Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Kluczowe dwa miesiące

Kluczowe dwa miesiące

- Myślę, że nie tylko dla mnie, ale wszystkich ludzi z zarządu, cała ta finałowa rywalizacja, a szczególnie ten ostatni, decydujący mecz, to było olbrzymie stresujące przeżycie. Nie udało się - rozmowa z Agatą Michalską, prezes klubu MMKS Podhale Nowy Targ o przegranym sezonie w I lidze i perspektywach na przyszłość.

Szok, niedowierzanie, zwątpienie, które z tych sformułowań pasuje najbardziej do faktu, że cel jaki postawiliście sobie przed sezonem, czyli powrót do ekstraklasy nie został zrealizowany?

-Na pewno nie da się przejść obok tego w sposób obojętny, udawać twardzielai mówić wokół, że nic się nie stało. Stało się, ale musimy z tym żyć i patrzeć przed siebie. Myślę, że nie tylko dla mnie, ale wszystkich ludzi z zarządu, cała ta finałowa rywalizacja, a szczególnie ten ostatni, decydujący mecz, to było olbrzymie stresujące przeżycie. Nie udało się. Przyszło poczuć nam gorycz porażki, ale ja też staram się patrzeć szerzej na ten cały sezon. Widziałam jak trenerzy z zawodnikami, wykonują kawał naprawdę dobrej, ciężkiej roboty na treningach. To dawało efekty w sezonie zasadniczym. Wydawało się, że wszystko dobrze funkcjonuje i zmierza w odpowiednim kierunku. Niestety w play-off czegoś zabrakło. Ja wiem, że najłatwiej zrzucić wszystko na presję, ale proszę mi wierzyć dla większości tych chłopaków to było ogromy stres. Nie podołali wyzwaniu. To, co oni teraz czują wiedzą tylko Ci, którzy kiedyś uprawiali sport i ponieśli porażkę. Rozmawialiśmy krótką chwilę zaraz po przegranym meczu i każdy z nich było totalnie załamany. Wierzę, że będzie to też dla nich lekcja, z której wyniosą odpowiednie wnioski co pozwoli stać się im przede wszystkim lepszymi sportowcami.

Trener Marek Ziętara cieszy się dalszym zaufaniem władz klubu?

- Oczywiście. Nie widzę podstaw, aby to zaufanie zatracił. To świetnej klasy fachowiec, stuprocentowy profesjonalista, który doskonale wie co robi, ma świetne podejście do zawodników. Zresztą doskonałym tego przykładem jest reakcja Edgara Adamovicsa. Łotysz, który trafił do nas w trakcie sezonu, przyszedł do mnie po tym decydującym meczu z Polonią i przyznał, że pracował już z wieloma trenerami w swojej karierze, ale to trener Ziętara jest tym, który zrobił na nim największe wrażenie. To też w jakimś stopniu oddaje poziom, jaki reprezentuje sobą nasz szkoleniowiec.

Będziecie go namawiać aby został w klubie na kolejny sezon?

-Na pewno, choć to za wcześnie. On chyba najbardziej ze wszystkich przeżył ten przegrany finał. Musi troszkę minąć czasu, aby odreagował i zapomniał. Ja ze swojej strony zrobię wszystko, aby został z nami. Zresztą do całego sztabu szkoleniowego nie mogę mieć żadnych pretensji. To był kolektyw, który świetnie się ze sobą rozumiał i napędzał nasz klub.

Po tym co się wydarzyło, Pani sama nie miała ochoty zrezygnować z pełnionej przez siebie funkcji?

- Skłamałabym, jeżeli zaprzeczyłabym temu, że przez te kilkanaście ostatnich godzin, przez głowę przewinęło mi się wiele myśli. Postąpiłabym jednak wbrew swoim przekonaniom, gdyby teraz zrezygnowała, powiedziała dziękuję i o wszystkim zapomniała, zostawiając innych ludzi z tymi wszystkim problemami jakie na nas spadły. Odejść wtedy kiedy jest źle to byłoby dla mnie coś niehonorowego. Nie zapominajmy jednak, że my jesteśmy stowarzyszeniem i to tak naprawdę moja i moich kolegów z zarządu przyszłość w tym klubie zależy od ich członków.

Jak brak awansu do ekstraklasy przełoży się teraz na dalsze funkcjonowanie klubu? Wiadomo, że warunkiem pozyskania możnego sponsora czy sponsorów jest gra w najwyższej lidze...

- Nie da się ukryć, że to w rozmowach z przedstawicielami większości firm był jeden z głównych warunków. Na chwilę obecną tak naprawdę nie wiem jak to wszystko się potoczy. Odebrałam wiele pozytywnych sygnałów, dodających otuchy w sens i powodzenie dalszej naszej pracy, mimo porażki jaką ponieśliśmy jako klub. Bezsprzecznie znaleźliśmy się znów w ciężkiej, kłopotliwej sytuacji, która wymaga od nas jeszcze większej pracy i determinacji niż do tej pory. Mam nadzieję, że te setki osób i firm, które bardzo nam pomagały w funkcjonowaniu klubu w tym sezonie i sprawiły, że kończymy go bez żadnego zadłużenia wynikającego z bieżącej działalności, a nawet redukcją zobowiązań ciążących z poprzednich lat, nie odwrócą się od nas. Niemniej nie ma co ukrywać, że gdyby udało się nam awansować byłoby nam wszystkim łatwiej. Teraz poniekąd jesteśmy skazani na dobrą wolę tych wszystkich ludzi.

Szansą dla Podhala jest powstanie w Polce ligi zawodowej...

- Mocno na to liczymy i kibicujemy tej inicjatywie. Wtedy jeżeli uda się nam pozyskać środki to wierzę, że w od nowego sezonu ekstraklasa wróci do Nowego Targu. Czekamy więc na decyzję władz Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Czas jednak odgrywa bardzo ważną rolę, szczególnie w naszym wypadku. Dla nas kluczowe wydają się być najbliższe dwa miesiące. W nich powinno się wiele wyjaśnić.

Na ile możliwy jest czarny scenariusz dotyczący pierwszej drużyny, w którym załóżmy, że nie znajdą się środki na prowadzenie hokeja w Nowym Targu na poziomie seniorskim...

- Nie biorę tego pod uwagę. Pierwsza drużyna musi istnieć. Ci młodzi chłopcy, którzy zaczynają przygodę z hokejem w naszym klubie muszą widzieć sens pracy na treningach i uprawiania tej dyscypliny. Jeżeli nie ruszy liga zawodowa, albo ruszy, ale nie znajdziemy środków aby w niej grać, to zrobimy wszystko aby drużyna funkcjonowała w warunkach pierwszoligowych

Jak dziś wygląda sytuacja w klubie, jeżeli chodzi o sprawy czysto organizacyjne?

-Powiem tak, że daleko nam do ideału, ale w moim przekonaniu na przestrzeni tych kilku miesięcy odkąd przejęliśmy stery w klubie, zrobiliśmy krok siedmiomilowy. Uczyliśmy się na własnych błędach, których pewnie popełniliśmy wiele. Na dziś jesteśmy poukładani. Ja sama zdecydowanie lepiej rozumiem biznes sportowy, którym wcześniej się nie zajmowałam. Jest nam na pewno łatwiej. Z drugiej strony jest olbrzymia potrzeba rozszerzenia zarządu. Piątka ludzi to za mało, aby ogarnąć cały szereg spraw. Przede wszystkim bardzo potrzebujemy w naszym gronie prawnika. Jego brak ogromnie nam doskwierał w wielu momentach tego sezonu.

Najcięższy zarzut jaki można usłyszeć wobec was, czyli obecnego zarządu MMKS Podhala to taki, że pochłonięci sprawami pierwszej drużyny, zapomnieliście o pozostałych grupach w klubie, czego m.in. konsekwencją była likwidacja Centralnej Ligi Juniorów...

-Każdy kto stawia tego typu zarzuty, tak naprawdę nie zna tego co dzieje się wewnątrz klubu. Co tyczy się CLJ to jedynym powodem likwidacji tej grupy był fakt, zmiany przepisów. Chcę podkreślić, że to był absolutnie, jedyny powód. Od początku sezonu wiedzieliśmy, że będzie bardzo trudno o tą konkretnie kategorię. Stan osobowy w niej był niemal na styk. W momencie kiedy PZHL wycofał 92 rocznik, w dodatku znacząco ograniczono możliwość wykorzystania młodszych zawodników, praktycznie niemożliwym stało się skompletowanie składu do rozgrywek CLJ. Absurdem było też to, że zostaliśmy przez PZHL obciążeni karą za wycofanie drużyny z rozgrywek, bowiem tak naprawdę nie było to nasze widzimisie, a tylko i wyłącznie konsekwencja zmian dokonanych przez władze związku, co tak naprawdę w trakcie trwania sezonu nie miało prawa mieć miejsce.

CLJ będzie reaktywowana od sezonu 2013/2014?

