć kłopoty dyscyplinarne, a szkoleniowiec nie po raz pierwszy w swojej karierze spotyka się z zarzutem homofobii.
Sędzia w kluczowym momencie meczu pospieszył się z gwizdkiem i nie uznał gola, który mógł odmienić losy meczu. - Jestem sobą rozczarowany i mnie to boli. Przepraszam, ale już niczego nie mogę zmienić - skomentował arbiter po spotkaniu przed kamerą telewizyjną.
Hokeista fizycznie zaatakował sędziego podczas meczu. Teraz musi odpocząć od gry, mimo że sam poszkodowany arbiter na lodzie go nie ukarał.
Żaden bramkarz nie chciałby popełnić choć jednego takiego błędu w całej karierze. Ten popełnił dwa w jednym meczu. Mimo że obronił aż 49 strzałów, to spotkanie zapamięta jako swój koszmar.
Hokejowe władze ciągle obawiają się, że zakażenia koronawirusem mogą sparaliżować kolejny sezon. Jednym z rozważanych rozwiązań jest obowiązek szczepień dla hokeistów.
Jedna z najlepszych lig Europy tydzień przed końcem sezonu zasadniczego zmieniła zasady ustalania kolejności w tabeli. Wszystko przez koronawirusa wykrytego u dwóch hokeistów.
Zapowiadana na 2022 rok rewolucja w jednej z najlepszych europejskich lig hokejowych napotkała na opór kibiców. Fani nie zgadzają się m.in. na większą liczbę obcokrajowców i zamknięcie ligi na spadki oraz awanse.
- Pozwólcie naszym zawodnikom grać w hokeja - apelują do rządu działacze wszystkich klubów szwajcarskiej ekstraklasy hokejowej. We wspólnym liście domagają się złagodzenia restrykcji podjętych w celu przeciwdziałania pandemii.