Malasiński: – Rywalizacja o miejsce w składzie wciąż trwa
O przygotowaniach Kadry i dwumeczu z Wielką Brytanią rozmawiamy z Tomaszem Malasińskim, napastnikiem reprezentacji Polski i angielskiego klubu Swindon Wildcats.
HOKEJ.NET:–Jak podsumujesz te kilkanaście treningów. Świeżość już nadchodzi czy jeszcze jest czas?
Tomasz Malasiński:– Jeszcze jest czas.Świeżość pewnie nadejdzie w przyszłym tygodniu. Teraz skupiamy się na taktyce, choć na treningach jest też dużo jazdy na łyżwach. Na mistrzostwach jednak będziemy jeździć do przodu i do tyłu, tempo także będzie szybkie. Mam nadzieję, że będziemy dobrze przygotowani do mistrzostw.
Trenujesz w jednym ataku z Mikołajem Łopuskim i Grzegorzem Pasiutem. Jak Ci się z nimi współpracuje?
–Najpierw trenowałem z Patrykiem Wronką i Grześkiem, ale póki co Patryk jest poza składem (lekki uraz barku - przyp. red.).Mikołaj z kolei odbył z nami dopiero jeden trening. Na razie jednak ciężko coś powiedzieć, zwłaszcza że jesteśmy po tak długiej podróży. Póki co po tych jednych zajęciach jest bardzo ciężko, ale my staramy się dawać z siebie wszystko.
Wielka Brytania to rywal z pewnością dobrze wam znany, gdyż w ostatnich latach często się z nimi mierzycie?
–Dokładnie, w ostatnim czasie sporo razy mierzyliśmy się z nimi. Na pewno te potyczki będą ciężkie i twarde. Wynik jednak nie jest najważniejszy, gdyż skupiamy się na odpowiednim wykonywaniu założeń taktycznych. Mam nadzieję, że będą to dobre mecze.
Czy znasz zawodników Wielkiej Brytanii z występów w lidze?
–Akurat tak się złożyło, że w tym roku nie znam nikogo…
A jak w takim razie ocenisz ich styl gry?
–Brytyjczycy preferują styl kanadyjski czyli wrzutka do tercji i forechecking. Preferują twardy hokej, nie odpuszczają i trzeba być zawsze przygotowanym na atak ciałem z ich strony.
Cały czas toczy się rywalizacja o miejsce w składzie…
–Rywalizacja ciągle trwa, jest w tej chwili o trzech napastników więcej, jest też obrońca i bramkarz. Zakończy to się w przyszłym tygodniu, kiedy trener wybierze tych najlepszych.
Czy wynik dwumeczu z Brytyjczykami będzie miał jakieś znaczenie?
–Gdy wychodzimy na lód to zawsze chcemy wygrywać. Dla nas jest to ważne, a trener z pewnością będzie patrzył na podejście do treningów i meczów.
Rozmawiał: Sebastian Królicki
Komentarze