Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19
MAJ
3

NHL: Cudowny gol pogrążył najlepszą drużynę sezonu (WIDEO)

2019-03-24 07:19 NHL
NHL: Cudowny gol pogrążył najlepszą drużynę sezonu (WIDEO)

"Takie gole to ja strzelam na jednej nodze" - mógłby powiedzieć Brayden Schenn po tym, co zrobił tej nocy. Fantastyczny gol gracza St. Louis Blues dał jego drużynie zwycięstwo nad najlepszym zespołem sezonu zasadniczego NHL i przybliżył do play-offów.


Schenn wykazał się wielką pomysłowością w 35. minucie wczorajszego spotkania St. Louis Blues z pewnymi już zwycięstwa w rozgrywkach zasadniczych Tampa Bay Lightning. Przed bramką rywali dopadł do krążka odbitego przez bramkarza rywali Andrieja Wasilewskiego po strzale Władimira Tarasienki. Jechał jednak na jednej nodze, a "guma" zablokowana przez rosyjskiego bramkarza została mu nieco z tyłu. Uderzył ją więc z backhandu po lodzie, za swoją nogą. Miał trochę szczęścia, bo leżącemu Wasilewskiemu udało się ją dotknąć rękawicą, ale nie zdołał jej zatrzymać. Krążek wpadł do bramki i podwyższył prowadzenie gospodarzy na 4:2. A że później Steven Stamkos jeszcze zmniejszył straty Lightning do jednego gola, ale więcej bramek nie padło, to ta cyrkowa sztuczka Schenna okazała się być zwycięską.


Fantastyczny zwycięski gol Braydena Schenna




Blues przerwali serię siedmiu zwycięstw "Błyskawicy" i przybliżyli się do play-offów. Gol Schenna był zwycięski, ale w całym meczu kluczowy dla sukcesu gospodarzy był fragment pierwszej tercji, który wstrząsnął liderem ligi. W odstępie zaledwie 75 sekund miejscowi strzelili aż trzy gole, po których już nie pozwolili się dogonić. Zaczął Robert Thomas, który w 12. minucie w przewadze pokonał Wasilewskiego chwilę po tym, jak ten obronił strzały Patricka Maroona i Vince'a Dunna. 38 sekund później podwyższył swoim pierwszym golem od 14 spotkań Alexander Steen, a na 3:0 trafił po świetnej akcji Ryana O'Reilly'ego Tarasienko.


Goście zdołali się podnieść i odrobić dwa gole. Najpierw na początku drugiej tercji Alex Killorn trafił w osłabieniu, a później Brayden Point zdobył bramkę kontaktową i swoją 40. w tym sezonie. W żadnym momencie jednak nie udało im się dogonić rywali. Wydawało się, że tak się stało w 55. minucie, gdy Stamkos trafił do siatki Blues po raz drugi. Gdyby tego gola zaliczono, to byłby remis 4:4. Trener Blues Craig Berube zgłosił jednak "challenge", przekonując, że wcześniej Point "spalił". Sędziowie przyznali mu rację, a i sam Point zgodził się z decyzją po meczu. Cichym bohaterem tej akcji był trener wideo gospodarzy Sean Ferrell, który zwrócił swojemu szafowi uwagę, że warto domagać się analizy.


Blues mają już 88 punktów i są coraz bliżej awansu do play-offów. Ba, tylko dwa "oczka" dzielą ich od zajmujących drugą pozycję w dywizji centralnej Nashville Predators, którzy rozegrali o jeden mecz więcej. Nikt się raczej tego nie spodziewał w sylwestrowy wieczór. Drużyna z St. Louis była wtedy w całej NHL przedostatnia. Ostatnich Ottawa Senators przy równej liczbie punktów wyprzedzała tylko mniejszą liczbą rozegranych spotkań. Traciła 10 punktów do pozycji dającej awans do play-offów, a 12 do trzeciego miejsca w dywizji centralnej, na którym jest teraz. Dziś "Senatorowie" nadal są w NHL ostatni ze stratą 30 "oczek" do Blues.


W 2019 roku podopieczni Berube'ego zdobyli 54 punkty i w tym okresie zajmują w NHL trzecie miejsce. Lepszym dorobkiem mogą się pochwalić tylko ich wczorajsi rywale i Boston Bruins. Drużyna ze stanu Missouri z ostatnich 12 meczów u siebie wygrała 10. - Na początku sezonu nie szło nam dobrze w meczach u siebie. Wiedzieliśmy, że nie możemy tak grać we własnej hali i bardzo nad tym pracowaliśmy - powiedział po wczorajszym spotkaniu Tarasienko. - W ostatnich miesiącach idzie nam całkiem dobrze i mam nadzieję, że tak będzie nadal.


