Polska U16 - dwa gole od zwycięstwa w turnieju w Czechach!

W dniach 28-30.12.2012 w Pradze odbyła się 37 edycja turnieju o Puchar Jana Gusty Havla. Reprezentacja Polski do lat 16 zajęła 3 miejsce, do zwycięstwa w turnieju zabrakło dwóch goli.

Młodzi Polacy rozpoczęli turniej na dużej hali TipsportAreny, która mieści 14 tys. widzów a na co dzień swoje mecze rozgrywają Lev iSparta Praha. Przeciwnikiem był gospodarz – HC Sparta Praha, który byłprowadzony przez Jaroslava Nedvěda brata sławnego Petra Nedveda. Polacy postracie pierwszego gola dość szybko uporządkowali grę i odskoczyli Prażanom na3-1. Prawie dwumetrowy trener Sparty nie mógł uwierzyć w wynik, który widniałna tablicy. Niestety potem przyszła niewykorzystana przez naszych gra wprzewadze i szybko strzelona kontaktowa bramka. W drugiej tercji gra Sparty zostałazdyscyplinowana, grała uważnie i daleko od swojej bramki, taki sposób gry doprowadziłmecz do jednobramkowego zwycięstwa.
Polska U16 – HC SpartaPraha 3 – 4 (3-3, 0-1)
Gole i asysty:
Wróbel (Łyszczarczyk, Gościński), Krzak (Skrodziuk), Krzak(Skrodziuk)

W drugim meczu młodych Polaków z rocznika 97, czekałpierwszy reprezentacyjny przeciwnik drużyna Austrii U16. Początek meczu byłdość niefrasobliwy w obronie i szybko straciliśmy dwa gole. Jednak Polacypoukładali grę w obronie oraz w ataku, co pozwoliło zapunktować pierwszym trzemformacjom jeszcze w pierwszej tercji. Na przerwę schodziliśmy prowadząc różnicąjednego gola. Gdy w drugiej tercji młodzi Polacy odskoczyli na 2 gole sytuacjawydawała się już być pod kontrolą. Młodzi Austriacy są jednak już ogranądrużyną. Ten sam rocznik brał już udział w tym turnieju w ub.roku i zająłwyższe miejsce od starszych kolegów. Austriacy pokazali, że gra się do końca iznów młodzi Polacy zeszli z lodu pokonani tylko o jedną bramkę.
Polska U16 – AustriaU16 4 – 5 (3-2, 1-3)
Gole i asysty:
Gościński (Łyszczarczyk), Bajon, Hatłas, Gościński(Łyszczarczyk, Wróbel)

Drugiego dnia turnieju nasze orły przystąpiły skoncentrowanedo pierwszego spotkania. Przeciwnik był nieznany a wiadome było tylko to, że torocznik 1998 a drużyna ma status AAA, co oznacza najwyższy poziom rozgrywek w Kanadzie. MarkamMajors pierwszy mecz przegrali z Vítkovicami 0-6 i ich ambicja była mocno podrażniona.Zapewne chcieli na rodakach Wojtka Wolskiego odbić sobie poranną porażkę. Nasichłopcy jednak zagrali bardzo rozważnie i mimo złości „Kanadziorów” nie dalisię sprowokować. Mecz kontrolowali cały czas, a do protokołu znów wpisali sięgracze z dwóch „piątek”.
Polska U16 – MarkamMajors (AAA U15) 2 – 0, (1-0, 1-0)
Gole i asysty:
Łyszczarczyk (Gościński), Bajon

Drugi mecz tego dnia okazał się decydujący o miejscuPolaków. Jednak początek należał do młodych hokeistów z Ostrawy, którzy po 10min. już prowadzili 2:0. Przewaga ta zbytnio uspokoiła młodych Stalowników, booddali trochę pola, a nasi to skrzętnie wykorzystali, co potwierdził remis po 1połowie. Druga połowa to już precyzyjna gra polskiej „szesnastki” niepozwalającarozwinąć skrzydeł czołowej drużynie czeskiej extraligi.
Polska U16 – HCVítkovice Steel 6 – 3 (2-2, 4-1)
Gole i asysty:
Łyszczarczyk (Wróbel), Łyszczarczyk (Rzekanowski), Wróbel(Gościński), Łyszczarczyk (Gościński), Krzak, Wróbel (Łyszcarczyk, Gościński)

W ostatnim meczu turnieju Polacy trafili na młodszych o rokkolegów z Austrii. Przewaga Polaków od początku nie podlegała dyskusji.Potwierdził to wynik po pierwszej połowie. Jednakże na tym poziomie oddanieinicjatywy nawet młodszemu rywalowi grozi stratą bramek. Polacy na szczęście wdrugiej połowie pozwolili tylko na stratę jednego gola i mecz zakończył siępewnym zwycięstwem naszej kadry U16.
Polska U16 – AustriaU15 3 – 1, (3-0, 0-1)
Gole i asysty:
Gościński (Łyszczarczyk), Wróbel (Łyszczarczyk, Gościński),Wróbel (Gościński).

Turniej był rozgrywany systemem każdy z każdym, a meczetrwały 2x20 minut. Poza rok młodszymi Austriakami i Kanadyjczykami pozostałezespoły prezentowały bardzo wyrównany poziom i każdy z nich mógł ten wygraćturniej. W drużynie polskiej należy zauważyć, że gole strzelali nie tylkozawodnicy grający, na co dzień w zagranicznych klubach. Również czołowizawodnicy z polskich klubów mogą śmiało krzyżować kije z czołowymi klubamiczeskiej ligi czy być równorzędnym przeciwnikiem dla innych reprezentacji.

Końcowa klasyfikacja: