Hokej.net Logo
MAJ
7

NHL: Demonstracja siły. "Błyskawica" trafiła "Lawinę" (WIDEO)

2018-12-09 07:00 NHL
NHL: Demonstracja siły. "Błyskawica" trafiła "Lawinę" (WIDEO)

To miało być starcie najskuteczniejszych duetów NHL w ostatnich dwóch sezonach. Ale prowadzący w tabeli tej ligi Tampa Bay Lightning pokazali drużynie Colorado Avalanche, że mają w ofensywie znacznie więcej atutów niż tylko dwa największe nazwiska.


Na lód w Tampie wyjechały wczoraj dwie najlepiej punktujące pary graczy od początku poprzednich rozgrywek. W drużynie gospodarzy są to Nikita Kuczerow i Steven Stamkos, a w zespole gości Nathan MacKinnon i Mikko Rantanen. W hali Amalie Arena pokazało się 4 z 6 najskuteczniejszych zawodników obecnego sezonu. Ale to nie były te same 4 nazwiska. W tej "czwórce" nie ma bowiem Stamkosa, za to jest Brayden Point. A jednak to właśnie kapitan "Błyskawicy" w pierwszej tercji dał swoim kolegom sygnał do ataku.


Stamkos otworzył wynik w 4. minucie po świetnym podaniu Kuczerowa w przewadze, a w 14. dołożył drugiego gola, wykorzystując błąd ustawienia rywali, który pozwolił mu znaleźć się w sytuacji "sam na sam" z Siemionem Warłamowem. Niespełna minutę później po raz pierwszy błysnęła flagowa formacja Avalanche. MacKinnon między parkanami niepewnie interweniującego Louisa Domingue z ostrego kąta umieścił krążek w siatce i zmniejszył straty, a asystowali mu Rantanen i Gabriel Landeskog.


Pierwszy atak gości być może byłby w stanie rywalizować z najlepszymi graczami Lightning, ale o niezwykłej mocy zespołu Jona Coopera stanowi to, że zagrożenie stwarza właściwie każda jej formacja i każdy ofensywny gracz, o czym tej nocy Colorado Avalanche przekonali się boleśnie. Kuczerow gola nie strzelił, Stamkos poprzestał na dwóch z pierwszej tercji, ale ich koledzy trafili do siatki jeszcze 5 razy i przypieczętowali pogrom 7:1.


Jeszcze w pierwszej odsłonie partnerujący Kuczerowowi w drugim ataku Tyler Johnson dobił z bliska strzał Dana Girardiego, w drugiej na 4:1 podwyższył lewoskrzydłowy trzeciej formacji Alex Killorn, a następnie do pracy zabrał się występujący w pierwszej Ondřej Palát. W 28. minucie otworzył swoje konto bramkowe w tym sezonie, a w trzeciej tercji ustalił wynik na 7:1. Jego bramki przedzielił jeszcze kolejny napastnik trzeciego ataku Anthony Cirelli, który dwa dni wcześniej przesądził o zwycięstwie w meczu z Boston Bruins.


Stamkos do swoich dwóch goli z pierwszej tercji dorzucił dwie asysty. Już po raz 13. w karierze zdobył 4 punkty w jednym spotkaniu, co jest rekordem klubu. Gola nie zdobył wczoraj tylko czwarty atak "Błyskawicy", ale i on miał swój wkład w zwycięstwo. Na przykład jego środkowy Cédric Paquette wygrał 9 z 14 wznowień i wykonał najwięcej w drużynie, bo 7 ataków ciałem. W tym elemencie gospodarze też zdominowali rywali, wygrywając 35-22. Już na samym początku Kuczerow ostro zaatakował Sama Girarda, dając rywalom do zrozumienia, jak ma wyglądać mecz.


- Nasza drużyna bardzo mocno polega na głębi składu. Widzimy wszystkie 4 ataki i wszystkich 6 obrońców zaangażowanych w grę, widzimy naszego bramkarza. Każdy dodaje coś od siebie - powiedział po wczorajszym spotkaniu Tyler Johnson. Trener Jon Cooper zapytany przez dziennikarzy o 4 punkty Stamkosa pochwalił swojego kapitana, ale jednocześnie dodał, że nie należy go wyróżniać, bo cały zespół był równie dobry. Efektem tej mocy składu zespołu z Florydy jest szóste z rzędu zwycięstwo i już 47 punktów, które dają pierwsze miejsce w lidze z przewagą 6 nad drużyną z drugim najlepszym dorobkiem, którą są Toronto Maple Leafs. Lightning wygrali już 13 spotkań u siebie.


Tymczasem Avalanche znów nie wykorzystali szansy awansu na pierwsze miejsce w konferencji zachodniej. Z 39 punktami zajmują drugie miejsce w dywizji centralnej za legitymującymi się takim samym dorobkiem punktowym Nashville Predators, którzy jednak wygrali więcej meczów w regulaminowym czasie i po dogrywkach. Na pocieszenie gościom został fakt, że nadal indywidualnej klasyfikacji punktowej z 48 punktami przewodzi Rantanen, a drugi jest MacKinnon, który zgromadził o 3 "oczka" mniej. Trudno jednak się tym pocieszać, bo drużyna Jareda Bednara dostała od lidera prawdziwą lekcję hokeja. - Nie wydaje mi się, żeby można było z tego meczu wyciągnąć jakieś pozytywy - skomentował Philipp Grubauer, który w drugiej tercji zastąpił między słupkami Warłamowa, po tym jak Rosjanin wpuścił 5 z 23 strzałów. Niemiec dał się pokonać 2 razy na 15 uderzeń. - Za bardzo ułatwiliśmy im zadanie. A graliśmy z najlepszą drużyną ligi na jej terenie.


Tampa Bay Lightning - Colorado Avalanche 7:1 (3:1, 3:0, 1:0)




4:1 Killorn - Gourde - Stamkos 22:00

5:1 Palát - Stamkos - Siergaczow 27:59

6:1 Cirelli - Coburn 30:01

7:1 Palát - Johnson - Miller 43:29 (w przewadze)

Strzały:
Minuty kar:

Widzów: 19 092.








Los Angeles Kings opuścili ostatnie miejsce w tabeli NHL po pokonaniu 5:1 Vegas Golden Knights. Derek Forbort strzelił pierwszego w tym sezonie gola i zaliczył asystę, bramkę zdobył również debiutujący w barwach Kings i w tym sezonie Nikita Szczerbak, a listę strzelców uzupełnili: Jeff Carter, Matt Luff i Nate Thompson. Szczerbak został w tym tygodniu przez władze "Królów" przejęty z listy zawodników odrzuconych, gdzie odesłali go Montréal Canadiens. Rosjanin w tym sezonie nie pojawił się na lodzie w żadnym meczu "Habs". Jonathan Quick obronił wczoraj 29 strzałów, a w drugiej tercji do szatni z kontuzją udał się gracz gospodarzy Kyle Clifford. Drużynie Kings udało się wykorzystać swoją jedyną grę w przewadze. 23 punkty dają jej przedostatnie miejsce w ligowej tabeli, tuż przed Chicago Blackhawks, którzy mają taki sam dorobek punktowy i tyle samo meczów, ale odnieśli mniej zwycięstw po 60 minutach i dogrywkach. Golden Knights z 33 punktami są na czwartym miejscu w dywizji Pacyfiku.


Toronto Maple Leafs przegrali z Boston Bruins 3:6. Decydujący był fakt, że po dwóch tercjach "Klonowe Liście" przegrywały 0:3. Torey Krug strzelił dla Bruins pierwszego gola w tym sezonie i zaliczył dwie asysty, po bramce i asyście uzyskali: Ryan Donato, Danton Heinen i David Krejčí, a swoje bramki zdobyli także dla zwycięzców: David Backes i Jakob Forsbacka Karlsson. Tym razem do siatki nie trafił najlepszy strzelec zespołu z Bostonu David Pastrňák, ale zaliczył dwie asysty. Trzykrotnie asystował z kolei Brad Marchand. Szczególnej urody był zwycięski gol Heinena, który w tłoku przedarł się przez obronę rywali i nie dał szans Frederikowi Andersonowi. Duńczyk po wpuszczeniu szóstego gola ustąpił w bramce miejsca Garretowi Sparksowi. W meczu doszło do trzech bójek. Jedną z nich wywołał ostry atak Zacha Hymana na Charlie'ego McAvoya, po którym ten ostatni nie wrócił już do gry. Hyman dostał karę meczu za niesportowe zachowanie, podobnie jak Matt Grzelcyk, który w rewanżu za McAvoya najpierw uderzył Hymana kijem, a później wywołał pojedynek pięściarski. "Klonowe Liście" pozostają drugie w dywizji atlantyckiej. Bruins mają 34 punkty i są w niej na czwartym miejscu. Drużynie z Toronto na nic zdał się jej rekord tego sezonu w postaci aż 26 odbiorów krążka.