- Oczywiście, choć tak naprawdę znów będziemy uzależnieni od stanu osobowego jakim będziemy dysponować. My tak naprawdę jesteśmy wciąż na etapie budowy odpowiedniego systemu selekcji w tych najmłodszych grupach wiekowych w czym bardzo pomaga nam Walenty Ziętara, człowiek autorytet, doskonale orientujący się w takich tematach i posiadający olbrzymie doświadczenie nabyte w innych krajach. Na to potrzeba kilku lat spokojnej, cierpliwej i uważnej pracy. Zdaję sobie sprawę, że za chwilę pojawi się problem ze stanem osobowym w kategoriach żaka czy żaka młodszego. My jednak już na to w żaden sposób nie możemy wpłynąć. Niestety to jest konsekwencja zaniedbań z kilku wcześniejszych lat.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • szop: Arma licze na Was w tej kwestii ze uratujecie Nas od niego
  • PanFan1: Ja - mówiąc z perspektywy Podhala - Pasia bym sobie raczej odpuścił
  • szop: ja podobnie jak Luq
  • Arma: A ja szopie liczę że Paś zostanie w JKH i wszyscy będą pogodzeni
  • KubaKSU: Szopie ani Podhale ani Unia raczej .
  • szop: byle nie do Podhala bo tu taki zmanierowany ktos nie pasuje
  • PanFan1: Tu może właśnie o to chodzić Arma, więcej chętnych, cena wiadomo ?
  • szop: Kuba trzymam za slowo obys mial racje
  • szop: to jest jedyny dziedzina w ktorej Pasiowi nie brak motywacji
  • PanFan1: Jest w EIHL taki polskiego pochodzenia napadziora który będzie teraz chyba szukał klubu, Robert Lachowicz, godom ci Szopie ten by się u nos udoł, rajdòwka jak nic
  • Luque: No Ciurka ładnie zawalczyleś ;)
  • PanFan1: Kary meczu 🤦
  • szop: zamiast dac po 4 i jazda
  • szop: mecz towarzyski masakrsa
  • PanFan1: Po 2 minut, no dobra ewentualne po 5
  • szop: ale lajfa
  • PanFan1: Ale szmacisko
  • szop: bramka Fucika
  • Luque: Zamiast Nam ta bójka dać trochę powera i team spirit to rozkojarzeni...
  • Luque: Nie wiem czy bramka Fucika jak tak luźnie sobie Nasi bronili a Słoweńcy bezkarni przed bramką
  • szop: moze i by dal jakby Fucik nie zapomnial ze na bramce jest
  • PanFan1: Też masz mały niesmak Szopie po odesłaniu Horawskiego ? ja tam widziałem w chłopaku potencjał na lata
  • PanFan1: ... poza tym rywalizacja Pawła i Alexa wyraźnie dobrze obu panom robiła
  • Goral99.: A kto powiedzial ze Horawski odstrzelony?
  • szop: nie rozumiem wogole tej decyzjy niby mowili ze daja mu szanse bez dania szansy... jak zabronil dobrze to w nastepnym juz nie bronil... szkoda bo chlop chcial tu grac i byl dobry mam Fanie ogromny
  • szop: podobno juz dawno w domu ja Fanie nie jestem zwolennikiem stawiania co mecz na innego łapacza wtedy zaden nie w formie
  • szop: ktoś tu pisal kiedys o tym Góralu
  • Goral99.: Z tego co wiem to nie jest to prawda.Malo tego wrobelki cwierkaja ze zaczynamy sezon z Bizubem Horawskim i Klimowskim
  • 1946KSUnia: Łyszczarczyk odkąd jest w Polsce to nie ten zawodnik co sprzed lat, gdy grał za granicą. Wtedy robił różnice w kadrze, teraz jakoś szczególnie się nie wyróżnia na tle reszty
  • szop: mam nadzieje ze chciales napisac z Horawskim Bizubem i Klimowskim
  • PanFan1: Łycha po tej kontuzji jakoś tak nie doszedł do swojego normalnego grania
  • Luque: Na jedno chciałbym zwrócić uwagę w tych meczach ze Słoweńcami, jak oni mocno pracują kijami i nie dają Nam dochodzić do czystej sytuacji... my tego nie robimy tak dobrze
  • Goral99.: Taka mam wlasnie nadzieję szopie..
  • fruwaj: Łycha po kontuzji nie gra kompletnie nic..
  • PanFan1: W niedzielę o 17:30 Panthers - Lightning pierwszy mecz PO
  • Luque: Myślicie że kontuzja kręgosłupa to takie nic?
  • szop: gra na zmiane wsrod bramkarzy to lipa
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe