Urbanowicz: - Szkoda niewykorzystanych szans
Maciej Urbanowicz otworzył wynik piątkowego pojedynku z Ukrainą. Szybka bramka wychowanka Stoczniowca Gdańsk pozwoliła reprezentacji Polski dobrze wejść w ten pojedynek.
- Pierwsza bramka była dość przypadkowa. W zasadzie bramkarz sam sobie wrzucił krążek do bramki - opisał sytuację Maciej Urbanowicz.
Napastnik przyznał, że po dobrym początku drużyna nie zdołałą przez kolejne minuty spotkania utzymać tego samego poziomu.
- Dzisiejsze spotkanie miało podobny do tego ze Słowenią. Dobrze zagraliśmy pierwszą odsłonę. Po turnieju w Gdańsku trener uczulił nas, by lepiej rozgrywać pierwsze minuty spotkania. Był to element do poprawy po grudniowych rozgrywkach. Niestety po dobrym początku z każdą minutą graliśmy gorzej - dodał Urbanowicz.
Po dobrej pierwszej tercji nasi zawodnicy zaczęli popełniać przewinienia. Biało-czerwoni niemal całą dogrywkę rozegrali w liczebnym osłabieniu.
- Nasze kary wynikały z braku sił. W kolejnych minutach było coraz trudniej. Ukraina przyjechała na turniej w dużo lepszym składzie niż do Gdańska. Tak naprawdę nikt nie wie na co będzie ich stać w kwietniowych Mistrzostwach Świata. Szkoda, że nie zdołaliśmy wykorzystać wszystkich swoich szans w tym rzutu karnego - kontynuował zawodnik.
Jutro reprezentację Polski czeka pojedynek z Włochami, którzy dzisiaj wysoko przegrali ze Słowenią.
- Na pewno będzie to ciekawe spotkanie. Włosi mają bowiem w składzie kilku klasowych zawodników - zakończył Urbanowicz.
Komentarze