Efektowna indywidualna akcje Dantona Heinena



Ottawa Senators pokonali po dogrywce 2:1 Pittsburgh Penguins. Zwycięstwo dał im w dodatkowej części meczu Ryan Dzingel, wcześniej na listę strzelców wpisał się obrońca Thomas Chabot, a Craig Anderson obronił 35 strzałów graczy "Pingwinów". Chabot asystował wczoraj także przy bramce Dzingela. Z 33 punktami jest najskuteczniejszym obrońcą NHL. Defensorzy Senators strzelili w tym sezonie już 25 goli, co jest najlepszym wynikiem w całej NHL. Chabot odpowiada za 8 z tych trafień. Wczoraj jego drużyna zaliczyła najwięcej w tych rozgrywkach, czyli 26 niewymuszonych strat, ale także zablokowała aż 27 strzałów. Podopieczni Guy Bouchera mają w tym sezonie najwięcej bloków ze wszystkich zespołów (547). Ze składu na dłużej wypadli kontuzjowani w poprzednim meczu z Montréal Canadiens Matt Duchene i Bobby Ryan. Z 27 punktami "Sens" wyszli z ostatniego miejsca w dywizji atlantyckiej i teraz są na siódmej pozycji. Z kolei Penguins mają 30 "oczek" i są na piątym miejscu w dywizji metropolitalnej.


New York Islanders wygrali z Detroit Red Wings 3:2, mimo że po pierwszej tercji przegrywali 0:2. Ich nieoczekiwanym bohaterem został specjalista od ostrej gry Matt Martin, który w 45. minucie strzelił zwycięskiego gola. Wcześniej trafiali także Casey Cizikas i Ryan Pulock. W meczu doszło do dwóch pięściarskich pojedynków. Gracze "Wyspiarzy" Josh Bailey i Johnny Boychuk pobili się - odpowiednio - z Dylanem Larkinem i Justinem Abdelkaderem. Bailey, asystując, zdobył także punkt nr 400 w NHL. Red Wings są jednym z czterech zespołów, które 3 razy w tym sezonie przegrały w regulaminowym czasie mecze mimo prowadzenia po pierwszej tercji. Żadna drużyna nie ma na koncie więcej takich porażek. Drużyna z Detroit ma 30 punktów i jest szósta w dywizji atlantyckiej. Islanders zdobyli tylko o punkt więcej, ale wystarcza im to do trzeciego miejsca w dywizji metropolitalnej.


Perfekcyjnie wykonywane rzuty karne pozwoliły New York Rangers wygrać z Florida Panthers 5:4. Karne na gole zamienili wszyscy trzej strzelcy w decydującej serii: Mika Zibanejad, Kevin Shattenkirk i Kevin Hayes. Zibanejad trafił także z gry, inny Szwed Fredrik Claesson zdobył bramkę i asystował, a do siatki w zwycięskim zespole trafili też: wracający po przerwie spowodowanej wstrząśnieniem mózgu Władisław Namiestnikow w osłabieniu oraz Matt Beleskey, dla którego był to pierwszy punkt w barwach Rangers. Decydująca rozgrywka była pojedynkiem bramkarzy z największą liczbą zwycięstw i porażek w seriach karnych w NHL. Henrik Lundqvist wygrał po raz 61., a Roberto Luongo przegrał po raz 56. Rangers przerwali serię trzech porażek. 31 punktów daje im czwarte miejsce w dywizji metropolitalnej. Z trzecimi Islanders przy równym dorobku punktowym przegrywają przez większą liczbę rozegranych meczów. Panthers mają 28 "oczek" i spadli na ostatnie miejsce w dywizji atlantyckiej.


