Oświadczenie zawodników Polonii. "Dziękujemy kibicom za wsparcie"
Hokeiści Polonii Bytom opublikowali oświadczenie, w którym ustosunkowali się do ostatnich wydarzeń, związanych z wycofaniem drużyny z rozgrywek. Opowiedzieli też o rozmowach z władzami miasta. – W końcu udało się skontaktować z wiceprezydentem Adamem Frasem, osobiście przyszedł do szatni i powiedział, że mają się znaleźć pieniądze na bieżące wydatki w formie stypendium, jak się później okazało było to kłamstwo – czytamy w oświadczeniu.
Oświadczenie publikujemy w oryginale, bez jakiejkolwiek ingerencji w tekst.
W związku z artykułami ukazującymi się od jakiegoś czasu w internecie chcielibyśmy się do tego ustosunkować.
Bieżący sezon od samego początku przypominał bardziej walkę o przetrwanie niż stabilny byt. Ciągłe zaległości finansowe, braki sprzętowe oraz problemy organizacyjne sprawiały, że bardzo ciężko było się skupić na normalnej pracy. Jednak my jako zawodnicy niezmiennie podchodziliśmy do swoich obowiązków profesjonalnie i robiliśmy wszystko co do nas należało. Byliśmy bardzo cierpliwi czekając na spełnienie kolejnych obietnic ze strony miasta czy zarządu. Ciągłe przekładanie dnia wypłaty na "jutro, pojutrze, następny tydzień itd..." było jedną wielką farsą. Gdy rządy przejął prezydent Mariusz Wołosz dostaliśmy zapewnienie, że dogramy sezon, okazało się inaczej... Telefony przestały być odbierane, a smsy ignorowane. Kontakt z władzami miasta się zerwał, a my czekaliśmy na rozwój wydarzeń. W końcu udało się skontaktować z wiceprezydentem Adamem Frasem, osobiście przyszedł do szatni i powiedział, że mają się znaleźć pieniądze na bieżące wydatki w formie stypendium, jak się później okazało było to kłamstwo. Zaległości finansowe rosły i stopniowo kolejni zawodnicy odchodzili, co przy całym zamieszaniu nam nie pomagało. Końcówkę sezonu zasadniczego drużyna składała się w 80 % z wychowanków którzy mimo wszystko wierzyli, ze sytuacja się poprawi, a los w końcu przyniesie coś pozytywnego. Jednak nic bardziej mylnego. Kontuzje Łukasza Dybasia, Łukasza Krzemienia i Dominika Krausa dodatkowo bardzo utrudniły nasza sytuacje. Dodatkowo brak jakichkolwiek spełnionych obietnic zmusił nas do przeprowadzania zbiórek na organizacje meczów. Aktualnie drużyna od 2 tygodni nie trenuje, ponieważ nic nie wskazywało na poprawę sytuacji. Wychowankowie którzy mieli szanse dokończyć sezon w innym klubie, byli zmuszeni do zmiany barwy klubowych, inni poszli do pracy oraz zajęli się nauka. W piątek ukazał się kolejny artykuł o tym, że miasto nagle jest w stanie przeznaczyć na nasz klub 40.000 zł. Jednak profesjonalne uprawianie sportu nie opiera się jedynie na organizacji meczów. Dochodzi do tego zapewnienie sprzętu w postaci np. kijów które łamią się bardzo często i ich brak uniemożliwia wykonywanie swoich obowiązków tak jak się tego od nas oczekuje. Nie sposób zapomnieć o pieniądzach za wykonywaną prace. Zawodnicy, trenerzy, masażyści i kierownicy podpisując kontrakty oczekują zapłaty, na która przy kwocie 40.000 zł jest niemożliwa. Jest nam przykro, że sportowo nie mogliśmy dokończyć sezonu i musiała paść deklaracja o wycofaniu się z rozgrywek. Dziękujemy kibicom za wsparcie i że byliście z nami w tych trudnych chwilach.
Komentarze