Wiele emocji wokół meczu na tafli Morskiego Oka
O tym spotkaniu mówiła niemal cała Polska. Jedni wskazują, że mecz na Morskim Oku był znakomitą promocją hokeja, inni twierdzą, że przez takie wydarzenia Tatry zamieniają się w lunapark.
W miniony weekend zawodnicy klubu Gazda Nowy Targ, którzy występują na co dzień w drugiej lidze, zdecydowali się rozegrać mecz hokejowy.
– Chcieliśmy po prostu spopularyzować hokej. Kochamy tę dyscyplinę sportu, uprawiamy ją od lat, a Polska to jedyny kraj w tej części Europy, w którym hokej nie jest bardzo popularny – powiedział mówi Mariusz Jastrzębski, pomysłodawca spotkania, cytowany przez „Tygodnik Podhalański”. Zresztą dziennikarze tego tytułu wnikliwie zbadał sprawę tego spotkania.
Dzień przed tym wydarzeniem hokeiści z pomocą ratowników WOPR sprawdzili grubość tafli i ustalili warunki bezpieczeństwa. Kolejnego dnia, po przygotowaniu i odśnieżeniu tafli, umieścili na lodzie bramki i zagrali spotkanie składające się z trzech tercji po 20 minut.
Wzmianki o tym wydarzeniu znalazły się w „Telexpressie”, „Faktach” TVN, „Wydarzeniach” Telewizji Polsat oraz na łamach „Gazety Krakowskiej” i innych portali internetowych na czele z Onetem i naszym Hokej.Netem. Tuż po tym w sieci rozpętała się prawdziwa burza.
Komentujący byli podzieleni. Jedni podkreślali, że to świetna zabawa na świeżym powietrzu oraz promocja sportu. Pojawiały się też opinie, że Tatrzański Park Narodowy powinien ścigać uczestników tego wydarzenia, którzy zamienili Tatry w lunapark.
– Sam mecz nie był szkodliwy dla przyrody i ze względu na to nie będziemy wyciągać konsekwencji wobec jego organizatorów, na przykład karać ich mandatami. Nie możemy się jednak zgodzić z tym, aby Tatry stały się areną dla tego typu wydarzeń. Nie jest to zgodne z ideą, dla której Tatrzański Park Narodowy został utworzony – powiedział Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego
Jastrzębski przed rozegraniem tego spotkania kontaktował się z przedstawicielami TPN i pytał, czy na Morskie Oko można wejść w łyżwach i otrzymał odpowiedź twierdzącą.
– Rzeczywiście, nie pytałem jednak, czy można rozegrać na Morskim Oku mecz hokejowy – zaznaczył Jastrzębski.
– Jeśli więc organizator zadzwonił do nas i zapytał, czy można wejść w łyżwach na taflę Morskiego Oka i odpowiedź brzmiała tak, to była ona właściwa – dodał dyrektor Ziobrowski.
FOT. Maciej Gębacz
Komentarze