Muszą zagrać odpowiedzialnie
GKS Tychy jest już w połowie drogi, która prowadzi do finału play-off. Trójkolorowi wykorzystali atut własnej tafli, wygrywając oba spotkania.
We wtorek podopieczni Jiříego Šejby pokonali Tempish Polonię Bytom 3:0, zaś w środę wygrali 3:2. – Wydaje mi się, że bytomianie w drugim meczu postawili nam cięższe warunki – ocenia Filip Komorski, środkowy trójkolorowych.
Tyszanie po pierwszej tercji prowadzili 2:0, a w drugiej mogli całkowicie przesądzić o losach spotkania. – Możemy żałować, że nie udało nam się wykorzystać swoich szans. Gdybyśmy zagrali odrobinę skuteczniej, to zapewne prowadzilibyśmy 5:0 i byłoby po meczu – analizuje 25-letni środkowy.
– Niestety w trzeciej tercji do naszej gry wkradło się wiele nonszalancji i bytomianie wykorzystali ten fakt. Dostaliśmy nauczkę, że nie możemy zbyt szybko osiadać na laurach, tylko grać konsekwentnie przez sześćdziesiąt minut – zaznacza Komorski.
W sobotę i niedzielę rywalizacja przeniesie się do Bytomia.
– Hokeiści Polonii na własnym lodzie są bardzo skuteczni, co nie raz pokazali w tym sezonie. Musimy zagrać odpowiedzialnie w defensywie, nie łapać głupich kar i wykazać się lepszą skutecznością w ataku– kończy tyski napastnik.
Komentarze