Gala Nagród NHL: Wybrano Drużyny Gwiazd poprzedniego sezonu
Częścią dzisiejszej Gali Nagród NHL w Las Vegas było ogłoszenie składów dwóch Drużyn Gwiazd i drużyny najlepszych debiutantów. Oto kto znalazł się w poszczególnych ekipach.
Pierwsza Drużyna Gwiazd:
Pekka Rinne – Victor Hedman, Drew Doughty – Nikita Kuczerow, Connor McDavid, Taylor Hall.
W Pierwszej Drużynie Gwiazd nie mogło zabraknąć miejsca dla wybranego najbardziej wartościowym graczem rozgrywek zasadniczych Taylora Halla z New Jersey Devils. Dla 26-latka była to pierwsza w karierze nominacja do tego prestiżowego wyróżnienia. Zdobywca tegorocznego Trofeum imienia Harta zaliczył swój najlepszy sezon jak dotychczas, zdobywając 93 punkty i wprowadzając ekipę „Diabłów” do fazy play-off po raz pierwszy od 2012 roku.
Dwóch przedstawicieli ma wśród Gwiazd zespół Tampa Bay Lightning. Obaj są Europejczykami. Victor Hedman gra na obronie, natomiast Nikita Kuczerow jest prawoskrzydłowym. Szwed został wybrany w tym roku najlepszym defensorem fazy zasadniczej, zdobywając Trofeum imienia Jamesa Norrisa, a Rosjanin to trzeci najskuteczniejszy gracz sezonu zasadniczego.
Ostatnią instancją Pierwszej Drużyny Gwiazd jest fiński golkiper Pekka Rinne, strzegący na co dzień dostępu do bramki Nashville Predators. To tegoroczny zdobywca Trofeum Veziny dla najlepszego bramkarza sezonu zasadniczego. 35-latek aż 8 spotkań fazy regularnej zakończył z „czystym kontem”, co czyni go zwycięzcą ligowego rankingu. W ostatnich rozgrywkach zanotował swoją 300 wygraną w lidze.
Na środku ataku nie mogło zabraknąć Connora McDavida, który pomimo młodego wieku (21 lat) już drugi raz z rzędu znalazł się wśród największych Gwiazd ligi. To triumfator tegorocznego Trofeum Arta Rossa dla najskuteczniejszego gracza ligi, które zdobył zresztą drugi raz z rzędu, podobnie jak i Nagrodę Teda Lindsaya dla najlepszego gracza NHL wybieranego przez zawodników. McDavid zajął 3. miejsce w klasyfikacji najlepszych asystentów, a nie miał sobie równych w ilości punktów zdobytych podczas gry w równowadze liczebnej, goli zdobytych w takich sytuacjach i asyst. Ponadto zanotował najwyższą średnią punktową na mecz spośród wszystkich zawodników ubiegłego sezonu zasadniczego. Pierwsze miejsce przypadło mu także w klasyfikacji graczy z największą ilością spotkań, w których zdobyli więcej niż jeden punkt.
Podobnie jak 21-latek z Edmonton, tak i Drew Doughty z Los Angeles Kings miał już wcześniej sposobność być w składzie Pierwszej Drużyny Gwiazd, w której był obecny w roku 2016. W tegorocznym wyścigu o Trofeum imienia Jamesa Norrisa musiał uznać wyższość jedynie Hedmana, ale jego drugie miejsce w rankingu było bardzo mocną pozycją, bowiem aż 52 głosujących to właśnie jego typowało na najlepszego obrońcę sezonu zasadniczego.
Druga Drużyna Gwiazd:
Connor Hellebuyck – P.K. Subban, Seth Jones – Blake Wheeler, Nathan MacKinnon, Claude Giroux.
P.K. Subban z Nashville Predators już po raz trzeci został wybrany do składu Drużyny Gwiazd. W roku 2013 i 2015 był w składzie Pierwszej Drużyny. We wspomnianym 2013 został uznany najlepszym defensorem ligi, zdobywając Trofeum imienia Jamesa Norrisa. W tym roku zajął trzecie miejsce w wyścigu o to trofeum. Ponadto był w finale batalii o Trofeum imienia Kinga Clancy’ego.
W obronie towarzyszy mu Seth Jones z Columbus Blue Jackets, który tak jak pozostali członkowie tej Drużyny, z wyłączeniem Subbana, jest debiutantem w składzie Gwiazd. 23-latek w tegorocznej klasyfikacji Trofeum imienia Jamesa Norrisa znalazł się tuż za finałową trójką najlepszych obrońców ligowych, ale dla dwóch głosujących to właśnie on powinien wygrać tę klasyfikację. Kolejnego w rankingu, Johna Carlsona wyprzedził o blisko 100 punktów. Jones stał się już prawie etatowym uczestnikiem Meczów Gwiazd, w których uczestniczył w dwóch ostatnich edycjach.
Najwięcej reprezentantów do Drugiej Drużyny Gwiazd dostarczyła ekipa Winnipeg Jets. W bramce swoje miejsce znalazł Connor Hellebuyck, drugi w głosowaniu na najlepszego bramkarza ostatniego sezonu zasadniczego. Amerykanin to tegoroczny uczestnik Meczu Gwiazd, w którym debiutował dwa lata temu. Jego kolega klubowy Blake Wheeler był w tym roku finalistą wyścigu o Nagrodę Liderstwa Marka Messiera. Kapitan „Odrzutowców”, tak jak i Hellebuyck, uczestniczył w ostatnim Meczu Gwiazd. Pochodzący z Plymouth 31-latek to lider klasyfikacji asystujących w ostatnim sezonie zasadniczym (68).
