Okiem kibica: O co tyle szumu ?
Decyzja o powiększeniu ekstraklasy zbulwersowała wielu działaczy zarówno z drużyn ekstraklasowych jak i pierwszoligowych. Jest to o tyle dla mnie nie zrozumiałe że jestem gotów stwierdzić że ktoś robi tutaj tak zwaną krecią robotę i sieje tylko niepotrzebny zamęt. Jak można stwierdzić, że poprzez powiększenie Ligi o dodatkowe dwa miejsca obniży się w znacznym stopniu poziom sportowy, tym bardziej że przez ostatnich kilka lat w najwyższej klasie rozgrywkowej występuję „tylko” 8 drużyn i ten poziom wcale nie rośnie, wręcz przeciwnie. Dlatego też powinniśmy szukać innych rozwiązań , a nie tkwić w tym samym miejscu i czekać na cud.
Dziwi mnie przede wszystkim postawa przedstawicieli najmocniejszych drużyn
w Polsce, którym nie podoba się fakt że przez „tylko” dwie rundy będą musieli stanąć w szranki z dwoma potencjalnie słabszymi ekipami jak Sanok czy Naprzód Janów. Trzeba zrozumieć, że dla tych zespołów, które będą mogły zmierzyć się ponownie z najmocniejszymi jest to szansa na odbudowę prawdziwego hokeja w tych miastach, tym bardziej , że obecnie posiadają bardzo dobre warunki dla tej dyscypliny.
Uważam, że mało istotne jest to kto z kim i ile wygrywa, to na pewno nie jest najważniejszy czynnik decydujący o poziomie sportowym. Jeżeli chcemy zwiększyć ilość zawodników oraz poprawić standard ich szkolenia musimy wykorzystać potencjał "nowych" ośrodków.
Popatrzmy na drużyny, które kilka lat temu spadły z ekstraklasy , ile czasu potrzebowały aby stanąć na nogi, więc pytam się czego naprawdę my chcemy ? Super Silnej Ligi z minimalną ilością drużyn, przy jednoczesnym „usypianiu” pozostałych ośrodków na długie lata czy większej popularności tej dyscypliny w Polsce, a tego nie da się zrobić poprzez zamykanie „ekstraklasowych drzwi” dla pozostałych klubów. W taki sposób to na pewno nie poprawimy sytuacji hokeja w kraju. Najlepszym przykładem jest klub z Katowic, który nie tak dawno zdobywał medale mistrzostw Polski a teraz miną lata za nim powróci do elity ,że już nie wspomnę o tak zasłużonej drużynie jak Polonia Bytom, która na dobre zadomowiła się w rozgrywkach na niższym szczeblu i tracę nadzieję , że uda im się jeszcze kiedykolwiek powrócić, to naprawdę cud, że grają do dzisiaj, Czy to jest dobry pomysł? sami sobie odpowiedzcie.
Osobiście jestem za opcją powiększenia maksymalnie ekstraklasy nawet do 14-16 ekip, skończmy wreszcie z tym podziałem. Słowo ekstraklasa na pewno brzmi bardziej zachęcająco dla potencjalnego sponsora. Popatrzmy na taki Sanok , który kilka lat temu spadł z ekstraklasy i już dwa lata próbuje nawiązać walkę z najlepszymi , jednak przepaść między ekstraklasą a I ligą jest zbyt ogromna, więc nie dziwie się że tym zespołom jest tak ciężko. I to nie jest tylko i wyłącznie przepaść czysto sportowa, bo kilka spotkań ekipa z Sanoka zagrała naprawdę jak równy z równym z potentatami ekstraklasy, ale niestety brak odpowiedniego przygotowania a przede wszystkim brak stabilności finansowej zrobiły swoje. Trzeba dążyć do tego abytę róznicę jak najszybciej zniwelować.
Najistotniejszą rzeczą jest to aby hokej stał się popularny w całym kraju, aby odrodziły się ośrodki takie jak Bydgoszcz, Łódź i wiele innych. Niektóre mecze Ligowe można nawet rozegrać gościnnie w miastach gdzie nie ma hokeja, ale może już w niedalekiej przyszłości będzie. Nie ma co się łudzić że Polski Hokej nagle stanie na nogi i będziemy się już za niedługo liczyć w Europie , miną lata, ale im szybciej stworzymy jakiś konkretny „nowy” plan tym lepiej.
Jeszcze na koniec chciałbym się odnieść do zwiększenia liczby obcokrajowców, pomysł dobry , bo jak do tej pory „cięcia” nic nie dały. A argumenty wysuwane przez niektórych działaczy , że zabiorą oni miejsca naszym „grajkom” są po prostu nie poważne, wręcz śmieszne.
Dlaczegomamy ułatwiać Polskim hokeistom grę w klubach , dlaczego miejsce w drużynie mają mieć z urzędu. Tylko rywalizacja, walka o miejsce w składzie przez cały sezon może dać jakieś efekty w przyszłości i zapewniam, że żaden przeciętny obcokrajowiec nie zabierze naszym chłopakom miejsca na tafli, jeśli tylko będą dawać z siebie wszystko w każdym meczu, czuć oddech na swoich plecach nie rywala z przeciwnej drużyny a zawodnika siedzącego w tym samym boksie.
Nie chce się już powtarzać jakie postępy poczyniły reprezentacje krajów, gdzie w Lidze gra dużo więcej zawodników z obcym paszportem, oczywiście, że nie jest to jedyny czynnik podnoszący poziom gry, ale na pewno istotny. Dlaczego u Nas w kraju zawsze musi być inaczej , czemu nie możemy brać przykładu z lepszych.
Wierze, że PZHL będzie konsekwentne w swych działaniach i decyzji nie zmieni.
Komentarze