W meczu na szczycie dywizji metropolitalnej Washington Capitals pokonali Columbus Blue Jackets 4:0 i umocnili się na prowadzeniu. Brett Connolly już w 2. minucie strzelił gola, który później okazał się być zwycięskim, po indywidualnej akcji, w której położył na lód obrońcę rywali Scotta Harringtona i bramkarza Siergieja Bobrowskiego. Później Aleksandr Owieczkin został samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców NHL zdobywając 22. gola w sezonie i zaliczył asystę, Dmitrij Jaškin trafił po raz pierwszy w barwach "Stołecznych", a Travis Boyd zdobył w ogóle pierwszą bramkę w NHL. Braden Holtby obronił 28 strzałów i zaliczył 34. występ z "czystym kontem" w karierze. Owieczkin punktował już w 11. spotkaniach z rzędu. Jego rekord w NHL wynosi 13 kolejnych spotkań ze zdobytym punktem. Capitals, którzy pierwszy raz w tym sezonie zaliczyli w meczu tylko 1 niewymuszoną stratę, mają 37 "oczek" i wyprzedzają swoich wczorajszych rywali w dywizji o 3.


Zwycięski gol Bretta Connolly'ego po indywidualnej akcji




San Jose Sharks pokonali Arizona Coyotes na wyjeździe 5:3, choć wcześniej stracili prowadzenie 3:0. Swojego pierwszego gola w NHL i to od razu na wagę zwycięstwa strzelił 28-letni Czech Lukáš Radil. Gracz, który nigdy nie był draftowany, a do najlepszej ligi świata przebił się bardzo dobrymi występami w KHL w barwach Spartaka Moskwa, trafił do siatki w 55. minucie. Jego rodak Tomáš Hertl ustalił wynik strzałem do pustej bramki w końcówce i zaliczył asystę. Także z golem i asystą mecz skończył Logan Couture, a na listę strzelców wpisali się także: Joe Pavelski i Evander Kane. Joe Thornton rozegrał 1 515. mecz w NHL i samodzielnie zajmuje 18. miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Wczoraj wyprzedził Steve'a Yzermana. Więcej meczów od niego z obecnie grających w NHL zawodników ma na koncie tylko Patrick Marleau. San Jose Sharks z 35 punktami awansowali na drugie miejsce w dywizji Pacyfiku. Wyprzedzili mających taki sam dorobek Anaheim Ducks dzięki większej liczbie zwycięstw w regulaminowym czasie i po dogrywkach. Coyotes mają 28 punktów i są w tej samej dywizji na szóstej pozycji.


A przewodzi jej rozpędzona drużyna Calgary Flames, która awansowała także na pierwsze miejsce w całej konferencji zachodniej dzięki zwycięstwu 5:2 w meczu na szczycie z przetrzebionymi kontuzjami Nashville Predators. "Drapieżnicy" grają bez Filipa Forsberga, P.K.'a Subbana i Viktora Arvidssona, ale "Płomienie" po raz pierwszy musiały sobie radzić bez zawieszonego za faul na Mikko Koivu Marka Giordano, który spędza w tym zespole na lodzie najwięcej czasu. Swojego pierwszego gola i pierwszą asystę w NHL zaliczył szwedzki obrońca Oliver Kylington, syn uchodźczyni z Erytrei, także z bramką i asystą skończyli mecz: Elias Lindholm i Sean Monahan, Alan Quine trafił po raz pierwszy w barwach Flames, a swojego gola zdobył także Garnet Hathaway. Kylington jest do dziś najmłodszym strzelcem gola w historii szwedzkiej ekstraklasy. We wrześniu 2013 roku wpisał się na listę strzelców mając 16 lat, 4 miesiące i 9 dni. Drugi w tym rankingu jest numer 1 ostatniego draftu NHL Rasmus Dahlin. Drużyna z Calgary wygrała już piąty mecz z rzędu i ma 40 punktów. O jedno "oczko" wyprzedza drugich na Zachodzie Predators.


