Jakość tafli celowym zabiegiem
Sporo kontrowersji podczas meczu kadry z Zagranicznymi Gwiazdami wywołała jakość tafli lodowej w katowickim "Spodku". Na lodzie widoczne były ciemne podłużne pasy, będące instalacją mrożącą. Jak się okazuje... był to celowy zabieg organizatorów.
- Ten mecz był takim testem całej hali, jak i systemu instalacji chłodzącej - mówi nam Grzegorz Leśniak, rzecznik prasowy PZHL. - Specjalnie nie pomalowaliśmy tafli. Chcieliśmy sprawdzić czy cała instalacja działa jak należy. W przypadku awarii jednej z rurek i wycieku wody od razu byłoby to widoczne. Podczas kwietniowego czempionatu nie będzie już takiej możliwości - wyjaśnia.
- Lód nam nie przeszkadzał, a wysokie pleksy zapewniały bezpieczeństwo i pozwalały być bliżej kibiców - tak z kolei wypowiedział się na ten temat kapitan kadry Marcin Kolusz.
Był to ostatni test przed Mistrzostwami Świata Dywizji IA w Katowicach, które rozpoczną się 23 kwietnia. Według wielu obserwatorów hala zdała egzamin i jest gotowa na przyjęcie drużyn. - W kwietniu na najważniejszej imprezie wszystko zostanie doskonale przygotowane, a lód będzie wyglądał już tak jak powinien - zapewnia Leśniak.
Komentarze