Zmarł sześciokrotny zdobywca Pucharu Stanleya
Po długiej chorobie zmarł sześciokrotny zdobywca Pucharu Stanleya Ralph Backstrom, który rozegrał w NHL ponad 1 000 meczów.
Były hokeista, trener i działacz zmarł w niedzielę w swoim domu w mieście Windsor w amerykańskim stanie Colorado w wieku 83 lat.
Pochodzący z Kirkland Lake w kanadyjskiej prowincji Ontario Backstrom występował w NHL między 1956 a 1973 rokiem w drużynach Montréal Canadiens, Los Angeles Kings i Chicago Black Hawks. Łącznie rozegrał 1 032 mecze sezonów zasadniczych, w których strzelił 278 goli i zaliczył 361 asyst. W play-offach wystąpił 116 razy, zdobywając 59 punktów za 27 bramek i 32 asysty.
W barwach Canadiens sięgnął po 6 Pucharów Stanleya - w latach 1959, 1960, 1965, 1966, 1968 i 1969. W swoim pierwszym pełnym sezonie w NHL 1958-59 został wybrany najlepszym debiutantem rozgrywek. W play-offach tamtego sezonu strzelił 3 gole - wszystkie w finałowych spotkaniach z Toronto Maple Leafs. Sześciokrotnie wystąpił w Meczach Gwiazd NHL, choć w pełnej wielkich postaci drużynie Canadiens lat 60. XX wieku zawsze pozostawał w cieniu. Na pozycji środkowego przed nim byli w hierarchii drużyny Jean Béliveau i Henri Richard.
Backstrom grał także przez 4 lata w rywalizującej z NHL w latach 70. ubiegłego wieku lidze WHA, w której otrzymał nagrodę dla gracza charakteryzującego się najbardziej dżentelmeńską postawą na lodzie.
Po zakończeniu kariery pozostał przy hokeju i przez lata pracował jako trener, skaut oraz działacz. Długo był szkoleniowcem drużyny Uniwersytetu Denver, a przez krótki czas także asystentem trenera Los Angeles Kings w NHL. Jako skaut na przełomie wieków pracował w St. Louis Blues. W 2003 roku założył klub Colorado Eagles, występujący początkowo w lidze CHL. Był w nim właścicielem, prezydentem i generalnym menedżerem.
- Ralph Backstrom był najbardziej honorowym dżentelmenem, jakiego spotkałem w moim zawodowym życiu, a przez pewien czas w pojedynkę odpowiadał za profesjonalny hokej w północnym stanie Colorado - stwierdził w swoim oświadczeniu właściciel Colorado Eagles Martin Lind. - Zawsze będziemy dłużnikami jego dziedzictwa, a teraz modlimy się, by jego rodzina w spokoju przeżyła ten trudny czas.
Komentarze