II liga: Od 3:0 do 3:6
Kiepsko wiedzie się jak na razie hokeistom Gazdy Team Nowy Targ w rozgrywkach II ligi. Nowotarżanie wciąż nie zaznali smaku zwycięstwa. W meczu trzeciej kolejki Gazda mimo prowadzenia 3:0 po pierwszej tercji, przegrał na swoim lodowisku 3:6 z Niespełnionymi Oświęcim.
Po dwudziestu minutach gry można było być niemal pewnym tego że Podhalanie wreszcie zainkasują komplet punktów. Grali z polotem i pomysłem. To też znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Gospodarze prowadzili 3:0, a mogli znacznie wyżej gdyby nie świetna postawa w bramce Niespełnionych Sebastiana Strzeleckiego.
Prowadzenie gospodarzom dał w 12 min Mariusz Jastrzębski, który wykazał się sprytem w zamieszaniu podbramkowym. Kolejne dwa gole Podhalanie (ponownie Jastrzębski i Kacper Kos) zdobyli w ostatnich 40 sekundach pierwszej odsłony, wykorzystując najpierw podwójną, a następnie pojedynczą liczebną przewagę.
Niestety od drugiej tercji na tafli dzieli i rządzili już oświęcimianie, którzy przede wszystkim lepiej wyglądali fizycznie. Gospodarze już wyraźnie opadli z sił. Zaczęły mnożyć się kary i proste błędy w defensywie. W efekcie w odstępie niespełna pięciu minut Podhalanie roztrwonili całą przewagę i po 40 minutach gry wynik był remisowy 3:3.
W trzeciej tercji obraz gry nie uległ zmianie. Przyjezdni kontrolowali wydarzenia na tafli, kolejnymi golami punktując bezsilnych nowotarżan.
- Porażka na własne życzenie. W pierwszej tercji wszystko toczyło się wedle naszego planu. Graliśmy agresywnie, nie pozwalając na wiele przeciwnikowi. Od drugiej tercji coś złego się z nami stało. Nie wiem czy to brak sił, czy należytej koncentracji. Głupie kary bardzo dużo nas kosztowały. Daliśmy się rozpędzić rywalom, kompletnie tracąc kontrolę nad meczem. Nie idzie nam jak na razie, ale myślę że forma przyjdzie w najbardziej odpowiednim momencie – przyznał gracz Gazdy, Dominik Cecuła.
Spotkaniu towarzyszył cel charytatywny. Zbierano pieniążki na pomoc w walce z chorobą Maksyma Batkiewicza. Oprócz datek do puszek, wylicytowano też m.in. koszulkę z autografami pierwszej drużyny, a także kij Bartłomieja Neupauera.
- Dziękujemy wszystkim tym którzy włączyli się w akcję pomocy Maksymowi i wrzucili tą symboliczną złotówkę do puszki – dodał Cecuła.
Gazda Nowy Targ – Niespełnieni Oświęcim 3:6 (3:0, 0:3, 0:3)
Bramki: 1:0 Jastrzębski (Kmiecik, Kos) 12, 2:0 Jastrzębski (Kmiecik, Plewa) 20, 3:0 Kos (Szumal) 20, 3:1 Krompiec 26, 3:2 Kubas (Połącarz) 28, 3:3 Zeman 29, 3:4 Krompiec (Zeman) 36, 3:5 Bernaś 50, 3:6 Krompiec (Żmuda) 59. Sędziowali Przemysław Kępa i Krzysztof Worwa. Kary: 22-16 min.
Gazda: Pierwoła – Cecuła, Nenko, Grabarczyk, Iskrzycki, Pajerski – Plewa, Polak, Kos, Jastrzębski, Kmiecik – Korwin, Puławski, Piotrowski, Jędrol, Wegner oraz Smarduch, Zwinczak, Szumal.
Niespełnieni: Strzelecki – Połącarz, Urbańczyk, Salamon, Ryczko, Bernaś – Kasperczyk, T. Gędek, Jakubik, Ziober, Zeman – Krzemień, Smrek, Krompiec, Żmuda, Kubas – Adamus, Drabczyk, Klaja.
Komentarze