I liga: Wygrana z Orlikiem, widowiska nie było
Wygrać Unia wygrała, ale o poziomie meczu lepiej nie wspominać. Szczególnie w drugiej tercji, którą zawodnicy Unii przegrali. Dopiero gdy Orlik doprowadził do remisu 4:4 zawodnicy chyba zobaczyli na galerii groźną minę prezesa Urbańczyka i szybko zdobyli kolejne 4 bramki, ustalając wynik meczu na 8:4. Tym razem cały mecz bronił Stańczyk, który zastąpił w bramce Szałaśnego.
TH Unia Oświęcim – Orlik Opole 8-4 (3:0, 1:2, 4:2)
Unia:
Orlik:
Sędziowali:
Kary
Widzów
Komentarze