Chude lata hokeja w Sanoku. "To okres przejściowy"
Hokeiści Ciarko KH 58 Sanok zakończyli sezon przygotowawczy. Do 23 lipca będą regenerować siły i odpoczywać na urlopach.
– Trenerzy Tomasz Demowicz i Marcin Ćwikła, we współpracy z dr Emilianem Zadarko, z Wydziału Wychowania Fizycznego Uniwersytetu Rzeszowskiego, dwukrotnie przeprowadzili dokładne testy i badania wydolnościowe zawodników – mówi Jakub Górski, prezes sanockiego klubu.
Ekipa z Podkarpacia intensywnie pracowała przez osiem tygodni. Do rozgrywek drugiej ligi słowackiej przystąpi w niemal takim samym składzie, jak przed rokiem. Z drużyny odszedł jedynie Marcin Biały, który zdecydował się podpisać kontrakt z Nestą Miresem Toruń.
Z ekipą z grodu Grzegorza wraca Maks Bednarz i najprawdopodobniej Bogusław Rąpała, który w poprzednim sezonie wywalczył srebrny medal z Tauronem KH GKS-em Katowice.
– Do kadry włączono także kilku młodszych graczy, ale planujemy wzmocnienia. Chcemy sprawdzić między innymi 22-letniego Rosjanina, mającego za sobą grę w Finlandii oraz w Austrii – wyjaśnia Górski.
– Rozmawiamy również z zawodnikami ze Słowacji, którzy nie zabierają miejsc dla obcokrajowców. To jest bardzo ważne, bo w tej lidze, w jednym meczu, możemy wystawić tylko dwóch zawodników nie będących Polakami lub Słowakami – dodaje.
Już wiadomo, że sanoczanie w sezonie zasadniczym rozegrają tylko czternaście spotkań.
– Wiem, że to bardzo mało, ale Słowacja to jedyne sensowne rozwiązanie dla sanockiego hokeja. Nasi południowi sąsiedzi są bardziej przewidywalni jeśli chodzi o organizację rozgrywek. Znamy już drużyny rywalizujące w lidze i terminarz. Jak jest w Polsce to wiemy – mocno akcentuje prezes Ciarko KH 58.
Wiadomo już także, kiedy sanoczanie rozegrają pierwsze spotkanie u siebie w nowym sezonie. Odbędzie się ono 6 października, a ich rywalem będzie Gelnica.
– Musimy przełożyć pierwszy mecz nowego sezonu. Zamiast gościć Trebiszów u nas, musimy pojechać na południe Słowacji. Zmiana gospodarza spowodowana jest odbywającymi się wtedy w Sanoku międzynarodowymi zawodami w short-tracku – wyjaśnia Górski.
Więcej wiadomo już na temat sparingowych spotkań. Hokeiści z Grodu Grzegorza zagrają mecz i rewanż z ekipami z Humennego i Trebiszowa. Być może do tego grona dołączy HK Bardejov i któraś z drużyn Polskiej Hokej Ligi.
– Głównym sponsorem drużyny pozostaje firma Ciarko. Mamy też wsparcie kilku mniejszych partnerów. Mam nadzieję, że uda się również zaangażować miasto, co będzie jasne w najbliższych dniach. Nie da się ukryć, że w sanockim hokeju są teraz lata chude, ale wierzę, że to okres przejściowy i otworzą się przed nami nowe możliwości – żyje nadzieją Jakub Górski.
Komentarze