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Zaba: O-1 z Kanada
  • Zaba: 1-1 (chyba) że Szwecja
  • J_Ruutu: I od tamtej pory nie lubię ludzi noszacych nazwisko Morawiecki :D
  • Zaba: I później nawet z kimś wygralismy
  • Zaba: Ruutu... Nie prowokuj :)
  • PanFan1: Piękne to Zach zmieścił dla USAkòw
  • J_Ruutu: Nie prowokuje, takie są fakty
  • J_Ruutu: Wracając do meczu, przyjemnie się to ogląda :)
  • Zaba: Do póki nie pomyślisz, że będziemy z nimi za kilka dni grali... 😀
  • J_Ruutu: Hokej NHL na europejskim lodzie jest ciekawszy, moim zdaniem. Mniej młócki, więcej gry.
  • PanFan1: Zdecydowanie Szwedzi są rewelacyjni
  • Polaczek1: Widzieliście nieuznana bramkę po Varzevdla Czechów? Przypomina Wam to coś z naszych Play off ?
  • PanFan1: ... przy czym widziałem parę lepszych meczy Alexa Lyona ;)
  • J_Ruutu: Ale Amerykanie też mieli swoje szanse i trochę pecha.
  • PanFan1: no ten słupek w pierwszych sekundach
  • Andrzejek111: Pociś Juesej pociś.
  • rober03: To nie ludzkie żeby tak szybko jeździć na łyżwach 😁😁😁
  • PanFan1: Zgadzam się z panem Henrykiem, Alex powinien był to odbić
  • J_Ruutu: Centymetra mu zabrakło.
  • PanFan1: Polska - USA będę na trybunach, czuję że to może być ciekawe doświadczenie :)
  • Andrzejek111: Do naszych nie będą się tak przykładać, a coś zawsze wpadnie
  • Paskal79: Ka wybrałam męcz z Francją liczę że Nasi powalczą....:-) a taki mecz ze Szwecją będzie rączej przypominał przykładowo Unia-SMS ....
  • hanysTHU: Tymczasem w Pradze chaos.
  • Paskal79: Amerykanie jeszcze rusza nie odpuszcza....
  • Hokejowy1964: PanFan bardzo dobrze że zwracasz uwagę na pomyłki językowe komentatora. On bierze pieniądze za to żeby wymawiać poprawnie. Jest duża szansa że spotkamy się w Ostravice 😉
  • Paskal79: Czesi w pierwszej tercji w strzałach 10-1 ale nic nie wpadło po dwóch tercjach 17-6 i dalej nic....:-)
  • PanFan1: To będzie zaszczyt Hokejowy
  • Arma: Jutro zaczynamy Energylandie 2024 dla Polski
  • PanFan1: Co tam w Pradze hanys ?
  • redgar: można gdzieś oglądnąć te mecze online? niestety nie mam tych kanałów polsatu
  • PanFan1: próbuj na onhockey
  • PanFan1: redgar poniżej w linku masz Czechy Finy
  • PanFan1: https://www.youtube.com/live/do51049UFEk?si=nLOe2BCsLWfht3GY
  • fruwaj: można różnych relacji szukać i tu: https://livetv.sx/pl/allupcomingsports/2/
  • redgar: dzięki
  • PanFan1: Cudnie to pograli USAki
  • PanFan1: Chyba że strachu przed Czerkawskim w studio, pan komentator nazwę "nju Jork ajlanders" wymawia poprawnie ;)
  • redgar: jak ja widzę jak oni grają. To nasi będą stali i nie będą wiedzieć o co chodzi. A Johnny hockey w formie jak zawsze
  • PanFan1: Strzelili by to USAki bo mimo zmęczenia, jeszcze bym trochę na ten hokej popatrzył
  • emeryt: kochani czepiamy sie pomyłek jezykowych komentatorów...nadal nie dowierzam że hokej jest pokazany w tak profesjonalnej formie...studio pomeczowe,goście itd,sztos...oto jest dzień który dał nam Pan x 3
  • fruwaj: święte słowa emerycie :) wesoły dzień dziś nam nastał
  • Arma: Pytanie tylko czy Polskę zadowoli wyjście z grupy ? Mam przeczucie że nie zatrzymamy się tak łatwo w tym roku
  • PanFan1: Pani Marto pani patrzy ? Oni tam się poszarpali i nic ! normalnie nima za to kar :)
  • emeryt: Kalaber skończy jak Czesio Michniewicz...utrzyma sie w elicie ale przegra ze Szwecjo i USA co zostanie odebrane jako porażka
  • emeryt: Żarcik taki
  • Zaba: Liczylem, ze USA wyrówna, ale w sumie dobrze, że Szwecja wygrała tak wysoko, bo nie będą musieli się tak starać w następnym meczu:)
  • szop: ogladanie hokeja w polsacie to przyjemnosc
  • Luque: Szop wg niektórych wszystko będzie źle ;)
  • szop: wiem Luq ale mi sie wydaje ze jest git i ciekawi mnie ogladalnosc
  • Luque: Bigos ciekawa analiza tylko musi się trochę wyluzować, no ale jak to się mówi trema debiutanta z czasem pewnie pójdzie mu lepiej
  • PanFan1: Też jestem pod wrażeniem jakości polsatowskiego przekazu, fachowo, widać że na porządnym sprzęcie, o niebo lepiej niż TVP, wleję tylko maleńką łyżeczkę dziekciu do tej beczki miodu, Pat Rokicki najlepszy komentator hokeja w Polsce, ten dzisiejszy polsatowski (nie piszę o panu Henryku) nawet się do Rokickiego nie umywa.
  • Luque: Jak lubisz mieszać politykę ze sportem i inne takie to Ci się podoba... Laskowski też fajnie komentował do czasu
  • Luque: A Pan Heniu bardzo fajnie rzeczowo, fachowo i aż miło posłuchać obiektywnego komentarza
  • kłapek: Tak Patryk wychowanek Rokicki tego nie da się słuchać
  • rawa: Let's go Panthers!
  • PanFan1: Luque sorry bracie, ale z tym mieszaniem to chyba jednak tobie się pomieszało. Piszę że Rokicki nieporównywalnie lepiej komentuje hokej od tego polsatowskiego - jak mu tam - bo: umie wymawiać anglicyzmy, bo nie myli imion hokeistów, bo wie w jakich klubach grają, bo ma hokejowo-dziennikarską wiedzę jak mało kto w naszym kochanym Kraju, w porównaniu z Patem ten polsatowski jest kompletnym amatorem. Nie doszukuj się w mojej wypowiedzi żadnego ideolo, weź sobie odtwórz jakiś mecz ...
  • PanFan1: ... który komentuje Rokicki i porównaj z tym polsatowskim.
  • rawa: Dobrze znowu widziec Bennetta na lodzie.
  • rawa: PF1 oglądasz Kocury?
  • PanFan1: Dziś noc nasza Rawa
  • PanFan1: Adam będzie jutro (dziś) na meczu w Polonezie
  • PanFan1: jeeeeeden !
  • rawa: To super.
  • PanFan1: Gustav
  • PanFan1: Będziesz przed 14:00 ?
  • rawa: Warguez
  • rawa: Bede
  • PanFan1: Miałem iść spać po Szwecja USA, od wczoraj 0300 jestem na nogach, ale poszedłem jeszcze pojeździć na rowerze i ..UJ przeszło mi ;)
  • PanFan1: Szefowa w sumie to nie narzeka, ale prywatnie uważa że ... sam wiesz :)
  • rawa: Ja tez jestem zajechany ale taki mecz trzeba oglądać.
  • rawa: Trochę teraz jest hokeja. Pozdrowienia dla Szefowej.
  • PanFan1: Pasta jak raczej unikał konfliktów, tak teraz jakiś rozochocony
  • rawa: Zaś go oklepią i tyle będzie z jego rozochocenia.
  • PanFan1: Strzały 3:10 pod koniec pierwszej
  • rawa: Przydałoby się coś w cisnąć w tym PP
  • PanFan1: nie rozumiem gdzie ta kara
  • PanFan1: ale OK kocia przewaga zawsze dobra
  • rawa: Na 11 z Miśkami 1 wykorzystali w tym playoffie.
  • rawa: Miśki trochę wyglądają jakby pary im brakowało.
  • PanFan1: Też mam takie wrażenie
  • PanFan1: 3:13 w strzałach
  • rawa: Zobaczymy co będzie w drugiej
  • PanFan1: Rawa nie wyżyję, nie spałem już prawie dobę ...
  • rawa: Spoczek. Widzimy się za niedługo.
  • rawa: Swayman świetna obrona strzału Wargueza
  • rawa: Miśki miały swoje kilka minut ale załapały 4 minutową karę.
  • rawa: Taras wcisnął na 2:0 w PP.
  • rawa: Jeszcze 2 minuty PP zostały
  • rawa: Carter 3:0 następna brama w PP
  • rawa: Kara z d.upy dla Miśków. Ekblad powinien dostać karę za trzymanie.
  • rawa: Montour 4:0. Kolejna brama w PP
  • rawa: Lauko na 4:1
  • rawa: Boston 4:2
  • rawa: Bobo daje rade broniąc strzaly Miśków w PP.
  • rawa: Boston pusta bramka
  • rawa: Ale okazje miał DeBrusk.
    Jeszcze 1:37 do końca.
  • rawa: Reinhart do pustaka na 5:2
  • rawa: Misie na zajechane wyglądają. Po dwóch tercjach mieli tylko 8 strzałów na bramę. Teraz jest 32:16 w strzałach dla Florydy.
  • rawa: 6:2 Warguez w PP.
  • rawa: Brawo Kocury! 🐀
    2:1 w serii dla Panthers.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe