Hokej.net Logo

I liga: Spektakl jednego... sędziego?

I liga: Spektakl jednego... sędziego?

Dla obu drużyn sobota była bardzo udana. Legia pokonała przed własną publicznością SMS I Sosnowiec, a KTH Krynica odniosła wyjazdowe zwycięstwo nad oficjalnym już mistrzem I ligi, GKS Katowice. Kiedy w styczniu obie drużyny spotkały się na Torwarze mecz zakończył się wynikiem 6:5 dla KTH. W niedzielnym spotkaniu wynik był identyczny, z tą różnicą, że rozstrzygnięcie nastąpiło w doliczonym czasie gry.


Dzisiaj w Warszawie obyło się już bez problemów natury organizacyjnej i o wyznaczonej godzinie obie drużyny mogły rozpocząć pojedynek, który przypomniał starcie dwóch wytrawnych bokserów. Cały mecz walka toczyła się wet za wet, a żadnej z drużyn przez całe spotkanie nie udało się uzyskać przewagi większej niż jedna bramka, co bez wątpienia gwarantuje emocje aż do samego końca. Niedługo potem jak sędzia po raz pierwszy rzucił krążek na lód, kapitan KTH Damian Zabawa mocnym strzałem z dystansu na bramkę warszawskiej Legii wezwał swoich kolegów do ataku. Na zachętę kapitana odpowiedział Kamil Pawlik. W 5. minucie Pawlik mija dwóch zawodników Legii, Mateuszów Wardeckiego i Bepierszcza, którzy starając się naprawić swój błąd, faulują znajdującego się już na czystej pozycji do strzału Pawlika. Sędzia bez wahania wskazuje na środek lodowiska, a chwilę później Pawlik rusza na bramkę Michała Strąka. Krążek nie był wystrzelony w sposób zaskakujący, znalazł jednak drogę do bramki między parkanami Strąka. W 6. minucie ławkę kar jako pierwszy odwiedza Karol Szaniawski za zahaczanie Marka Bryły. Niecałe dwie minuty później dołącza do niego Filip Komorski ukarany za przeszkadzanie po tym, jak wpadł na bramkarza KTH Macieja Marszała, który za bramką rozgrywał krążek. W połowie pierwszej tercji ładną salwą na bramkę Marszała popisuje się Grzegorz Rostkowski, ale na tym etapie pojedynku nawet dobitka autorstwa Karola Wąsińskiego nie przyczyniła się do zmiany wyniku na korzyść legionistów. W pewnym momencie kask Krzysztofa Kozaka ląduje na lodzie, a on sam zostaje odesłany przez sędziego za grę w nieprzepisowym sprzęcie. Jednak nie tylko kary królują na stołecznym lodowisku. Dobrej szansy na zdobycie swojej drugiej bramki w tym spotkaniu nie wykorzystuje zdobywca pierwszej, Kamil Pawlik, który po otrzymaniu ładnego, długiego podania, marnuje sytuację sam na sam z Michałem Strąkiem. W 13. minucie jesteśmy świadkami pierwszej kontrowersyjnej decyzji sędziego głównego Tomasza Heltmana, który karze Grzegorza Rostkowskiego za atak na głowę i niesportowe zachowanie. Legia przez 2 kolejne minuty skazana jest na grę w osłabieniu, a przez kolejne 10 bez Grzegorza Rostkowskiego. Kolejnym reprezentantem Legii, który w krótkim czasie dwukrotnie musiał odwiedzić hokejowe miejsce odosobnienia był Mateusz Bepierszcz. Pierwszy raz za atak łokciem, drugi za zahaczanie. W ostatniej minucie pierwszej tercji krążek znalazł schronienie w bramce Michała Strąka. Maciej Kruczek, którego specjalnością w niedzielnym spotkaniu było dręczenie bramkarza Legii Warszawa strzałami spod niebieskiej linii, czyni to i tym razem. Pod bramką oczekują już Marcin Zabawa i Mateusz Dubel. Jednemu z nich udaje się wepchnąć krążek do bramki nad leżącym Michałem Strąkiem. Bramka nie zostaje jednak uznana, z uwagi na fakt, że padła po gwizdku sędziego. Tercję kończy wizyta Artura Zielińskiego na ławce kar za zahaczanie Mateusza Bepierszcza.

Druga tercja i znów ładny strzał z dystansu Macieja Kruczka. W 24. minucie ładną dwójkową akcją popisują się Filip Komorski z Mateuszem Wiśniewskim, jednak Marszał bez problemu borni strzał drugiego z wymienionych hokeistów Legii. To, co nie udało się w duecie z Wiśniewskim, udało się Komorskiemu w duecie z Bepierszczem. Mateusz Bepierszcz idealnie szybkim podaniem z prawej umieszcza krążek przed bramką Macieja Marszała, a Filip Komorski pewnym uderzeniem pokonuje bramkarza KTH, który w tej sytuacji naprawdę miał minimalne szanse na obronę. Chwilę później w krótkim czasie na ławkę kar zostają skierowani Damian Zabawa oraz Mateusz Dubel. Takiej okazji nie wypada marnować i legioniści wykorzystują swoją szansę. Podobnie jak to miało miejsce przy okazji pierwszej bramki, precyzyjnym podaniem popisuje się Mateusz Bepierszcz, z tą różnicą, że egzekutorem bramki zdobytej w podwójnej przewadze jest Rafał Solon. Jednobramkowe prowadzenie Legii nie trwa jednak długo. W 32. minucie Marek Bryła z pomocą Michała Karcza i Marcina Zabawy dosłownie wtacza krążek do bramki stołecznej drużyny. 2. minuty później, podobnie jak w przypadku rzutu karnego, Kamil Pawlik po efektownym tasowaniu krążka z lewej na prawą znajduję miejsce między parkanami Michała Strąka i ponownie wyprowadza swoją drużynę na prowadzenie. Do końca tercji ławkę kar odwiedzili jeszcze Przemysław Bądaruk, który odbył karę w imieniu drużyny (za dużo graczy) i Dawid Kruczek za zahaczanie. Druga tercja kończy się skromnym jednobramkowym prowadzeniem KTH.

Trzecia tercja rozpoczyna się od nieuznanej bramki, tym razem dla Legii Warszawa. Podanie Mateusza Bepierszcza zamienone przez Matuesza Wiśniewskiego na bramkę zgodnie z wyrokiem sędziów miało miejsce za pomocą łyżwy, nie kija. Kolejne minuty zdecydowanie należą do kapitana Legii Mateusza Wardeckiego. Najpierw popisuje się ładnym uderzeniem spod niebieskiej, a chwilę później, z poświęceniem rzuca się na lód, blokując nogami strzał okupującego w piękne, niedzielne popołudnie niebieską linię Macieja Kruczka. W 46. minucie autorem wyrównującej bramki dla Legii jest, tym razem zgodnie z przepisami i za pomocą kija, Mateusz Wiśniewski. Asystują mu Komorski i Bepierszcz. W połowie trzeciej tercji sytuacja na lodzie zaczyna się zaostrzać. Przykład - wyjątkowo ostre spotkanie dwóch hokeistów Pacha i Komorskiego za bramką Marszała. W 51. minucie świetną okazję do strzelenia bramki marnuje Patryk Wąsiński, który z bliskiej odległości bardziej podał do Marszała niż strzelił. Nie mija kilka sekund i o swojej obecności przypomina sędzia główny. Na ławkę kar zostają odesłani Karol Szaniawski za uderzanie i Marek Bryła za przeszkadzanie. To jednak nie wspomniane przed chwilą decyzje wywołały znaczne kontrowersje wśród osób obserwujących mecz, lecz podwójna kara za niesportowe zachowanie równoznaczna z karą meczu dla zazwyczaj spokojnego kapitana Legii Warszawa – Mateusza Wardeckiego, który dociekał motywów stojących za decyzjami sędziego. Wydaje się jednak, że brak kapitana nie wpłynął negatywnie na morale, ponieważ minutę poźniej Patryk Wąsiński zdobywa w końcu upragnioną bramkę (wystarczy wspomnieć liczne próby w trakcie sobotniego meczu z Sosnowcem). Radość Legii nie trwa jednak długo. Humor warszawskim kibicom psuje, i to podwójnie, Matusz Dubel, który w ciągu minuty zdobywa dwie bramki dla KTH. Warto wspomnieć o pierwszej z nich. Wystrzelony z ostrego kąta krążek znajduje schronienie w bramce po wcześniejszym otarciu się o poprzeczkę. Autorem wyrównującej, po raz kolejny, bramki jest Filip Kormorski, który wyjątkowo sprawnie przekłada sobie krążek na prawo i pewnym strzałem pokonuje Macieja Marszała. Regulaminowe 60 minut dobiega końca.

Kiedy w 61. minucie na ławkę kar trafia zdobywca dwóch bramek Kamil Pawlik, na trybunach warszawskiego Torwaru słychać „teraz albo nigdy”. Trener Dobos wzywa swoich podopiecznych do siebie na konsultacje. Legia nie ma jednak okazji nacieszyć się grą w przewadze. Krótko po wznowieniu dochodzi do ostrej bójki pomiędzy Karolem Szaniawskim i, najprawdopodobniej, Maciejem Kruczkiem. Koledzy jednak raczej się nie przyłączają, bardziej wyrażają tendencje koncyliacyjne. Decyzja sędziego brzmi jednak następująco: na ławkę odesłani zostają reprezentujący barwy KTH Maciej Kruczek, Piotr Pach oraz Mateusz Dubel oraz reprezentujący barwy Legii Warszawa Karol Szaniawski, Filip Komorski, Mateusz Bepierszcz i Matuesz Wiśniewski. Minutę później następuje „nagła śmierć” lub jeśli ktoś woli bokserskie porównanie „knock-out”: legioniści pozbawieni czołowych zawodników tracą bramkę i zawodnicy KTH, za sprawą Artura Zielińskiego, ponownie wywożą z Warszawy zwycięstwo, tym razem warte jednak 2 punkty.

Powiedzieli po meczu:

Zbigniew Stajak, trener Legii Warszawa: - Kabaret w wykonaniu sędziów był tutaj widoczny, co kompletnie poszarpało grę. Pierwszą tercję graliśmy cały czas w osłabieniu, co się nie zdarzyło nigdy. W trzeciej tercji zaczęła gra troszkę bardziej iść, nawet się to kleiło wszystko – wyszliśmy na prowadzenie. Generalnie liczyłem bardziej na bramkarza, że nam pomoże w tym meczu, ale niestety miał słabszy dzień. Końcówka sezonu, o co jeszcze walczycie? Gramy o zwycięstwa, ale co będzie to nie wiemy. Po to sport jest, po to drużyna gra, żeby zwyciężać, walczyć. Gramy o to, żeby jeszcze dwa mecze wygrać, bo jeszcze mamy mecz z Katowicami i Orlikiem zaległy i chcemy te mecze, przynajmniej dwa, zakończyć sukcesem. Czy można już krótko podsumować sezon? Sezon bardzo dobry do grudnia, drużyna grała bardzo dobrze – aż ręce układały się do oklasków. Można było kilka książkowych rozegrań już dla potomnych niemalże zostawić. Natomiast już od stycznia, niestety, nie można tego powiedzieć o drużynie. Troszkę jakby stracili motywację, nie wiem, coś jest na pewno ze sferą mentalną nie tak tych zawodników, ponieważ słabsi fizycznie nie są, umiejętności specjalistyczne też nie są problemem, a wręcz są coraz lepsi, ale gra jest tylko momentami taka, jaka była kiedyś. Co dalej z Legią po sezonie? Myślę, że tak, jak co roku. Roztrenowanie, troszeczkę wolnego i zaczynamy. Tak gdzieś od kwietnia do czerwca będzie przygotowanie ogólnorozwojowe, w lipcu wolne, a w sierpniu znowu zaczniemy przygodę do nowego sezonu.

Filip Komorski, Legia Warszawa: - Mecz - huśtawka nastrojów. Pierwsza tercja dla Krynicy, druga tercja niby na styku, ale też dla Krynicy, ale trzecia tercja była już dla nas. Wiadomo też, wygrywaliśmy 5 minut przed końcem, później znowu przegrywaliśmy, później znowu doszliśmy na remis. Co mogę więcej powiedzieć o meczu? Nasze błędy poszczególnych osób, indywidualne, ale jeśli chodzi o dogrywkę to sędzia, pan Heltman, już po raz kolejny pokazał, że ma chyba niespełnione ambicje hokeisty i musiał być gwiazdą meczu. Tak jak zawsze. To świadczy o jego braku umiejętności sędziowskich, po prostu nie potrafi zapanować nad dwiema drużynami. Dochodzi do bójki 1 na 1, reszta się rozdziela, oni biją się 1 na 1, a sędzia wyrzuca wszystkich, którzy byli na lodzie – to jest naprawdę żałosne. Może obserwator powinien coś zdziałać, bo ten sędzia za każdym razem jak sędziuje nam mecz – zawsze są jakieś kary meczu. W tym wypadku kara meczu dla kapitana Legii Mateusza Wardeckiego, kiedy negował decyzje za obustronne wykluczenie. To jest śmieszne. Widać, że sędzia Heltman po raz kolejny chce zostać gwiazdą meczu. Jak najbardziej szanuję sędziego Heltmana, ale uważam, że najlepszy sędzia to taki, który nie rzuca się w oczy podczas meczu... a on po prostu lubi, gdy jest wokół niego „głośno”.

Josef Dobosz, trener KTH Krynica: - Mieliśmy wczoraj bardzo ciężki mecz, wygraliśmy w Katowicach. Wcześnie rano, o 5, musieliśmy wstać, a o 6 wyjeżdżaliśmy już do Warszawy. Dla nas mecze wyjazdowe są zawsze trudne. Troszkę się chłopaki rozgrywali, ale potrafią grać w hokej. Szkoda, że nie utrzymaliśmy prowadzenia, które mieliśmy jeszcze 2 minuty przed końcem, prowadziliśmy 5:4. Szkoda, że nie utrzymaliśmy tego do końca, ale 2 punkty też są dobre. Myślę, że możemy być zadowoleni, że wygraliśmy tutaj w dogrywce. Mamy jeszcze dwa mecze w domu. Zobaczymy jeszcze jak skończymy sezon.

Legia Warszawa – KTH Krynica 5:6 d. (0:1, 2:2, 3:2, d. 0:1 )

Bramki:

0:1 – Pawlik (rzut karny) 4:10’

1:1 – Komorski (Bepierszcz) 24:55’

2:1 – Solon (Bepierszcz, Komorski) 24:45’ 5/3

2:2 – Bryła (Karcz, Zabawa M.) 31:57’

2:3 – Pawlik (Zwierz) 33:58’

3:3 – Wiśniewski (Komorski, Bepierszcz) 45:27’

4:3 – Wąsiński P. (Solon) 52:15’

4:4 – Dubel (Zabawa M.) 54:53’

4:5 – Dubel (Pawlik, Zabawa D.) 55:44’

5:5 – Komorski (Szaniawski) 57:58’

5:6 d. –Zieliński (Karcz) 63:37’

Składy:

Legia Warszawa: Strąk – Gutowski (nie grał), Wardecki, Solon, Bepierszcz, Komorski, Świderski, Grzesik, Pronobis, Rostkowski G., Wiśniewski, Wąsiński P., Szaniawski, Stępski Rostkowski K., Wąsiński K., Wolski

KTH Krynica: Marszał – Skórski (nie grał), Zieliński, Kruczek M., Karcz, Zabawa M., Pach, Kruczek, Pawlik, Dubel, Zabawa D., Kozak, Myjak, Janowiec, Zwierz, Bryła, Dudzik, Bądaruk

Strzały: Legia – 34, KTH – 55

Kary: Legia – 64, KTH – 26

Sędziowie: T.Heltman (główny), W.Zień – M.Byczkowski (liniowi)

Widzów: 200

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Simonn23: Coś się w Trzyńcu zacięło, nawet jeśli awansują, to obawiam się, że praska Sparta nie da im większych szans
  • narut: Sprata tym bardziej będzie ciężka dla tak grającego Trzyńca do przejścia, że ma z nim stare porachunki do wyrównania, także te z zeszłego roku..
  • Paskal79: No ciekawe bjakbto będzie w 7; meczu.......
  • hanysTHU: No i duppa, graty chemicy!
  • Simonn23: No jestem bardzo ciekaw czy w czwartek staną Stalownicy na wysokości zadania czy będzie ogromne rozczarowanie
  • Luque: Tymczasem polscy piłkarze mają karne o awans
  • Luque: No nie pamiętam żeby kiedykolwiek strzelili 5 karnych pod rząd, jakiś cud
  • Simonn23: A takie pytanie do nowotarżan, jeździcie na mecze do Popradu?
  • omgKsu: Bilety na finał w Oswiecimiu już w sprzedaży on-line , także spieszmy sie kupować bo tak szybko sie sprzedają ;)
  • rober03: Zakupione na oba mecze. Tak coś czułem że szybciej będą
  • TenHasek;): Na ten drugi mecz w Oświęcimiu to nie kupujcie chyba że lubicie masochistyczne tematy ;D Po co znowu oglądać jak Katowiccy zawodnicy się oblewają szampanem i biorą puchar do Katowic
  • omgKsu: Słaba napinka haszku , próbuj dalej ;)
  • Andrzejek111: Co powiecie o wyprzedaży dwóch pierwszych meczy w Satelicie (~1400)??
  • hanysTHU: Kupujcie, ja czekam do wtorku. Wtedy kupię. Jest pula dla karneciarzy także mi nie zabraknie.
  • hanysTHU: Druga sprawa to zobaczymy ilu kibiców sukcesu będzie przed telewizorami...
  • hanysTHU: Na razie to się oblewają zimnym potem z napinki.
  • hanysTHU: A tak naprawdę to żałuję, że nie mamy większych hal z sektorami dla gości, bo dwie najlepsze ekipy ultras w thl by miały okazję się zmierzyć na oprawę.
  • Ligota_GKS: Na przełomie wieku do Was jeździliśmy, ale wiadomo jak to wtedy wyglądało i czym się kończyło
  • Młodziutki: W kurniku będzie 1400 u nas 4000 niezła proporcja
  • Kudlaczenko: No i?
  • Simonn23: wstyd żeby w Katowicach nie było porządnego lodowiska
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe