Jacek Płachta: Będziemy walczyć do końca!
Już w sobotę w Krynicy odbędzie się pierwszy mecz barażowy pomiędzy KTH a HC GKS Katowice. Stawką jest miejsce w PLH. Poniżej zamieszczamy treść wywiadu z trenerem hokejowej GieKSy.
GieKSiarze.pl: Jak Pan ocenia szanse na awans w meczach z Krynicą?
Jacek Płachta: - Nie jedziemy tam w roli faworyta, Krynica grała cały sezon w Ekstralidze. W ostatnich meczach z Toruniem chłopcy pokazali, że potrafią walczyć. Na pewno będziemy walczyć do ostatniego meczu.
Jak wyglądają nastroje w drużynie? Czy odczuwa się mobilizacje na te mecze?
- Oczywiście! Byliśmy już zmobilizowani przed Toruniem, ale nam się nie udało. Była to drużyna zdecydowanie najlepsza w naszej lidze, zasłużenie awansowała do PLH. Jedziemy do Krynicy z podniesionymi głowami i będziemy walczyć do końca.
Czy uważa Pan, że będzie dużo trudniej wygrać cztery mecze z Krynicą niż tylko dwa mecze z Toruniem?
- Ciężko powiedzieć. Z Toruniem graliśmy mecze, w których praktycznie goniliśmy wynik. To też jest dobre, że gramy cztery mecze, przy dwóch przegranym sprawa jeszcze nie jest zamknięta. Z pewnością wygra ta drużyna, która na to zasłuży, ponieważ wygrać cztery mecze to nie jest loteria.
Krynica miała praktycznie 4 tygodnie przerwy w grze. Uważa Pan, że to ma znaczenie?
- Myślę, że nie ma dużego znaczenia. Grali cały sezon, teraz odpoczęli i może nie będą w tym rytmie w pierwszym meczu, ale to jest tylko pierwszy mecz. Podejrzewam, że to nie ma znaczącego wpływu. My jesteśmy w tym rytmie i miejmy nadzieję, że to będzie nasz plus!
Jeśli nie uda się awansować, jak Pan sobie wyobraża przyszłość w tym klubie?
- Tak daleko jeszcze nie myślę. Myślę tylko o meczach z Krynicą i ten temat jest numerem jeden. Wszystkie inne sprawy zostają na boku.
Komentarze