Jedenaście bramek na Jastorze. Hat-trick zwycięzcy ligowej „kanadyjki” (WIDEO)
Ostatni mecz sezonu zasadniczego rozegrany pomiędzy JKH GKS Jastrzębie a KH Energą Toruń przyniósł masę emocji, jak i bramek. Gospodarze dzięki dobrej skuteczności w przewagach zwyciężyli ostatecznie 7:4, a hat-tricka skompletował Marek Hovorka, który został królem strzelców oraz zwycięzcą klasyfikacji kanadyjskiej ligi w sezonie 2020/2021.
Przed przystąpieniem do dzisiejszego meczu torunianie byli już pewni trzeciego miejsca zajętego w sezonie zasadniczym. Gospodarze spotkania natomiast nie łudzili się, ze GKS Tychy potknie się w starciu z GKH Stoczniowcem Gdańsk; wyczekiwali jednak ostatecznych rozstrzygnięć, które wyłoniłyby ich rywala w ćwierćfinałach fazy play-off.
Trener Róbert Kaláber dał dziś odpocząć swoim kluczowym zawodnikom, wliczając w to Patrika Nechvátala, Mārisa Jassa czy Macieja Urbanowicza. Do boju posłał za to debiutującego w oficjalnym meczu Michała Kielera, Patryka Matusika, Marcina Płachetkę oraz Dawida Wróblewskiego, dla którego był to premierowy występ w bieżącej edycji Polskiej Hokej Ligi. Podobne założenia przyjął trener Juryj Czuch. W szeregach „Stalowych Pierników” zabrakło chociażby Antona Svenssona, Kamila Kalinowskiego oraz Jegora Orłowa.
Już od pierwszych sekund spotkania na wysokie obroty weszli jastrzębianie, którzy dobitnie zaznaczyli swoją przewagę, zdobywając pierwsze trafienie za sprawą Jana Sołtysa. Niedługo później drugiego gola dołożył Roman Rác, któremu bramką kontaktową odpowiedział Pawieł Nowożyłow.
Początek drugiej tercji przyniósł natomiast szybkie wyrównanie po golu Villego Saloranty. Podrażniło to ambicje hokeistów znad czeskiej granicy, którzy zaczęli sobie coraz śmielej poczynać w tercji rywali. Kolejny cios zadali jednak… torunianie. Po podbramkowym zamieszaniu krążek znalazł drogę do bramki po zagraniu Dienisa Sierguszkina, a do uznania tego trafienia niezbędna była wideoweryfikacja. Kary przyznane zawodnikom „Stalowych Pierników” okazały się być jednak ich gwoździem do trumny. Potężny strzał Marka Hovorki „przebił” Studzińskiego, a na tablicy świetlnej ponownie widniał wynik remisowy. Kiedy w krótkim odstępie na ławkę kar powędrowali Bartosz Skólmowski oraz Jegor Fieofanow, to stało się jasne, że jastrzębianie stoją przed wyśmienitą szansą na ponowne objęcie prowadzenia. I tak też się stało. Pierwszy cios zadał Kamil Górny, a niedługo później z kolejnego trafienia cieszył się Hovorka.
Torunianie nie potrzebowali jednak nawet minuty po rozpoczęciu finałowej odsłony, by złapać kontakt za sprawą Pawła Nowożyłowa, a więc najjaśniejszego dziś punktu drużyny. Kiedy Hovorka skompletował hat-tricka, wynik meczu wydawał się już być jasny. Ostatecznie rezultat idealnym technicznie strzałem ustalił Jiří Klimíček.
Wszystko to jest już jednak nieistotne. We wtorek rozpoczynamy bowiem fazę play-off, a tam po prostu decyduje bieżąca dyspozycja każdego z uczestników. Hokeiści JKH GKS Jastrzębie zmierzą się w ćwierćfinale z Podhalem Nowy Targ. Torunianie zmierzą się natomiast z Comarch Cracovią, która naprężyła dziś muskuły w starciu z GKS-em Katowice.
JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń 7:4 (2:1, 3:2, 2:1)
1:0 – Jan Sołtys – Kamil Wałęga, Dominik Paś (5:28),
2:0 – Roman Rác – Martin Kasperlík, Arkadiusz Kostek (9:49),
2:1 – Pawieł Nowożyłow – Jegor Fieofanow, Dmitrij Kozłow (12:33),
2:2 – Ville Saloranta – Elias Elomaa (21:12),
2:3 – Dienis Sierguszkin – Pawieł Nowożyłow (30:08),
3:3 – Marek Hovorka – Roman Rác, Radosław Sawicki (33:46, 5/4),
4:3 – Kamil Górny – Zackary Phillips, Marek Hovorka (38:33, 5/3),
5:3 – Marek Hovorka – Roman Rác, Martin Kasperlík (39:07, 5/4),
5:4 – Pawieł Nowożyłow – Dienis Sierguszkin, Jegor Fieofanow (40:43),
6:4 – Marek Hovorka – Arkadiusz Kostek (55:35, 4/5),
7:4 – Jiří Klimíček – Martin Kasperlík (58:56).
Sędziowali: Robert Długi, Mateusz Niżnik (główni) – Kamil Korwin, Andrzej Nenko (liniowi)
Minuty karne:8-14.
Strzały: 38-23 (11-6, 13-10, 14-7)
Widzów: mecz rozgrywany bez udziału publiczności.
JKH GKS: Kieler – Ševčenko, Horzelski; Kasperlík, Rác (2), Sawicki – Klimíček (2), Kostek; Płachetka, Hovorka, Phillips – Matusik (2), Górny; Wałęga, Sołtys (2), Paś – Michałowski; Ł. Nalewajka, Wróbel, R. Nalewajka oraz Wróblewski.
Trener: Róbert Kaláber.
KH Energa: Studziński – Kozłow, Gusevas; Nowożyłow, Fieofanow (2), Sierguszkin – Szkodienko, Jaworski; Bondaruk, Czwanczikow, Szabanow (2) – Smirnow, Podsiadło; Jaakola (2), Elomaa (2), Saloranta – Skólmowski (4); M. Kalinowski, Rożkow, Dołęga (2).
Trener: Juryj Czuch.
Komentarze