Cztery drużyny z szansami na awans - podsumowanie po 6. dniu MŚ IA
Po sześciu dniach Mistrzostw Świata IA w Kijowie szanse na awans zachowują aż cztery reprezentacje, w tym podopieczni trenera Jacka Płachty. Zapraszamy na podsumowanie przedostatniego dnia ukraińskiego czempionatu.
Po dwóch czwartkowych spotkaniach, każda z drużyn ma na koncie cztery mecze. Wciąż jednak nie wiemy, które ekipy awansują do przyszłorocznych Mistrzostw Świata Elity w Danii. Dzisiejsza wysoka porażka Korei z Austrią (0:5) nieco zagmatwała sytuację w tabeli.
Skupmy się zatem na najbardziej dla nas istotnej kwestii, a więc możliwości awansu bało-czerwonych. Pierwszym niezbędnym warunkiem jest zwycięstwo z Austriakami za trzy punkty. Następnie w meczu o 12:30 Węgry muszą pokonać Kazachstan w dowolnym rozmiarze. Jeśli ten warunek nie zostanie spełniony, musimy liczyć na porażkę Koreańczyków z gospodarzami. Może być o to jednak niezwykle trudno, gdyż Ukraińcy nie zdobyli jeszcze punktu w turnieju. W przypadku zwycięstwa Kazachstanu za dwa punkty i porażce Korei w dogrywce również nie awansujemy. Powstanie wtedy mini tabela, w której jednak podopieczni Jacka Płachty z jednym punktem zajmą trzecie miejsce.
Na chwilę obecną Austria i Korea zdobyły po 9 punktów. „Oczko” mniej ma Kazachstan, a reprezentacja Polski zgromadziła dotąd 7 punktów i zajmuje czwartą pozycję w tabeli. Biało-czerwoni wciąż nie mogą narzekać na wysoką skuteczność, choć wygrana 2:0 z Madziarami nieco podreperowała ich statystyki. Nadal jednak nasi reprezentanci okupują ostatnie miejsce w tym zestawieniu, gdyż na 125 oddanych strzałów, tylko 6 znalazło drogę do bramki rywali. Liderem rankingu jest Korea – na 101 uderzeń, 12 okazało się trafionych.
Polska prowadzi natomiast w rankingu skuteczności obron – kadrowicze aż 15 razy grali bez jednego zawodnika i zdołali zachować czyste konto w tym elemencie gry.Z kolei na 18 przewag, tylko dwie zostały wykorzystane, co daje naszej drużynie czwartą pozycję. Najlepiej w tej klasyfikacji radzi sobie Kazachstan, który wykorzystał 4 z 18 liczebnych handicapów na lodzie.
W punktacji kanadyjskiej prowadzi Nigel Dawies z Kazachstanu z dorobkiem 7 punktów za 4 gole i 3 asysty. Napastnik jest również liderem klasyfikacji strzelców. Drugie miejsce ex aequo z 6 punktami zajmują jego kolega z drużyny randon Bocheński i Austriak Konstantin Komarek. Obaj zdobyli po dwa gole i zaliczyli po 4 kluczowe podania, co pozwoliło im również na liderowanie w zestawieniu najlepszych asystentów.
W rankingu bramkarzy na pozycji lidera pozostaje Bernard Starkbaum. Reprezentant Austrii w czterech spotkaniach na 111 strzałów zatrzymał 107, co dało mu średnią na poziomie blisko 96,6 procent. Po rewelacyjnym spotkaniu z Węgrami na drugie miejsce awansował nasz reprezentant Przemysław Odrobny. Popularny „Wiedźmin” na 112 uderzeń rywali, zatrzymał 106, a procentowo jego średnia skutecznych obron oscyluje w granicach 95.
W piątek ostatni dzień mistrzostw, w którym poznamy ostateczne rozstrzygnięcia i przekonamy się czy Polska po ponad 15 latach znów zagra w gronie najlepszych drużyn świata.
Komentarze