Na środku ataku znalazł się drugi w klasyfikacji Trofeum imienia Harta, Nathan MacKinnon z Colorado Avalanche. Głosujący uznali, że bardziej wartościowym od niego zawodnikiem w lidze był jedynie Hall. Do zwycięstwa zabrakło mu jedynie 70 punktów, co stanowiło o najbardziej zaciętej rywalizacji o to trofeum od 2013 roku. MacKinnon to piąty najskuteczniejszy zawodnik fazy zasadniczej ostatniego sezonu i dziesiąty w rankingu najlepszych strzelców ligowych tej części rozgrywek.
Skład uzupełnia lider Philadelphia Flyers, Claude Giroux, który w rankingu skuteczności w poprzednich rozgrywkach ustąpił jedynie Connorowi McDavidowi, do którego stracił raptem 6 „oczek”. Kanadyjczyk wraz z Wheelerem wygrał klasyfikację najlepiej asystujących zawodników. 30-latek już 5-krotnie brał udział w Meczach Gwiazd.
Drużyna Gwiazd Debiutantów:
Juuse Saros – Will Butcher, Charlie McAvoy – Clayton Keller, Brock Boeser, Mathew Barzal.
Cała przednia formacja Drużyny Gwiazd składa się z finalistów batalii o tegoroczne Trofeum Caldera, które padło łupem Mathew Barzala z New York Islanders. To najskuteczniejszy pierwszoroczniak poprzedniego sezonu. Wyprzedził następnego w rankingu Claytona Kellera aż o 20 punktów. 21-latek był najlepszy również w kilku innych klasyfikacjach: asysty (63), asysty w czasie gry w przewadze (22), punkty zdobyte podczas przewag (27). Zaliczył także trzy wyjątkowe mecze, w których zdobywał po 5 „oczek”, zostając drugim pierwszoroczniakiem w historii, któremu dało się dokonać takiej sztuki. Poprzednio gracz „Wyspiarzy” był nominowany do Drużyny Gwiazd Pierwszoroczniaków w 2011 roku i był to Michael Grabner.
Wicelider rankingu najskuteczniejszych debiutantów, Keller z Arizona Coyotes został wybrany w drafcie 2016 roku z numerem 7. Jego osiągnięcie z poprzedniego sezonu w postaci 65 punktów to najlepszy wynik wśród pierwszoroczniaków „Kojotów” od kiedy klub ten przeniósł siedzibę do Arizony, co miało miejsce przed sezonem 1996/97. Keller oddał w ostatnich rozgrywkach najwięcej strzałów (212) spośród wszystkich debiutantów i był wiceliderem w ilości asyst (42). Miał najdłuższą serię punktową ze wszystkich pierwszoroczniaków, która liczyła 10 spotkań.
Brock Boeser do ligi trafił z numerem 23 w 2015 roku. W ubiegłym sezonie rozegrał zaledwie 62 mecze, a i tak zdołał wywalczyć miano wicelidera rankingu najlepiej strzelających debiutantów (29) i piąte miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych (55). Nikt z pierwszoroczniaków nie był lepszy od niego w zdobywaniu goli w przewadze (10), a w ilości punktów zdobywanych w przewagach (23) i procencie skuteczności strzeleckiej (16,2) zajął drugie miejsce. 21-latek został wybrany najbardziej wartościowym zawodnikiem ostatniego Meczu Gwiazd rozegranego w Tampa Bay, a dzień wcześniej wygrał jeden z konkursów strzeleckich Weekendu Gwiazd.
Parę obrońców stworzyli Will Butcher z New Jersey Devils i Charlie McAvoy z Boston Bruins. Zawodnik „Diabłów” był w ubiegłym sezonie najlepiej asystującym (39) i punktującym (44) wśród debiutujących obrońców. Jego rezultat dotyczący kluczowych podań stanowi klubowy rekord wśród defensorów, występujących w tej drużynie pierwszy sezon. Butcher w swoim pierwszym ligowym meczu zdobył 3 asysty i został pierwszym graczem w historii klubu, który zdobył w debiutanckim spotkaniu 3 „oczka”.
McAvoy został mając 20 lat i 68 dni najmłodszym obrońcą w historii Boston Bruins, który zdobył gola w dogrywce meczu ligowego, co miało miejsce 27 lutego przeciwko Carolina Hurricanes. W sezonie zasadniczym wystąpił zaledwie 63 razy, a i tak zdołał zaliczyć trzeci najlepszy wynik w rankingu +/- (+20) wśród debiutujących obrońców, jak również trzeci w ilości asyst (25) i czwarty w liczbie zdobytych goli (7) i punktów (32).
Bramkarzem Drużyny Gwiazd Pierwszoroczniaków został Fin Juuse Saros, który wybrany został z numerem 99 w drafcie 2013. Wystąpił w 26 meczach Nashville Predators, broniąc 92,5% strzałów rywali, co było najlepszym wynikiem wśród debiutujących bramkarzy, którzy w ubiegłym sezonie zagrali co najmniej 10 gier. Nikt z golkiperów grających po raz pierwszy w lidze nie miał lepszej średniej wpuszczonych bramek na mecz (2,45) i większej liczby spotkań zakończonych z „czystym kontem” (3). W 13 spotkaniach wpuścił nie więcej niż 2 bramki i miał swój wkład w zdobyty przez Predators Puchar Prezydenta, czyli trofeum przyznawane najlepszej drużynie sezonu zasadniczego. 23-latek pochodzący z miejscowości Fossa to dopiero drugi przedstawiciel ekipy z Nashville, który znalazł się w składzie Drużyny Gwiazd Pierwszoroczniaków. Pierwszym był w roku 2015 Filip Forsberg.
Komentarze