Wczoraj 39 strzałów obronił jeden ze sprawców tej odmiany w grze Blues, Jordan Binnington. Od kiedy 7 stycznia wezwany z AHL bramkarz zadebiutował w pierwszym składzie, wygrał 20 z 25 meczów. A jego zespół w tym okresie jest w NHL gorszy tylko od Lightning.


Drużyna z Tampy zakończyła swoją serię 7 zwycięstw i została ze 120 punktami. Już wiadomo, że nie pobije historycznego rekordu 132 punktów Montréal Canadiens w jednych rozgrywkach zasadniczych, ale ciągle jeszcze może go wyrównać. Nie wpisał się wczoraj do protokołu najskuteczniejszy gracz NHL Nikita Kuczerow, a jego zespół w pierwszej tercji spotkało to, co wielokrotnie sam robił w tym sezonie swoim rywalom - seria goli w krótkim czasie, po której bardzo trudno odrabiać straty. - Zajęło nam trochę, zanim nasze nogi zaczęły pracować. W drugiej i trzeciej tercji zagraliśmy naprawdę dobrze. Mieliśmy sporo dobrych okazji, ale po prostu nie chciało wpaść - skomentował po spotkaniu trener Lightning Jon Cooper.


St. Louis Blues - Tampa Bay Lightning 4:3 (3:0, 1:2, 0:1)
1:0 Thomas - Dunn - Bozak 11:30 (w przewadze)
2:0 Steen - Sanford 12:08
3:0 Tarasienko - O'Reilly - Schenn 12:45
3:1 Killorn - Cirelli 20:27 (w osłabieniu)

3:2 Point - McDonagh 27:24

4:2 Schenn - Tarasienko - Barbaszew 34:24

4:3 Stamkos - Miller 44:46

Strzały: 26-42.
Minuty kar: 6-4.
Widzów: 18 127.





Arizona Coyotes stracili punkt w walce o "dziką kartę" do play-offów, przegrywając 1:2 po rzutach karnych z New Jersey Devils, którzy nie mają już nawet matematycznych szans na awans. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebnych było sześć rund karnych. Zespół "Kojotów" nie dawno na chwilę wskoczył na drugie miejsce w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji zachodniej, ale teraz drogo może go kosztować seria czterech porażek. Obecnie ma na koncie 79 punktów. Pocieszające dla trenera Ricka Toccheta może być to, że jego podopieczni ciągle świetnie grają w osłabieniach. Wczoraj obronili wszystkie pięć, a w całym sezonie mają skuteczność 85,4 %.

Szanse na "dziką kartę" na Wschodzie tracą już raczej Philadelphia Flyers. "Lotnicy" ulegli New York Islanders przed własną publicznością 2:4 i z 80 punktami zajmują czwarte miejsce w walce o dwa dodatkowe miejsca w play-offach w swojej konferencji. Dla "Wyspiarzy", którzy w dwóch poprzednich meczach nie trafili do siatki, dwa gole w odstępie niespełna półtorej minuty w trzeciej tercji zdobył Josh Bailey. Bramkę i asystę zaliczył Brock Nelson, a do bramki krążek skierował także Nick Leddy. Bailey strzelił w tym sezonie cztery zwycięskie gole - wszystkie w meczach z drużynami z dywizji metropolitalnej. Islanders są w niej na drugim miejscu z 93 punktami. O jeden więcej zdobyli prowadzący Washington Capitals. Dla Flyers wczoraj nietypowego gola strzelił Robert Hägg. Szwed zagrał krążek do narożnika tafli, ten odbił się od bandy, następnie od kija gracza Islanders Caseya Cizikasa, od bramkarza gości Robina Lehnera i wpadł do bramki.

Przypadkowy gol Roberta Hägga





Trwa dobra passa Colorado Avalanche, którzy wygrali czwarty mecz z rzędu. Tym razem we własnej hali "Lawina" pokonała ostatnich w dywizji centralnej Chicago Blackhawks 4:2. Colin Wilson strzelił gola w podwójnej przewadze i zaliczył asystę, Sven Andrighetto zdobył bramkę zwycięską, a na liście strzelców w drużynie z Denver znalazły się też nazwiska: J.T. Comphera oraz Dericka Brassarda, który ustalił wynik strzałem do pustej bramki w końcówce. Andrighetto oddał jeden strzał i trafił. To jego pierwszy zwycięski gol w tym sezonie. Z kolei bramkarz Avalanche Philipp Grubauer obronił 29 strzałów. Niemiec stał w bramce we wszystkich czterech spotkaniach passy wygranych i obronił 131 ze 135 uderzeń. Grający już od pewnego czasu bez kapitana Gabriela Landeskoga "Avs" wczoraj musieli sobie także radzić bez Mikko Rantantena, który w czwartek doznał kontuzji w starciu z Dallas Stars. Fin ma wrócić do gry za kilka dni. Jego drużyna ma na koncie 80 punktów. Blackhawks przegrali trzy mecze z rzędu i mają 74 "oczka".

Taki sam dorobek punktowy, ale o jeden mecz rozegrany więcej ma zespół Edmonton Oilers, który chyba ostatecznie pogrzebał swoje szanse na play-offy, przegrywając po dogrywce 3:4 z wyeliminowaną już wcześniej najsłabszą drużyną ligi, Ottawa Senators. "Nafciarze" w ciągu 60 minut meczu trzykrotnie przegrywali z ligowym outsiderem i zdołali odrobić straty, ale na gola w dogrywce odpowiedzieć się już nie da. Connor McDavid, strzelając wczoraj po pięknej dwójkowej akcji z Leonem Draisaistlem gola, osiągnął 108 punktów w sezonie i wyrównał ustanowiony w poprzednich rozgrywkach swój rekord kariery w NHL. Wtedy jednak pozwoliło mu to wygrać klasyfikację punktową, a dziś jest drugi ze stratą 12 do Nikity Kuczerowa. Drużyna z Edmonton ma z kolei na koncie 74 "oczka".

Gol Connora McDavida po wymianie podań z Leonem Draisaitlem



Winnipeg Jets pokonali Nashville Predators 5:0 w meczu na szczycie dywizji centralnej i zostali kolejnym zespołem, który awansował do play-offów. Wielki wieczór miał Kyle Connor, który popisał się hat trickiem i dołożył asystę przy golu Kevina Hayesa. Ten ostatni oprócz swojego trafienia zaliczył także trzy asysty, na listę strzelców wpisał się także Andrew Copp. Connor Hellebuyck obronił 33 strzały i zaliczył drugi mecz z "czystym kontem" w ciągu czterech dni. Wcześniej w 54 występach w tym sezonie nie miał ani jednego "na zero". Kyle Connor pierwszy raz w NHL zdobył trzy bramki w jednym spotkaniu, a popisał się zwłaszcza fantastyczną akcją przy otwierającym wynik golu zwycięskim, gdy minął P.K.'a Subbana i trafił do siatki. Zaliczył także wczoraj swój najlepszy w karierze wynik +4 w statystyce +/-. Ma w tym sezonie na koncie już 32 trafienia, czyli o jedno więcej niż w poprzednim. Jets mają 94 punkty i wyprzedzają drugich w dywizji Predators o 4. Do tego do rozegrania pozostał im o jeden mecz więcej.


Efektowny zwycięski gol Kyle'a Connora



Toronto Maple Leafs powoli tracą szansę na przewagę własnej tafli w play-offach. Zespół Mike'a Babcocka przegrał wczoraj po dogrywce 1:2 z New York Rangers i na 7 meczów przed końcem sezonu zasadniczego ma 7 punktów straty do Boston Bruins w rywalizacji o to, który z tych zespołów będzie mógł rozegrać u siebie więcej spotkań serii między nimi, na którą się zanosi. Gol Ryana Strome'a w dodatkowej części meczu dał wczoraj zwycięstwo zespołowi z Nowego Jorku. Wcześniej dla zwycięzców trafił też Pawieł Buczniewicz, a stojący w bramce Aleksandr Georgijew obronił aż 44 strzały. Rosjanin bułgarskiego pochodzenia w lutym ustanowił swój rekord kariery, broniąc w meczu z Maple Leafs aż 55 uderzeń. Rangers mają 71 punktów, ale mimo zwycięstwa stracili wczoraj szansę na awans do play-offów, gdy w równolegle rozgrywanym meczu Montréal Canadiens pokonali Buffalo Sabres. Maple Leafs uzbierali 94 "oczka" i są ciągle trzeci w dywizji atlantyckiej.


