Czy "Szarotki" stać będzie na "dziką" kartę?
Poznaliśmy wstępne warunki na jakich opierać się będą rozgrywki ligowe sezonie 2013/2014. Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami od najbliższego sezonu funkcjonować będzie w naszym kraju liga zawodowa.
Tym samym jest szansa, że w gronie najlepszych polskich drużyn, ponownie występować będą hokeiści z Nowego Targu. Warunek to wykupienie przez władze klubu MMKS Podhale tzw. "dzikiej karty". Wyceniono ją na 200 tys. złotych netto (do tego najprawdopodobniej doliczyć trzeba 23 procentowy podatek, co daje kwotę 246 tys. złotych brutto). Termin składania o nią pisemnych wniosków mija 31 maja, a do 31 lipca trzeba uregulować żądaną sumę.
-Na pewno kuszące jest to, że pojawiła się perspektywa gry w ekstraklasie. Na dziś jednak nie potrafię powiedzieć w stu procentach, czy się na to zdecydujemy. Chcieć, a móc to duża różnica. Najważniejsze dla nas, że pojawiła się oficjalna informacja, bo do tej pory były jedynie pewne przesłanki, co znacznie utrudniało nam rozmowy ze sponsorami. Do końca maja mamy czas aby się jednoznacznie określić. Najbliższe dni będą więc dla nas kluczowe. Będziemy rozmawiać z firmami, władzami miasta i lokalnych samorządów. Poznamy możliwości w kwestii pomocy finansowej z ich strony i wtedy będziemy decydować co dalej– podkreśliła prezes klubu MMKS PodhaleAgata Michalska, która jednocześnie przyznała, że zaskoczyła ją wysokość sumy za jaką można wykupić "dziką kartę". -W moim przekonaniu jest ona dosyć wygórowana. Trzeba pamiętać, że oprócz tych 200 tys. musimy mieć też solidny budżet gwarantujący grę na poziomie najwyższej polskiej ligi
Warunkiem występów w lidze zawodowej będzie również odpowiednie zabezpieczenie finansowe. W wydanym komunikacie brak jednak konkretów na ten temat.
–Jesteśmy w trakcie dopinania regulaminu rozgrywek, który będzie sporo różnił się od dotychczasowego. Chcemy aby był on przede wszystkim przejrzysty i jednocześnie spełniający wszystkie normy, obowiązujące w innych dyscyplinach. 25 maja na zarządzie PZHL zostanie on przedstawiony i jeżeli zostanie zaakceptowany to wejdzie w życie. Co do gwarancji finansowych to nie zależy nam na tym aby stawiać przed klubami jakieś horrendalne progi budżetowe. Nie będzie sztywnie określonego minimum. Będziemy do pewnego stopnia elastyczni, ale stanowczy wobec tak podstawowych spraw jak zaświadczeń o niezaleganiu wobec ZUS i Urzędów Skarbowych czy przedstawieniu form i źródeł pozyskania środków finansowych w wysokości odpowiadającej sumie podpisanych przez klub kontraktów z zawodnikami– zapewnia prezes PHLMariusz Wołosz.
Duże kontrowersje wywołał pomysł prezesa PZHL Piotra Hałasika, aby w nowym sezonie w rozgrywkach ligowych pod szyldem HC Sosnowiec występowała drużyna oparta na reprezentantach Polski. Liczną grupę stanowić mieliby w niej wychowankowie Podhala, co jednocześnie przekreśla szansę na ich powrót do macierzystego klubu.
-Z pewnością nie będziemy w stanie zagwarantować tym zawodników takich warunków jak mieliby dostać w Sosnowcu. Przyznam, że to trochu zburzyło nam koncepcję budowy drużyny zwłaszcza w perspektywie gry w ekstraklasie. Z drugiej strony wedle komunikatu przez dwa lata, zespoły nie będą degradowane z ligii. To daje komfort spokojnej budowy zespołu, opartej na młodych zawodnikach, dla których będzie to szansa nabycia niezbędnego doświadczenia. To na pewno duża korzyść i kolejny argument aby skorzystać z możliwości wykupienia "dzikiej karty"– twierdzi Michalska.
Maciej Zubek
Komentarze