Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

NHL: Lightning wygrali łatwy mecz na szczycie (WIDEO)

2019-02-13 07:02 NHL
NHL: Lightning wygrali łatwy mecz na szczycie (WIDEO)

To był zaskakująco łatwy mecz na szczycie NHL dla liderującej ligowej tabeli drużyny Tampa Bay Lightning. Nikita Kuczerow znów poprowadził swój zespół do zwycięstwa, a gracze pokonanych Calgary Flames przyznawali po spotkaniu, że wpadli w "dołek".


W Amalie Arenie w Tampie spotkały się zespoły "Błyskawicy" i "Płomieni". Gdyby dzień wcześniej Calgary Flames nie stracili na rzecz San Jose Sharks prowadzenia w konferencji zachodniej, to byłby to mecz dwóch najwyżej notowanych w tabeli drużyn NHL. Lightning są jednak w klasyfikacji znacząco przed całą resztą stawki i wczoraj przed własną publicznością potwierdzili, że nie jest to przypadek.


Już w 18. minucie drużyna z Florydy prowadziła 3:0. Strzelanie rozpoczął podczas gry w przewadze jej najlepszy snajper Brayden Point, który zdobył już swojego 33. gola w tym sezonie. Point ma na koncie najwięcej w całej lidze, bo 16 bramek w liczebniejszym składzie. Drugiego gola dołożył w 17. minucie Cédric Paquette, a po kolejnych 73 sekundach na listę strzelców wpisał się najlepiej punktujący gracz NHL Nikita Kuczerow. Rosjanin miał już wtedy asystę przy golu Pointa, a później dorzucił jeszcze dwa podania przy golach - tym na 4:2, strzelonym przez Anthony'ego Cirellego i w trzeciej tercji w przewadze, gdy Steven Stamkos potężnym uderzeniem "z klepy" ze swojego ulubionego miejsca w lewym kole bulikowym podwyższał na 6:2.


Ostatecznie gospodarze wygrali 6:3, a Kuczerow poprowadził ich do triumfu bramką i trzema asystami. Rosjanin ma już 88 punktów w tym sezonie. Bardzo szybko puścił w niepamięć okres 10 meczów bez gola, trafiając w dwóch ostatnich spotkaniach. Zdobył w nich 3 bramki i zaliczył 4 asysty, zamykając usta wszystkim pytającym, co się stało z jego formą strzelecką. - Jeśli chodzi o ofensywę to on po prostu to ma - powiedział po wczorajszym meczu Stamkos. - Nie martwiliśmy się o "Kucza". Kiedy znowu strzelił gola, to było wiadomo, że teraz kolejne się posypią. Wrócił do tego, co grał wcześniej.


Na listę strzelców wpisał się wczoraj w ekipie gospodarzy także Yanni Gourde, który w drugiej tercji zmienił tor lotu krążka po strzale Braydona Coburna. Drużyna z Tampy wygrała trzeci mecz z rzędu i ma już 88 punktów. Prowadzi w tabeli całej NHL z wynoszącą aż 13 punktów przewagą nad drugimi w klasyfikacji Winnipeg Jets.


Flames mają 74 punkty i spadli na trzecie miejsce w konferencji zachodniej. Dla gości wczoraj dwa gole strzelił Sean Monahan, jednego Mark Giordano, a rozgrywający swój życiowy sezon Elias Lindholm asystował przy wszystkich trzech bramkarz. Był w Amalie Arenie taki moment, gdy Monahan strzelił gola kontaktowego na 2:3 w drugiej tercji. Wtedy wydawało się, że Flames mogą wrócić do gry, bo już tylko jednego trafienia brakowało im, by odrobić trzybramkową stratę z pierwszej odsłony. Po wczorajszym spotkaniu jednak nawet sami zawodnicy gości przyznawali, że na nic więcej niż porażka nie zasłużyli.


- Jesteśmy rozczarowani tym, że tak łatwo nam się ten mecz wymknął. Jeśli chodzi o drobne szczegóły w naszej grze, to nie byliśmy nawet blisko tego, co powinniśmy grać - powiedział po spotkaniu Giordano. - W czwartek gramy kolejny mecz i musimy być gotowi, ale czujemy, że jesteśmy w "dołku" i gubimy punkty, których wcześniej w tym sezonie nie gubiliśmy.


Tampa Bay Lightning - Calgary Flames 6:3 (3:1, 2:1, 1:1)
1:0 Point - Miller - Kuczerow 11:54 (w przewadze)
2:0 Paquette - Martel - Callahan 16:06
3:0 Kuczerow - Strålman - Point 17:19
3:1 Giordano - Lindholm - Gaudreau 18:06 (w podwójnej przewadze)
3:2 Monahan - Lindholm 29:13
4:2 Cirelli - Kuczerow - Gourde 30:10
5:2 Gourde - Coburn - Stamkos 36:11

6:2 Stamkos - Kuczerow - Point 45:01 (w przewadze)

6:3 Monahan - Lindholm - Gaudreau 54:11 (w przewadze)

Strzały: 27-22.
Minuty kar: 8-8.
Widzów: 19 092.






W Bostonie zakończyła się najdłuższa do wczoraj trwająca zwycięska seria w NHL. Chicago Blackhawks przegrali bowiem z Bruins 3:6. David Krejčí strzelił dla gospodarzy dwa gole i zaliczył asystę, Brad Marchand do swojej bramki dołożył trzy asysty, Jake DeBrusk i Danton Heinen zapisali na swoje konta po bramce i dwie asysty, a listę strzelców w zwycięskim zespole uzupełnił Słowak Peter Cehlárik. Drużynie z Bostonu w odniesieniu trzeciego zwycięstwa z rzędu nie przeszkodził brak jej najlepszego strzelca Davida Pastrňáka, który zmaga się z urazem kciuka. Nie wiadomo, jak długa przerwa czeka czeskiego snajpera. Trener Bruins Bruce Cassidy odniósł setne zwycięstwo w karierze w NHL. Wystarczyło mu do tego 166 meczów, co jest drugim najlepszym wynikiem w historii klubu. Bruins mają 72 punkty i zajmują trzecie miejsce w dywizji atlantyckiej. Blackhawks z 55 "oczkami" pozostają ostatni w dywizji centralnej. Udało się wczoraj wydłużyć swoją punktową serię ich gwieździe Patrickowi Kane'owi, który punktował w 15. meczu z rzędu. To najdłuższa aktualnie trwająca passa w NHL.


New York Islanders zatrzymali z kolei swoją zwycięską serię na trzech meczach. "Wyspiarze" przegrali na wyjeździe z Buffalo Sabres 1:3. Dla gospodarzy trafiali: Jeff Skinner, Jason Pominville i Jordan Larsson. Linus Ullmark w pojedynku szwedzkich bramkarzy okazał się lepszy od Robina Lehnera, który jeszcze w ubiegłym sezonie zamykał mu drogę do bramki Sabres i obronił 24 z 25 strzałów. Lehner ma najlepszą skuteczność obron (92,9 %) oraz najniższą średnia wpuszczonych goli na mecz (2,08) w całej NHL. Drużyna z Buffalo we wczorajszym meczu po raz pierwszy w tym sezonie nie otrzymała ani jednej kary. Z kolei Islanders nie zaliczyli ani jednego odbioru krążka. Są jedynym zespołem w tym sezonie, któremu zdarzyły się już dwa takie mecze. Nadal jednak, mając 72 punkty, prowadzą w dywizji metropolitalnej. Z kolei "Szable" z 63 punktami są na piątej pozycji w dywizji atlantyckiej oraz na czwartej w wyścigu po dwie "dzikie karty" do play-offów w konferencji wschodniej.


Dallas Stars pokonali na wyjeździe Florida Panthers 3:0. Udział przy wszystkich golach miał Tyler Segiun. Sam strzelił dwa, w tym zwycięskiego, a także asystował, gdy na listę strzelców wpisał się Esa Lindell. Z kolei zastępujący w bramce kontuzjowanego Bena Bishopa Anton Chudobin obronił wszystkie 30 strzałów graczy Panthers i po raz drugi w tym sezonie, a ósmy w NHL zachował "czyste konto". Dla Panthers wczorajszy mecz był pierwszym w tym sezonie bez zdobytego gola. Drużyna z Sunrise ma 54 punkty i jest szósta w dywizji atlantyckiej. Do miejsca premiowanego awansem do play-offów traci w tej chwili 11 "oczek". Tymczasem Stars mają 63 punkty, co wystarcza im do zajmowania trzeciej pozycji w dywizji centralnej.


Także wynikiem 3:0 zakończył się mecz w Columbus. Tam jednak w takich rozmiarach wygrali gospodarze. Miejscowi Blue Jackets pokonali Washington Capitals i zbliżyli się do nich w tabeli dywizji metropolitalnej. Anthony Duclair strzelił drugiego zwycięskiego gola w tym sezonie i drugiego przeciwko obrońcom Pucharu Stanleya, a później swoje bramki dołożyli: Nick Foligno i Artiemij Panarin. A Siergiej Bobrowski obronił wszystkie 20 strzałów rywali i zachował "czyste konto" po raz trzeci w tym sezonie, a 27. w karierze. Rosjanin tylko 7 z 20 uderzeń obronił w dwóch pierwszych tercjach. Najlepszy strzelec Blue Jackets Cam Atkinson nie punktował w swoim pięćsetnym meczu w NHL, mimo że oddał najwięcej ze wszystkich zawodników na tafli, bo 7 strzałów. Drużyna z Columbus ma teraz 67 punktów i jest trzecia w dywizji atlantyckiej ze stratą 2 "oczek" do znajdujących się na drugiej pozycji Capitals, którzy przegrywając w stanie Ohio rozpoczęli sześciomeczową serię wyjazdową.


Carolina Hurricanes pokonali na wyjeździe ligowego outsidera Ottawa Senators 4:1. Zdecydowała o tym znakomita trzecia tercja, w której "Huragany" strzeliły wszystkie 4 gole. Dwukrotnie do siatki trafił Teuvo Teräväinen, który przekroczył granicę 200 punktów w NHL, specjalista od ostrej gry Micheal Ferland strzelił gola i zaliczył dwie asysty, a Justin Williams zdobył bramkę i raz asystował. Szczególnej urody było podanie Ferlanda przy ustalającym wynik drugim golu Teräväinena. Skrzydłowy z Raleigh padał już na lód, ale zdołał obsłużyć kolegę piękną asystą. Bramkarz Hurricanes Curtis McElhinney obronił 25 strzałów. Drużyna Roda Brind'Amoura nastręcza nieco problemów władzom klubu, które ciągle nie są zdecydowane, jak podejść do zbliżającego się okresu wymian. Gdyby zespół stracił realne szanse walki o play-offy, to Hurricanes skupili by się na oddawaniu graczy i przebudowie, ale gdyby była duża szansa, że awansuje, to celem byłoby wzmocnienie zespołu. Tymczasem "Canes" mają teraz 64 punkty i zajmują w konferencji wschodniej co prawda trzecie miejsce w klasyfikacji "dzikiej karty", które awansu nie daje, ale do premiowanej pozycji tracą tylko jedno "oczko". W Ottawie takich rozterek nie ma. Senators z 47 punktami są ostatni w tabeli całej ligi.


Piękna asysta Micheala Ferlanda do Teuvo Teräväinena



W konferencji zachodniej w walkę o play-offy bardzo poważnie włączył się ostatnio zespół St. Louis Blues, który we wcześniejszej fazie sezonu był niemiłosiernie krytykowany. Wczoraj podopieczni Craiga Berube'ego rozbili u siebie New Jersey Devils 8:3 i już do 7 wydłużyli najdłuższą aktualnie w NHL serię zwycięstw. Daje im to prowadzenie w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej z dorobkiem 61 punktów. Iwan Barbaszew i Alex Pietrangelo strzelili po dwa gole i zaliczyli po asyście, Tyler Bozak i Ryan O'Reilly mieli po bramce i asyście, a do siatki trafiali także: Mackenzie MacEachern i Jaden Schwartz. Pietrangelo dodatkowo jako pierwszy gracz w tym sezonie NHL uzyskał +6 w statystyce +/- w jednym meczu. Obrońca ekipy ze stanu Missouri był na lodzie przy 6 golach swojego zespołu i przy żadnym rywali. Ta zwycięska seria Blues jest najdłuższą od 4 lat, a ich bramkarz Jordan Binnington jako drugi w historii klubu wygrał 6 kolejnych spotkań. Devils przegrali z ekipą z St. Louis po raz 10. z rzędu. 50 punktów daje im ostatnie miejsce w dywizji metropolitalnej i przedostatnie w całej lidze.


Detroit Red Wings dali się dogonić Nashville Predators, z którymi prowadzili już dwoma golami, ale ostatecznie wygrali 3:2. Zwycięskiego gola dla "Czerwonych Skrzydeł" strzelił Andreas Athanasiou, a asystował mu Luke Glendening, który wcześniej także sam wpisał się na listę strzelców. Znalazło się też na niej nazwisko najskuteczniejszego gracza ekipy z Detroit Dylana Larkina. Jimmy Howard obronił 32 strzały rywali. Red Wings wydają się mieć patent na Predators, bo choć w ostatnich sezonach zawsze są od nich niżej w tabeli, to z 10 ostatnich bezpośrednich meczów wygrali 9. Wczoraj przerwali swoją ogólną serię 3 porażek, ale z dorobkiem 51 punktów są przedostatni w dywizji atlantyckiej, tylko przed najgorszymi w całej lidze Senators, których jutro podejmą w walentynkowym meczu na dnie dywizji. Z kolei Predators przegrali trzecie kolejne spotkanie, ale 71 punktów wystarcza im do drugiego miejsca w dywizji centralnej.


Philadelphia Flyers dogonili Minnesota Wild i wygrali z tym rywalem w St. Paul 5:4. "Lotnicy" po pierwszej tercji przegrywali 1:3, a do 47. minuty jeszcze 3:4, ale ostatecznie to oni cieszyli się ze zwycięstwa. Ich bohaterem był James van Riemsdyk, który strzelił dwa gole w przewagach, w tym zwycięskiego. Sean Couturier i Claude Giroux zaliczyli po bramce i asyście, a trafił także Iwan Proworow. Flyers zamienili na gole 2 z 4 gier w przewadze. W ostatnich 7 meczach strzelili w liczebniejszym składzie 11 goli. Na poprzednie 11 w takich sytuacjach czekali przez 31 spotkań. Drużyna z Filadelfii wygrała 10 z ostatnich 12 meczów. 59 punktów wystarcza jej jednak tylko do szóstego miejsca w dywizji metropolitalnej ze stratą 6 punktów do pozycji premiowanej awansem do play-offów. "Dzicy" z identycznym dorobkiem punktowym ciągle są na drugiej pozycji w walce o dwie "dzikie karty" do play-offów w konferencji zachodniej, ale przegrali 6 z ostatnich 7 spotkań i stoczyli się w dywizji centralnej z trzeciego na piąte miejsce.


Nowym liderem konferencji zachodniej jest zespół Winnipeg Jets, który pokonał 4:3 New York Rangers. Mecz miał trochę szalony przebieg, bo "Odrzutowce" prowadziły już 2:0, by następnie przegrywać 2:3. Ostatnie słowa należały jednak do nich. Joe Morrow i Andrew Copp strzelili dwa gole w odstępie niespełna dwóch minut w trzeciej tercji i przesądzili o zwycięstwie. Morrow trafił do siatki po raz pierwszy w tym sezonie i zaliczył asystę, a Copp wpisał się na listę strzelców w dwóch kolejnych spotkaniach, co wcześniej mu się w tym sezonie nie zdarzyło. Mark Scheifele zdobył dwa gole i zaliczył asystę, a Connor Hellebuyck obronił 34 strzały. Co ciekawe, drużyna Paula Maurice'a jeszcze w tym sezonie nie przegrała meczu, w którym - tak jak wczoraj - remisowała po dwóch tercjach, za to aż 6 razy zdarzyło jej się to, gdy po 40 minutach prowadziła. Jets mają 75 punktów i drugich w konferencji zachodniej San Jose Sharks wyprzedzają dzięki korzystnemu bilansowi bezpośrednich meczów. Rangers, z 56 "oczkami", są przedostatni w dywizji metropolitalnej.


Toronto Maple Leafs pokonali Colorado Avalanche na wyjeździe 5:2. Kluczowym fragmentem meczu było 109 sekund w drugiej tercji, w czasie których "Klonowe Liście" strzeliły 3 gole w przewagach. Najpierw po karze dla Tysona Barrie'ego trafił Auston Matthews, a gdy J.T. Compher otrzymał podwójne wykluczenie za zranienie wysoko uniesionym kijem Travisa Dermotta, goście zamienili kolejną przewagę na gole Nazema Kadriego i Kasperiego Kapanena, by nie pozwolić się już dogonić. Kadri i Kapanen strzelili po dwa gole, a Matthews do swojego dołożył dwie asysty. Szczególnie piękna była ta przy pierwszym trafieniu Kapanena. Amerykanin posłał wówczas krążek lobem ponad głowami obrońców Avalanche. Maple Leafs po raz pierwszy w tym roku strzelili 3 gole w przewagach. Zwycięstwo pozwoliło im obronić drugie miejsce w dywizji atlantyckiej z 73 punktami. Avalanche, z bramki których po wpuszczeniu 4 goli na 17 strzałów zjechał Siemion Warłamow (zastąpił go Philipp Grubauer), przegrali już ósme kolejne spotkanie. 55 punktów daje im przedostatnie miejsce w dywizji centralnej. Tylko dzięki mniejszej liczbie rozegranych meczów wyprzedzają ostatnich Chicago Blackhawks, ale nadal tracą zaledwie 4 punkty do miejsca dającego awans do play-offów.


Fantastyczna asysta Austona Matthewsa przy golu Kasperiego Kapanena



Trzy gole strzelone w trzeciej tercji przesądziły o zwycięstwie Arizona Coyotes 5:2 nad Vegas Golden Knights. Nick Cousins, Josh Archibald i Richard Pánik trafili w trzeciej odsłonie dla "Kojotów", które wcześniej straciły dwubramkowe prowadzenie uzyskane po bramkach Jordana Oesterle'ego i Alexa Galchenyuka. Cousins i Pánik do swoich bramek dołożyli po asyście, ale pierwszą gwiazdą meczu wybrano bramkarza gości Darcy'ego Kuempera, który obronił 41 strzałów. 55 punktów daje drużynie z Glendale piąte miejsce w dywizji Pacyfiku i czwarte w rywalizacji o dwie "dzikie karty" do play-offów w konferencji zachodniej. Od premiowanej awansem pozycji ekipę Ricka Toccheta dzielą 4 punkty. Tymczasem Golden Knights przegrali czwarty z rzędu mecz u siebie, ale pozostają na bezpiecznym w kontekście play-offów trzecim miejscu w dywizji Pacyfiku z 66 punktami. Wczoraj przy stanie 1:2 rzutu karnego nie wykorzystał napastnik "Złotych Rycerzy" Reilly Smith.


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
  • Luque: Jest taka formacja co zna się jak łyse konie: Łyszczarczyk-Paś-Jeziorski ale nie pamiętam już kto tam robił za centra, ciekawe jakby razem znowu zagrali ;)
  • 6908TB: na portalu z[****] piszą że Unia interesuje się Aronem Chmielewskim
  • 6908TB: z.k.l.e.p.y.
  • 1946KSUnia: Ciekawa ta sytuacja z Chmielewskim. Niby Tychy były najbardziej zdeterminowane, ale jednak Unia, no zobaczymy. Bynajmniej Aron teraz miał pechowy sezon, ale w formie jest to wartość dodatnia. Doświadczenie będzie ważne w CHL
  • unista55: Nie interesuje się, tylko został zaproponowany. Zaproponowany klubowi to nawet chłop spod sklepu może zostać :)
  • unista55: A tamten portal lubi wysysać z palucha, nie raz byliśmy świadkami :)
  • 6908TB: słuszna uwaga, dzięki za poprawe ;)
  • szop: Dobrej nocy hokejowej braci
  • szop: jeszcze przejazd na mojej smigawce i do wyrka:)
  • Luque: Zawsze może chodzić o podbicie kontraktu...
  • KubaKSU: Info z tamtego portalu i wszystko jasne :D
  • wpv: Tak samo Dronia, Dupuy, Boivin, znamy te bajeczki. Zaraz na naszych łamach to zdementujemy ;)
  • narut: Luque ... faktycznie... przecież oni razem grali na mistrzostwach u20... :)
  • 1946KSUnia: Swoją drogą ciekawie rozwija się u sąsiadów nasz wychowanek Michał Kusak. W tym sezonie naprawdę fajne liczby i myślę, że zarząd mógłby w przyszłości pomyśleć o tym chłopaku, jeśli dalej będzie szedł w górę.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe