ZIO: Olimpijki z Rosji i Finki dołączyły do półfinałów
Po wygranych meczach ćwierćfinałowych, reprezentacja Olimpijskich Sportowców z Rosji zmierzy się w półfinale z Kanadą, a Finki skrzyżują kije z reprezentacją Stanów Zjednoczonych.
Dotychczasowy bilans gier olimpijskich Finek ze Szwedkami był remisowy. Przed dzisiejszym starciem było 2-2. Jednakże w historii ich potyczek zdecydowanie częściej wygrywały reprezentantki Finlandii.
Już po pierwszej tercji podopieczne Pasiego Mustonena prowadziły 3:0. Najpierw rozpędzona Petra Nieminen dostała krążek od Venli Hovi, minęła defensorkę szwedzką i wymanewrowała strzegącą bramki Sarę Grahn. Druga bramka była o tyle ciekawa, że Riice Valili „guma” odbiła się po prostu od dolnej części maski po niezamierzonym uderzeniu Isy Rahunen. Strzelanie w pierwszej tercji zakończyła Susanna Tapani, która mając krążek na kiju nie śpieszyła się z oddaniem strzału, oszukała obrończynię i ulokowała „gumę” w „piątej dziurze” Grahn.
Po przerwie mecz się wyrównał. Druga tercja zakończyła się remisem 2:2. Lisa Johansson nie wykorzystała świetnej okazji dla Szwecji podczas gry w przewadze. Jej strzał wybroniła Noora Raty, która dobrze przykryła bliższy słupek. Niedługo potem było już 4:0 po golu Michelle Karvinen, zjechała sobie ze skrzydła do środka i huknęła jak z armaty. Szkoleniowcy rywali sprawdzali jeszcze, czy przypadkiem nie było utrudniania w interwencji ich bramkarce, ale sędziowie orzekli, że wszystko było zgodnie z przepisami. Pernilla Winberg trafiła w poprzeczkę bramki Raty, aż wreszcie przyszedł czas na pierwszą bramkę dla „Trzech Koron”. W sytuacji 2 na 1 Emma Nordin postanowiła nie podawać do koleżanki i wziąć cały ciężar akcji na swoje barki. Okazało się to dobrą decyzją. Raty przepuściła krążek pod parkanem przy bliższym słupku. Nie długo trwała radość Szwedek, gdyż Valila strzeliła swoją drugą tego dnia bramkę, a piątą dla Finlandii. Hokeistki „Suomi” popełniły błąd grając w przewadze po wykluczeniu Johanny Fallman za opóźnianie gry, który polegał na zgubieniu krążka. Maja Nylen Persson podała przejętą „gumę” do Rebecci Stenberg, a ta uderzeniem od słupka umieściła krążek w siatce.
W ostatniej części gry zawodniczki Mustonena jeszcze dwukrotnie znalazły drogę do bramki „Trzech Koron”. Noora Tulus szła lewą stroną, podała do Emmy Nuutinen, która strzelała na raty. Najpierw trafiła w obrończynię szwedzką, a potem dopiero po dobitce do bramki. Ostatni gol tego meczu należał do Sanni Hakali. Po jej strzale „guma” najpierw odbiła się od słupka i trafiła w rękę Sarah Berglund, która strzegła szwedzkiej bramki od początku drugiej tercji. Następnie krążek odbił się jeszcze od jej łyżwy i dopiero wpadł do bramki. Zwycięstwo Finek nie było zagrożone ani przez chwilę, wygrały w sposób nie pozostawiający złudzeń, która z drużyn była tego dnia lepsza.
Riika Valila strzela swojego drugiego gola. W bramce szwedzkiej Sarah Berglund.
Finlandia – Szwecja 7:2 (3:0, 2:2, 2:0)
1:0 Petra Nieminen – Venla Hovi (06:12)
2:0 Riika Valila – Isa Rahunen (11:32)
3:0 Susanna Tapani – Noora Tulus - Linda Välimäki (17:44, gol w przewadze 5/4)
4:0 Michelle Karvinen – Minnamari Tuominen – Ronja Savolainen (27:14)
4:1 Emma Nordin – Erika Grahm – Annie Svedin (28:53)
5:1 Riika Valila - Michelle Karvinen - Susanna Tapani (29:29)
5:2 Rebecca Stenberg – Maja Nylen Persson (39:12, gol w osłabieniu 4/5)
6:2 Emma Nuutinen – Noora Tulus – Isa Rahunen (44:35)
7:2 Sanni Hakala – Annina Rajahuhta (57:47)
Strzały: 31 – 21
Kary: 4 – 12
Widzowie: 3803
Ćwierćfinałowy mecz Olimpijskich Sportowców z Rosji ze Szwajcarkami trzymał w napięciu do końca drugiej tercji. Dopiero w ostatnich 20 minutach Rosjanki odjechały rywalkom. Strzelanie rozpoczęła w tym pojedynku niesamowita Anna Szochina, która zdołała umieścić krążek w siatce pomimo gry jej reprezentacji w podwójnym osłabieniu.
Po przerwie, Olimpijki z Rosji jeszcze dobrze nie zdążyły się zorganizować na lodzie, a już było 1:1 po golu jednej z czołowych gwiazd tego turnieju, Aliny Müller. Szwajcarki objęły prowadzenie w 32.minucie podczas okresu gry w przewadze po karze nałożonej na Angelinę Gonczarenko. Bramkę zdobyła Lara Stalder. Po dwóch minutach Wiktoria Kuliszowa wyrównała stan meczu, a jeszcze na minutę przed końcem drugiej tercji Liana Ganejewa wykorzystała liczebną przewagę na lodzie i pozwoliła Olimpijkom z Rosji na zjechanie na przerwę z przewagą jednej bramki.
Bramkarka Szwajcarii Florence Schelling obserwuje wpadający do bramki krążek.
Ostatnie 20 minut to popis przewagi Rosjanek, które wygrały ją 3:0 po golach Jeleny Dergaczowej, Szochiny i Olgi Sosiny. Szochina strzeliła w ćwierćfinale dwie bramki, dokładając do nich dwie asysty. W obu elementach punktowych aktywna była również Dergaczowa, zdobywczyni jednego gola i asysty. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w fazie grupowej Rosjanki tylko raz trafiły do siatki rywalek, a w jednym meczu ćwierćfinałowym uczyniło to sześciokrotnie.
Olimpijscy Sportowcy z Rosji – Szwajcaria 6:2 (1:0, 2:2, 3:0)
1:0 Anna Szochina (07:22, gol w osłabieniu 3/5)
1:1 Alina Müller – Christine Meier (20:48)
1:2 Lara Stalder – Phoebe Staenz – Christine Meier (31:47, gol w przewadze 5/4)
2:2 Wiktoria Kuliszowa – Jekaterina Smolina (33:53)
3:2 Liana Ganejewa – Anna Szochina (38:53, gol w przewadze 5/4)
4:2 Jelena Dergaczowa – Anna Szochina (47:36)
5:2 Anna Szochina - Jelena Dergaczowa (53:25, gol w przewadze 5/4)
6:2 Olga Sosina (59:08, gol w osłabieniu 4/5, do pustej bramki)
Strzały: 21 – 19
Kary: 12 - 8
Widzowie: 3903
Mecze półfinałowe odbędą się w poniedziałek, a spotkają się w nich Finki z reprezentantkami Stanów Zjednoczonych oraz Olimpijscy Sportowcy z Rosji z Kanadyjkami.
Zanim dojdzie do tych pojedynków to na lodzie pojawią się ekipy walczące o miejsca 5-8. Już jutro zunifikowana reprezentacja Korei zmierzy się ze Szwajcarkami, a Szwedki skrzyżują kije z Japonkami.
Komentarze