NHL: Syn Portugalczyka i Polki zostaje w Anaheim na dłużej (WIDEO)
Napastnik Adam Henrique zawarł z Anaheim Ducks umowę na mocy, której pozostanie w tym klubie do końca rozgrywek 2023/24. Kontrakt jest 5-letni i wchodzi w życie z początkiem sezonu 2019/20.
Klub z Kalifornii nie ujawnił szczegółów warunków finansowych, ale z innych źródeł wiadomo, że zawodnik ma zarabiać rocznie 4 miliony dolarów. Zanim jednak to się stanie, Kanadyjczykowi pozostał do wypełnienia ostatni rok aktualnie obowiązującego 6-letniego kontraktu, po zakończeniu którego Henrique trafiłby na listę niezależnych wolnych agentów z początkiem lipca przyszłego roku.
Ojciec zawodnika Joe Henrique jest Portugalczykiem, natomiast matka Teresa Henrique jest Polką, choć urodzoną już w Kanadzie, ale posługującą się ojczystą mową, szczególnie w kontaktach ze swoimi siostrami, o czym jej syn mówi: - Polski to trudny język. Nieraz przysłuchiwałem się jak mama rozmawia ze swoimi siostrami przez telefon. Potrafi tak całymi godzinami. Ja niestety nie rozumiem po polsku, ale miłość do tego kraju wyrażam uwielbieniem do polskiej kuchni, szczególnie do pierogów domowej roboty mojej babci. Takich w sklepie nie kupisz na pewno, nawet w tych sklepach z polską żywnością, które są u nas. Teresa Henrique osiedliła się wraz z mężem w Ontario na farmie położonej jakieś półtorej godziny jazdy od Toronto. Mały Adam wychowywał się i dorastał pośród plantacji tytoniu i żeń-szenia, gdzie jak sam mówi, było bardzo dużo pracy, niejednokrotnie ciężkiej i długiej. To z tego miejsca wyruszył na podbój północnoamerykańskich lodowisk.
Adam Henrique z szalikiem polskiej kadry piłkarskiej przed ME organizowanymi przez nasz kraj w 2012 roku.
28-latek trafił do Anaheim na koniec listopada 2017 wraz z napastnikiem Josephem Blandisim i prawem wyboru w 3. rundzie tegorocznego draftu w wymianie za obrońcę Samiego Vatanena i warunkowe draftowe prawo wyboru, które powędrowały do New Jersey Devils.
W zespole „Kaczorów” zdążył rozegrać 57 spotkań sezonu zasadniczego, w których zdobył 36 punktów, w tym 20 goli i 16 asyst. Anaheim mając Henrique’a w swoich szeregach wygrali aż 33 mecze, przegrywając tylko 24, w tym 9 po dogrywkach lub rzutach karnych. W play-offach zaprezentował się w tym roku 4-krotnie i nie odnotował żadnej zdobyczy punktowej.
Pierwszy gol Adama Henrique'a w barwach Anaheim Ducks
(grudzień 2017, mecz z Ottawa Senators).
Pochodzący z Brantford w prowincji Ontario zawodnik powiedział: - Z niektórymi z chłopaków czułem się tutaj jakbyśmy znali się od lat. To był właśnie jeden z powodów, dla których chciałem zostać. Także jestem bardzo zadowolony, że to się udało, podekscytowany tym co przed nami i pełen nadziei, że uda się z powrotem ściągnąć w to miejsce Puchar Stanleya.
Henrique już 4-krotnie podczas swojej kariery zdobywał w sezonie co najmniej po 20 goli, najlepszy wynik odnotował w kampanii 2015/16 kiedy strzelił 30 bramek. Jak na razie występował tylko w dwóch klubach. W New Jersey Devils i Anaheim Ducks rozegrał łącznie ponad pół tysiąca spotkań (512) i zdobył blisko 300 punktów, strzelając 142 gole i zaliczając 151 asyst. Do najbliższego jubileuszu brakuje mu raptem 7 „oczek” co oznacza, że pewnie w miarę szybko po rozpoczęciu kolejnej edycji ligowej napastnik przełamie barierę 300 punktów. W play-offach wystąpił 27 razy. Zdobył 5 goli, a 8-krotnie podawał przy bramkach swoich partnerów. W ekipie Devils od rozgrywek 2015/16 pełnił funkcję alternatywnego kapitana.
W lidze NHL zjawił się poprzez draft 2008 roku, kiedy to „Diabły” wybrały go z numerem 82 w 3. rundzie, ale na swój debiut musiał poczekać do sezonu 2010/11. Wtedy to został zaproszony dokładnie na jeden mecz, w którym nie zdołał zdobyć punktu. W kolejnej kampanii pokazał się na lodzie już 74 razy i zdobył 51 punktów, coposkutkowało wybraniem go Drużyny Debiutantów NHL tego sezonu. Pierwszego gola zdobył 3 listopada 2011 roku pokonując Siergieja Bobrowskiego strzegącego dostępu do bramki filadelfijskich "Lotników".
Najlepsze momenty Adama Henrique'a w barwach New Jersey Devils.
W czasach juniorskich Henrique święcił triumfy z drużyną Windsor Spitfires, z którą w 2009 roku został mistrzem ligi OHL, a następnie wywalczył Puchar o nazwie Memorial Cup będący główną nagrodą organizacji CHL (Kanadyjska Liga Hokeja) zrzeszającej cztery najlepsze juniorskie ligi Ameryki Północnej. Te same triumfy powtórzył rok później z tym, że dołożył do tego jeszcze udział w Meczu Gwiazd OHL, tytuł króla strzelców (20) fazy play-off tej ligi i Nagrodę numeru 99 Wayne’a Gretzky’ego dla najbardziej wartościowego gracza rozgrywek postsezonowych.
W 2010 święcił też na razie swój jedyny sukces na arenie międzynarodowej, którym było wywalczenie w barwach Kanady srebrnego medalu MŚ do lat 20. Henrique do annałów tego turnieju wpisał się jako zwycięzca klasyfikacji najlepiej rozgrywających wznowienia, których wygrał blisko 80%.
Komentarze