DHL Extraliga juniorów: Ważna asysta Bieńka i dwa punkty Lewandowskiego
Jakub Lewandowski w każdym z dwóch ubiegłotygodniowych spotkań HC Vitkovice Ridera dopisywał punkt do swojego dorobku, pomagając swojemu zespołowi w walce o play-off. Asystę przy zwycięskim golu w dogrywce zanotował w barwach ZUBR-a Przerów Szymon Bieniek.
W grupie walczącej o awans do fazy play-off, czyli w rywalizacji najlepszych juniorskich ekip Czech w ubiegłym tygodniu dwukrotnie na tafli pojawił się Jakub Lewandowski, a jego drużyna HC Vitkovice Ridera każde ze spotkań rozstrzygała dopiero po dogrywce.
We wtorek ekipa z Ostrawy udała się do Trzyńca. Nie doszło do spotkania naszych jedynych dwóch reprezentantów w grupie „wyższej” DHL Extraligi Juniorów, bowiem tym razem Szymon Radzieńciak pozostał poza składem Ocelaři.
Mecz toczył się według zasady „cios za cios”. Po pierwszej tercji było 2:2. W środkowej partii gospodarzom udało się „oderwać” na dystans dwóch goli, co stwarzało niebezpieczną dla Vitkovic sytuację. Zażegnał ją Marcel Kunc w 29. minucie zdobywając bramkę kontaktową po podaniu Lewandowskiego. Niedługo potem wykorzystując okres gry w przewadze Petr Fridrich doprowadził do remisu, ale waleczni gospodarze jeszcze raz w tej części ukłuli i na drugą przerwę zjeżdżali z wynikiem 5:4. Jedynym trafieniem trzeciej tercji był wykorzystany przez Vitkovice rzut karny. Dzięki skutecznemu najazdowi Filipa Zapletala konieczna okazała się dogrywka. Jan Bernovský w 64. minucie został skierowany do boksu kar, co spowodowało, że decydujące fragmenty spotkania hokeiści z Ostrawy rozgrywali mając na lodowisku o jednego zawodnika mniej. Po 41 sekundach o zwycięstwie Ocelaři przesądził strzał Dana Przybyly.
Radzieńciak do składu powrócił już od następnego meczu. Był to zwycięski dla trzynieckich „Smoków” pojedynek wyjazdowy z VHK Robe Vsetin. Spotkanie rozstrzygnęło się dopiero w konkursie rzutów karnych, po których 4:3 triumfowała ekipa polskiego defensora. On sam zanotował w klasyfikacji +/- wynik -1. Na następny dzień Ocelaři ulegli 2:5 Komecie Brno. W tym wyjazdowym pojedynku „Stalownicy” przegrali również obligatoryjną dogrywkę służącą nauce gry trzech na trzech. Radzieńciak wypadł w statystyce +/- na zero.
Jego drużyna w tabeli drużyn walczących o awans do play-off zajmuje pozycję wicelidera, ustępując jedynie praskiej Sparcie, która uzyskała już jedenastopunktową przewagę. Hokeiści z Trzyńca mają tyle samo „oczek” co HC Pilzno 1929, ale tamten zespół ma jeden mecz zaległy.
Vitkovice w sobotę udały się do Vsetina, a tam czekał ich kolejny ciężki mecz. W pierwszej tercji obie drużyny wykorzystały po razie grę w przewadze i zjeżdżały na przerwę z wynikiem 1:1. Jednym z hokeistów, którzy odwiedzili ławkę kar był Lewandowski, ale rywale nie umieli wykorzystać jego nieobecności do zwiększenia swojego dorobku. Po przerwie w ciągu sześciu i pół minuty padły trzy kolejne bramki dla Vitkovic. Wyglądało na to, że ostrawianie mają pod kontrolą przebieg spotkania. Obrazu tego nie zmieniła nawet bramka zdobyta przez gospodarzy. Po niecałych dwóch minutach ostatniej tercji było już 5:2 dla Ridery dzięki trafieniu Lewandowskiego. 44 sekundy później zaczął się prawdziwy popis skuteczności hokeistów z Vsetina, którzy w dwie i pół minuty zadali trzy trafienia. Doprowadzili do remisu 5:5 i dopiero Dominik Věntus w ostatnich sekundach dogrywki przechylił szalę na korzyść Vitkovic.
Zespół z Ostrawy zajmuje wysokie 4. miejsce w tabeli drużyn rywalizujących w górnej połówce ligi. Dwa „oczka” dzieli go od fotela wicelidera, na którym zasiadają Ocelaři. Lewandowski w drugiej części sezonu uzbierał 11 punktów (5G + 6A) w 14 spotkaniach, a licząc od początku rozgrywek ma na koncie 41 „oczek” (19G + 22A) w 34 grach. Daje mu to 3. miejsce w klubowym rankingu najskuteczniejszych oraz w tabeli strzeleckiej i asystujących. Jest współliderem rankingu +/- w Vitkovicach, w którym uzbierał +14.
W grupie zespołów walczących o miejsca 13-24 wreszcie zwycięstwa doczekali się kibice ZUBR-a Przerów, który na wyjeździe pokonał Piřati Chomutov 4:3. Mecz rozstrzygnął się w dogrywce. Szymon Bieniek zdobył przy decydującej akcji punkt za asystę, kończąc ten pojedynek z wynikiem +2 w klasyfikacji +/-. Dzień wcześniej „Żubry” przegrały w Karlowych Warach z HC Energie 1:5, a polski defensor zapisał na swoim koncie rezultat -2 w statystyce +/-.
Bez punktów tym razem pozostał Ernest Bochnak. Zanotował -1 w wygranym 4:1 meczu z BK Havlíčkův Brod, a w kolejnym spotkaniu jego AZ Residomo Hawierzów przegrało u siebie 0:6 z Mountfield Hradec Králové. Ernest skończył w wynikiem -4 w klasyfikacji +/-, a Wiktor Bochnak zaliczył -1 i był to jego jedyny występ w ubiegłotygodniowych meczach DHL Extraligi.
Ekipa AZ zajmuje 7. miejsce w grupie słabszej, tracąc „oczko” do bezpośrednio wyprzedzających ich hokeistów z Mladej Boleslav. ZUBR jest lepszy tylko od dwóch drużyn, a jego strata do kolejnej Dukli Igława to 13 punktów.
Komentarze