Canadiens wygrali z Sabres 7:4 i umocnili się na dającym awans do play-offów drugim miejscu w klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. To ich trzecia wygrana z rzędu. Brendan Gallagher strzelił dla zwycięzców dwa gole i zaliczył asystę, Max Domi i Tomáš Tatar do swoich kont indywidualnych dodali po bramce i po dwie asysty, Andrew Shaw raz trafił do siatki i raz asystował, a swoje gole strzelili także: Paul Byron i Artturi Lehkonen. Domi przekroczył granicę 200 punktów w NHL, a Tatar trzema "oczkami" uczcił swój mecz numer 500 w tej lidze. Z kolei bramka Lehkonena dała jego klubowi 22 tysiące goli w historii, obejmującej również 8 lat gry w NHA, jeszcze przed powstaniem NHL. "Habs" mają 87 punktów i o 3 wyprzedzają prowadzących coraz mniejszą grupę pościgową Columbus Blue Jackets, którym jednak do rozegrania pozostało o jedno spotkanie więcej. Sabres po wczorajszej porażce oficjalnie stracili szanse na awans do play-offów. Zabraknie ich w nich po raz ósmy z rzędu. Tylko Carolina Hurricanes mają dłuższą trwającą passę bez awansu, ale w tych rozgrywkach mogą ją przerwać.


Drugim obok Winnipeg Jets zespołem, który wczoraj zapewnił sobie awans do play-offów byli Boston Bruins. "Niedźwiedzie" na wyjeździe pokonały Florida Panthers 7:3, strzelając aż pięć goli w drugiej tercji. 5 dni po swoich 42. urodzinach Zdeno Chára uczcił podpisanie wczoraj nowego, rocznego kontraktu z Bruins, strzelając gola numer 200 w NHL i zaliczył asystę, po bramce i asyście miały także trzy największe ofensywne gwiazdy drużyny z Bostonu: Patrice Bergeron, Brad Marchand i David Pastrňák, Steven Kampfer strzelił gola swoim byłym kolegom z Panthers, Noel Acciari zdobył bramkę i pobił Mackenzie'ego Weegara w kapitalnym pięściarskim pojedynku, a swoje drugie w ogóle i pierwsze zwycięskie trafienie w NHL zaliczył Karson Kuhlman. Więcej goli od Cháry z obecnie występujących w NHL obrońców ma tylko Shea Weber. Bruins mają 101 punktów i są drudzy w dywizji atlantyckiej. Panthers przerwali serię trzech zwycięstw u siebie i już raczej żegnają się z nadziejami na play-offy. Mają 78 punktów i do miejsca dającego "dziką kartę" w konferencji wschodniej tracą aż 9 na 7 meczów przed końcem sezonu zasadniczego.


Bójka Noela Acciariego z Mackenzie'em Weegarem



Carolina Hurricanes pokonali Minnesota Wild 5:1 w meczu dwóch drużyn walczących o "dzikie karty" w swoich konferencjach. Do zwycięstwa prowadził "Huragany" duet napastników drugiej formacji. Teuvo Teräväinen strzelił pięknego gola ustalającego wynik i zaliczył dwie asysty, a Jordan Staal raz trafił i raz asystował. Na listę strzelców wpisał się również uzupełniający ich atak numer 2 ostatniego draftu Andriej Swiecznikow. Pozostałe bramki zdobyli: Brett Pesce i Lucas Wallmark. Teräväinen przy swoim golu przejął złe podanie rywali na linii niebieskiej otwierającej tercję obronną Wild, minął próbującego mu wybić krążek Devana Dubnyka i trafił do pustej bramki. A po meczu Hurricanes zademonstrowali kibicom swoją kolejną "cieszynkę", tym razem nawiązującą do trwających koszykarskich rozgrywek finałowych uniwersyteckiej ligi NCAA. Trevor van Riemsdyk efektownie wsadził piłkę do specjalnie wystawionego na lód kosza. "Canes" mają już 89 punktów i prowadzą w klasyfikacji "dzikiej karty" na Wschodzie. Wild wczorajsza porażka kosztowała spadek z dającego awans drugiego na czwarte miejsce w wyścigu po "dzikie karty" na Zachodzie. Obecnie mają 79 punktów i do miejsca "biorącego" tracą jeden.


Koszykarska "cieszynka" Carolina Hurricanes



Pittsburgh Penguins włączają się do walki o zwycięstwo w dywizji metropolitalnej. "Pingwiny" pokonały wczoraj na wyjeździe Dallas Stars 3:2 i mają już 93 punkty, czyli tylko o jeden mniej niż prowadzący w tej dywizji Washington Capitals. Nadal jednak zajmują w niej trzecie miejsce, bo przy równym dorobku punktowym przegrywają z drugimi New York Islanders z powodu większej liczby rozegranych spotkań. Wczoraj dwukrotnie do siatki trafił Jared McCann, a raz Jake Guentzel. Piękny był zwłaszcza zwycięski gol McCanna, strzelony w osłabieniu po obrocie dookoła własnej osi. 22-letni napastnik po raz pierwszy dał zwycięstwo "Pingwinom", po tym jak na początku lutego przeniósł się do Pittsburgha z Florida Panthers. A bramkarz Matt Murray obronił 29 strzałów. Stars, mimo porażki, nadal prowadzą w wyścigu po dwie "dzikie karty" do play-offów w konferencji zachodniej. Mają na koncie 82 punkty. Przegrali jednak 4 z 5 meczów serii rozgrywanej u siebie.


Piękny zwycięski gol Jareda McCanna po obrocie



Najlepsi w konferencji zachodniej Calgary Flames pokonali 3:1 Vancouver Canucks i przekroczyli granicę 100 punktów w sezonie. Przy wszystkich golach "Płomieni" udział punktowy miał drugi najskuteczniejszy obrońca NHL Mark Giordano, który raz trafił do siatki i dwukrotnie asystował. Z jego asyst skorzystali: Garnet Hathaway i Andrew Mangiapane. A 27 strzałów rywali obronił Mike Smith. Flames mają już 101 punktów i zajmują drugie miejsce w klasyfikacji całej NHL. Granicę 100 przekroczyli po raz pierwszy od 13 sezonów. Są coraz bliżej pierwszego miejsca w konferencji zachodniej na koniec rozgrywek zasadniczych. Tymczasem Canucks z 74 punktami mogą się już raczej żegnać z marzeniami o play-offach. Do pozycji dającej "dziką kartę" tracą 6 "oczek" i są w tej klasyfikacji dopiero na siódmym miejscu. W końcówce wczorajszego meczu ich obrońca Troy Stecher z bliska dostał w twarz krążkiem wystrzelonym przez Eliasa Lindholma.


Troy Stecher z bliska uderzony w twarz krążkiem



Vegas Golden Knights nie zdołali pokonać Detroit Red Wings, którzy już wcześniej stracili szanse na play-offy. "Złoci Rycerze" przerwali serię czterech zwycięstw, ulegając "Czerwonym Skrzydłom" 2:3 po dogrywce. W czwartym kolejnym meczu w ich bramce stał Malcolm Subban, zastępujący kontuzjowanego Marc-André Fleury'ego. Dodatkową złą wiadomością było dla kibiców z Las Vegas to, że z powodu urazu zabrakło drugiego najlepszego strzelca zespołu, Maxa Pacioretty'ego. Nie wiadomo, jak poważna jest jego kontuzja. Golden Knights mają 90 punktów i choć jeszcze nie awansowali do play-offów, to od dawna wiadomo, że ich trzecie miejsce w dywizji Pacyfiku raczej nie jest zagrożone. By zapewnić sobie prawo walki o Puchar Stanleya muszą zdobyć jeszcze 4 punkty.


Anaheim Ducks przegrali po rzutach karnych 3:4 derby Kalifornii z wyeliminowanymi już oficjalnie z walki o play-offy Los Angeles Kings. W hali w Los Angeles objawił się Peter Forsberg pod postacią Anže Kopitara. Słoweniec jako jedyny wykorzystał rzut karny, strzelając w identyczny sposób, jak słynny Szwed 25 lat temu w finale Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Lillehammer przeciwko Kanadzie. Bramkarz "Kaczorów" Ryan Miller nie zdołał wygrać 60. serii karnych w NHL. Od kiedy w tej lidze wprowadzono ten sposób rozstrzygania o wynikach, więcej zwycięstw od Millera ma na koncie tylko Henrik Lundqvist. Dzięki remisowi w regulaminowym czasie Ducks jeszcze nie odpadli oficjalnie z walki o play-offy, ale stanie się to wkrótce. Ich 72 punkty dają im przedostatnie miejsce w konferencji zachodniej, tylko przed Kings.


Rzut karny Anže Kopitara w stylu Petera Forsberga




Drużyny pewne awansu do play-offów:


Konferencja wschodnia: Tampa Bay Lightning, Boston Bruins.


Konferencja zachodnia: Calgary Flames, San Jose Sharks, Winnipeg Jets.


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Arma: Stare koty które już wygrały trochę i nic nie muszą to najgorsze co może się trafić.
  • emeryt: poczekajmy o meldunek o 19:46
  • Paskal79: Eme chodzi też o młodzieżowców co mogą grać,takie przepisy...to bardzo ważne
  • Paskal79: A co do Diukovem to nic pewnego że zostanie....
  • emeryt: zachowując liczebne proporcje to moze sie okazac że obrona bedzie do odbudowy na nowo
  • omgKsu: Roman klasa obrońca , konkret 👌
  • Prawdziwy Kibic Unii: Ville Lajunen do wziecia pewnie Tychy …
  • Tellqvist: Moze synka z Opola chapnąć solidny def.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Kalle Jaalahti do kompletu
  • Prawdziwy Kibic Unii: Maalahti
  • Prawdziwy Kibic Unii: Synek z Opola juz sie przymierzal do wielkiego powrotu ale myslal ze zaproponuja mu tyle w euro ile powiedzieli w plnach …i juz jezyk polski stal sie niekomieczny dla dziecka
  • Paskal79: Takich jak Diukov przydało by się ze trzech i ze dwóch takich jak właśnie Galant i Marzec w ataku...nie tylko ofesywni zawodnicy.....
  • emeryt: synek z Opola jest jak koń po Wielkiej Pardubickej...
  • emeryt: kochani tak naprawde to kazdy jest do zastąpienia...wybór duży ,tylko dobrze by było juz miec kołcza i z nim pewne nazwiska zagranicznych konsultowac...
  • Tellqvist: PKU szkoda papiry na granie mo
  • Tellqvist: tu trza kołcza niech dobiera
  • Arma: Wydaje mi się że trener to już powie nazwiska po prostu jak biorą pod uwagę nowego trenera, kto się tam zdecyduje to już ma pewnie potencjalnych grajków
  • Tellqvist: szkoda ze sie nie dogadali liczylem ze Robbiego namowi:)
  • uniaosw: Czyli jednak.. Poczekajmy na oficjalne info
  • Simonn23: Przeczytałem teraz dosyć mocno niespodziewaną informacje, że Damian Kapica odchodzi z Podhala
  • Paskal79: Dziubek go namówił...:-)
  • Paskal79: Może Sawicki ..... Ciekawe czy nasi włodarze spróbują go zakontraktować.....?
  • Prawdziwy Kibic Unii: Nie zbieramY zawodnikow do odbudowania sie Mistrz Polski nie prowadzi sanatorium w CHL Panowie A Damian nie mogl sie dogadac z kartcoinowym Prezesem Gackiem o kase bo kontuzjogenny jest choc gdyby obiecal ze zagra caly sezon zawodnik nietuzinkowy to fakt
  • Paskal79: Jak zawodnik może obiecać że zagra cały sezon bez konfuzji,to tak jakby ktoś obiecał że cały rok w pracy bez l-4
  • KubaKSU: Gdzie piszą o Kapicy ? Tak z czystej ciekawosci
  • Paskal79: Ja nie czytałem tego.....:-)
  • Arma: Można się domyślić Paskalu o co chodzi z kontuzjami
  • emeryt: Prawdziwy...zawodnicy do odbudowy to tacy już z dokonaniami ale na zakręcie czyt stagnacji,zwykle wystarczy zmiana otoczenia i łapio wiatr w żagle,tacy zawodnicy nie wołajo też miliona monet bo majo swiadomośc ze staty chwilowo słabe to i wołac dużo nie wypada...nie jesteśmy krezusami finansowymi a myśle ze tacy zawodnicy to łakome kąski dla nas
  • Simonn23: Ja bym się dwa albo trzy razy zastanowił jakbym był prezesem klubu. Kapica, 32 lata, kontuzjogenny, drogi w utrzymaniu, bardzo ryzykowna inwestycja
  • Paskal79: Dokładnie jednego czy dwóch takich po przejściach można zaryzykować.....
  • Paskal79: Ja nie mówię o Kapicy,bo on dużo woła....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Ale Damian chce zarabiac jako top zawodnik Eme nie jak top Kontuzjogenny chlop i tutaj pojawił sie problem glowny
  • stasiu71: Paskal79
    Dokladnie nie dosc ze duzo wola to jeszcze kontuzje go czesto lapia to juz nie ten sam grajek co gral w Cracovi pare lat temu
  • Simonn23: Ahopelto przykrywa czapką obecnie takiego Kapice
  • stasiu71: Dokladnie:))
  • Prawdziwy Kibic Unii: Niestety ale polscy zawodnicy ekonomicznie za duzo korzystaja na fakcie ze w klubie musza byc Valtonem to potwierdza w rozwoju zawodnika a my w fakcie ze tych kilku jakosciowych to obciazenie dla klubu nieproporcjonalne do poziomu zawodnika z ulubionej Finlandii
  • emeryt: Prawdziwy ale ja miałem na myśli np Sawickiego...Kapi ryzyko za kupe kasy
  • Arma: Ciekawe czy teraz Kapi też będzie idealny do kadry : )
  • emeryt: wogóle to kto powiedział ze Kapi szuka klubu...? A Sawicki szuka
  • Paskal79: Sawicki ciekawa opcja .... zależy jak się ceni....?
  • Simonn23: Ja napisałem
  • Simonn23: Wywiad z Markiem Zietarą, stąd info
  • szarotekNT: Sawicki juz w gorach jest..Kapica wyladuje u Ziętary w Krakowie...tam ma dom,zona tam mieszka caly czas a syn chodzi do szkoly..za kase Kapicy mozna naprawde sprowadzic nietyzinkowego grajka...ale ja bym sie niezdziwil jakby soe ukázal artykol že zostaje w NT
  • Simonn23: Myślę że dla niego to będzie najlepsza opcja czyli powrót do Krakowa. Choć to raczej będzie wiązać się z brakiem walki o medale (chyba)
  • emeryt: a chłopaki z Sanoka czekajo...
  • emeryt: Biłas,Filipek,Florczak
  • szarotekNT: Eme mysle ze sa juz tez po slowie z Craxa przynajmniek Florczak i Bilas
  • emeryt: też tak myśle,łakome kąski,jeszcze młodzi a już doświadczeni,kadrowicze
  • emeryt: to okienko transferowe wybitnie na dobry piniondz dla ślizgaczy,towaru mało a popyt duży
  • Arma: Bo ostatecznie tylko paru grajków ma wiele ofert do wyboru, reszta dostaje jedną propozycję albo wcale i muszą brać co jest
  • Simonn23: W Mestis do wyboru do koloru
  • Simonn23: https://www.eliteprospects.com/player/395076/joni-airo
  • szarotekNT: Ja bym sie tez bardziej skupil na Ameryce Północnej...przyklady Sadlochy i Szčzerby pokazuje ze mozna tam za stosunkowo mala kase wylowic fajne perelki
  • Simonn23: https://youtu.be/AKDj6Ad2p7o?si=ggEPWL0CwJo5zTUt
  • AdaM1234: Podeśle ktoś link do strony gdzie zakupię bilety na sparing Słowacji z Polską, który odbędzie się w Zylinie?
  • Zaba: Pamiętajcie, zw w obronie musimy zachować jeszcze miejsce dla Kacpra Prokopiaka... Nawet jak będzie na początku popełniał błędy powinien się ogrywać i łapać jsk najwięcej minut. Widziałbym go w 3 obronie z jakimś doświadczonym obrońcą. Tak swego czasu ogrywaliśmy Piatka cz
  • omgKsu: https://www.ticketportal.sk/event/Pripravny-zapas-Slovensko-vs-Polsko
  • omgKsu: Tutaj masz , o ile cos zostało ;)
  • Simonn23: Zaba myślę, że sezon zasadniczy a szczególnie po drugiej rundzie(kwalifikacja do PP) to można, jak najbardziej
  • Zaba: Czy innych młodych naszych obrońców ustawiając ich w parze z Aleksiejewem czy Markiem Cholewą. Sławek Czerwik, który był jednym z najbardziej wysmiewanych (niestety) przez kibiców obrońców juz jako doświadczony obrońca przeszedł taka metamorfozę, że ocierał się o kadrę na koniec kariery
  • emeryt: ze starymi wygami grali też Kozak,śp. Szymon Urbańczyk i chyba Gabryś ,to dobra droga,występy tylko w 4 piątce przytłacza i zatrzymuje w rozwoju
  • Zaba: Nur jestem zwolennikiem ustawiania w 4 obronie dwóch najsłabszych obrońców. Choć ciągle liczę, że Milosz będzie grał na poziomie Patryka.
  • Luque: Ja tam bym się przyglądnął tym z u18 co grają w Polsce i dawał im szansę w PHL
  • Zaba: *nie jestem
  • emeryt: Luq ale oni chyba jeszcze fizycznie nie so gotowi
  • AgniechaNT: w przypadku Damiana decydujące będzie ile zaoferuje mu cracovia @szarotek
  • AgniechaNT: z krakowa do nas nie jedzie się już tak długo godzina z małym chaczykiem i jesteś
  • emeryt: problem z młodymi tez jest taki ze sponsor płaci chce wyników tu i teraz,raczej nie patrzy na ogrywanie młodych bo woli doswiadczonego który gwarantuje wynik...paradoksalnie im słabszy zespół czyt malo kasy tym wieksze szanse na ogrywanie młodych bo "ktoś musi grać a piniondza brak"
  • Luque: Eme jakoś w Czechach tak robią i taki np. Krzysiek Maciaś wystąpił w kilku spotkaniach w wieku 17 lat
  • Luque: A poziom dużo wyższy
  • AgniechaNT: a w zeszłym roku o tej porze zaoferowali mu tyle że nawet po tylu wspólnych pięknych chwilach skończyły się sentymenty
  • Andrzejek111: A tymczasem w Pardubicach 3-0
  • emeryt: Maciaś rodzynek,Czesi potrafo łowić talenty
  • Paskal79: Bo u nas to się wszystkiego boją,chodzi mi o Polskę zawszę się boją młodych dać do składu,chyba że muszą.....
  • AgniechaNT: także w przypadku Damiana zwyczajnie przemówią pieniądze @szarotek
  • Luque: Młody Majak niech się tam szkoli w Czechach, widać że to może być dobry obrońca
  • Simonn23: Pamiętam jak w grudniu byłem na Trzyniec - Sparta i w karnych strzelał chłopak z rocznika 2006
  • emeryt: Vzechoslowacja to chyba na ten moment jedynie słuszna droga
  • Paskal79: U nas był Janek i nie zawszę grał a ograny i dobry chłopak, może teraz nie będzie taniej presji bo zdobyli majatra,to może kilku młodych dostanie więcej szans,a tych co wymieniłeś eme to tylko Gabryś to etatowy elsrraligiwiec,ale on miał serducho i poświęcał się Kozak grał gdy Unia miała pakę i miał ciężko zaistnieć..... choć warunki super i prawy kij
  • Arma: Unii nic nie zmieni jeden czy dwóch młodych w składzie, to nie jest tak że jeden czy drugi sam przegra mecz a niech łapią doświadczenie. Przy dobrym trenerze będą się błyskawicznie rozwijać, o ile tylko głowa nadązy i będą chęci by się uczyć
  • Luque: Popatrzcie na Kacpra Maciasia... grał a nie otwierał boks i dzisiaj jest już w innym miejscu
  • Paskal79: Powini wprowadzić takie coś że w 4 atakach grają sami młodzi typu 18-20lat i z góry powinni mieć określoną wypłatę by nie było przebijania i sztucznego zawyżania kontraktów, jakąś średnia może 3-4 tys, może Max 5
  • Arma: Jak w czwartej piątce śmigają 32 latkowie kosztem młodych to jest spory problem
  • Luque: Paskalu pytanie czy trenerzy będą wypuszczać taki 4 atak...
  • Paskal79: Dam wam przykład Może nie którzy pamiętają jak młody Tomek Piątek wchodził do drużyny Sidora, chłopak chciał walczył i sam mocno trenował,a i Sidor nie był jego zwolennikiem, ale ciężka praca został potem jednym z podstawowych obrońców w Uni i reprezentacji
  • Paskal79: Lugue przymus z centrali i wszyscy by mięli takie piątki więc sprawiedliwie,tak jak teraz z młodzieżą że muszą być dwóch,a jak nie grają to kary pieniężne czy inne ,lub jakieś bonusy....
  • Paskal79: Takie Jake w ekstraklasie jak nie grają młodzieżowcy określoną ilość minut to kluby płacą duże kary a kto ma ich na więcej dostaje za to kasę na koniec sezonu, powiecie że PZPN to nie PZHL i kasy u nas nie ma,ale coś podobnego zrobić....
  • Luque: Paskalu tu związek powinien znaleźć sponsora/sponsorów którzy by sfinansowali takie nagrody dla klubów i np. byłyby takie które mogłyby być tym zainteresowane
  • Paskal79: No ja wiem , dało by się to ogarnąć ,ale u nas w hokeju to bieda niestety.....
  • Paskal79: W takim przypadku taki Sanok mógłby dostać duża kasę....bo ogrywają młodych....
  • Paskal79: Jak kogoś stać tak jak Raków w piłkę bo mają zapłacić chyba ok 400 tys , choć mogę się mylić a taki górnik dostanie no nie pamiętam pewnie ok 300-400 tys za młodych, a Ci co wygrają to pewnie oke500-700 tyś może mniej bo nie pamiętam ile dokładnie ,ale można to sprawdzić....
  • Paskal79: Wiadomo piłka to nie hokej,ale trzeba coś z tym zrobić bo za5-10 lat nie będzie kim grać w reprezentacji,chyba że podciągami z za Oceanu i
  • Paskal79: Chyba w Norwegii w ekstraklasie w hokeju są limity płacowe dla młodych grajków co grają w seniorach,by nie było przeginania płacy, można by to jakoś przenieść do nas...
  • KubaKSU: Brawo Heiki ! :) ciekawe kto jutro ;P ?
  • unista55: Brawo Heineken :)
  • Luque: Jaromersky i Jaśkiewicz oficjalnie odchodzą z GKSu Tychy
  • Paskal79: Przecież to było już kilka dni temu że podpiszę.....
  • Paskal79: Lugue u wase strasznie czystki,chyba będzie Tychy Suomi w nazwie....
  • KubaKSU: Dziś jest oficjalnie i tego się trzymajmy;)
  • Paskal79: Trener to podstawa.....
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe