Hokej.net Logo

Bagiński: Zawodnicy z Sanoka sami zrobili sobie krzywdę

Bagiński: Zawodnicy z Sanoka sami zrobili sobie krzywdę

"Kiedy zawodnicy z Sanoka widzą, że mecz im się wymyka, wolą porachować przeciwnikowi kości (…). My chcemy grać w hokeja i wygrywać" - tak napastnik GKS-u Tychy Adam Bagiński komentuje w rozmowie z RMF FM wydarzenia z czwartego meczu półfinału play off Polskiej Hokej Ligi. O wycofaniu sanockiego bramkarza w proteście przeciw pracy sędziów mówi: "Taka trochę dziecinada: obsypię was piaskiem i wychodzę z piaskownicy". Co ma do powiedzenia nt. zachowania tyskich kibiców i informacji o zdemolowanej szatni w Sanoku? Przeczytajcie!

Edyta Bieńczak: Sporo emocji mamy w tym sanocko-tyskim półfinale. W dużej mierze, niestety, pozasportowych.


Adam Bagiński:
To jakiś rodzaj frustracji, nie do końca mogę to zrozumieć. Kilka razy grając w Sanoku byliśmy w podobnej sytuacji - przegrywaliśmy tam dosyć wysoko, wyraźnie i też nie byliśmy do końca zadowoleni z pracy sędziów, ale nigdy nie skończyło się to takim zachowaniem, jak to miało miejsce w tym ostatnim meczu między nami. Zdarzają się różne sytuacje, pewne decyzje czasami frustrują, takie jest życie. Ale inne organy powinny się tym zajmować - my jesteśmy od grania.

Na temat sędziowania ostatniego meczu każdy ma swoje odczucia, swoje zdanie. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć tylko, że nie widziałem specjalnie takiego podejścia sędziów, żeby zrobić Sanokowi krzywdę - oni sami zrobili sobie krzywdę.

W meczu numer dwa w Sanoku nikt nic nie mówił, kiedy sędziowie też się trochę pogubili - na naszą niekorzyść. A był tam mecz bardzo ciasny, wynik 3:2, byliśmy w tym meczu na pewno zdecydowanie lepsi i mogliśmy go wygrać.


Skoro przy tym spotkaniu jesteśmy: klub z Sanoka podał w oficjalnym oświadczeniu - o czym wcześniej mówiło się zresztą nieoficjalnie - że po tym meczu zdemolowaliście drzwi w szatni, że doszło do przepychanek z ochroną.

Proszę wyjaśnić to sobie z działaczami. Ja nie będę się wypowiadał na ten temat. Atmosfera jest taka, jaka jest, bardzo napięta. Ja nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie.


To oświadczenie dotyczy was, zawodników, wy mieliście w tej sytuacji zawinić. Dlatego pytam o komentarz, o to, co się tam wydarzyło.

Zostawiam to bez komentarza. Treść oświadczenia nie jest mi znana, więc nie będę się do tego teraz odnosił.


Wróćmy w takim razie do meczu numer 4, bo on wzbudził tutaj zdecydowanie najwięcej emocji. Trener sanoczan Miroslav Fryčer z jednej strony chwalił was na konferencji prasowej za dobry występ w tym spotkaniu, a z drugiej strony padły bardzo mocne słowa pod adresem sędziów: "bydlęta, pajace, idioci".

To są słowa trenera, nie wypada mi tego komentować. Trener Fryčer uznał, że sytuacja wywarła na niego tak silny wpływ, że chce to powiedzieć - i powiedział.

Ze swojej strony mogę tylko stwierdzić, że gram nie pierwszy sezon w tej lidze i w tym sezonie kolejny raz potwierdziło się, że sędziowie w Polsce nie mają jednolitej linii sędziowania, a powinni ją mieć. Jeden arbiter nie zwraca uwagi na - powiedzmy - twardszą grę i faule "na pograniczu", a inny za kompletny drobiazg daje karę. Nie tędy droga. Uważam, że gdyby arbitrzy sędziowali mniej więcej jednolicie, nie byłoby tu problemów. Sędziowie powinni wzbudzać szacunek wśród zawodników. Różnie z tym bywa.

My, Polacy, nie jesteśmy jakimiś superorłami w hokeju, ale czasami wygląda to tak, jakby sędziowie byli jeszcze gdzieś niżej. Jeżeli już za nami nie nadążają - to jest ciężka sytuacja.


"Trzeba czasem zadać sobie pytanie, czy warto reagować na zaczepki"

W proteście właśnie przeciwko pracy sędziów - jak tłumaczył - trener Fryčer zdjął bramkarza na 10 minut przed końcem meczu. Trener Krzysztof Majkowski powiedział później na konferencji prasowej, że było to nie fair w stosunku do waszej drużyny. Pan się z tym zgadza?

To jest takie zachowanie... "obsypię was piaskiem i wychodzę z piaskownicy, bo nie daliście mi zabawek". Taka trochę dziecinada. Ktoś robi sobie żarty z kibiców, z przeciwnika. Jak mówiłem, my też niejednokrotnie przyjmowaliśmy porażki dosyć wysokie i też moglibyśmy swoją frustrację przedstawiać w podobny sposób, ale nigdy tego nie robiliśmy, bo szanujemy to, że kibic przyszedł oglądać walkę do końca. W tym przypadku było jeszcze dużo czasu do końca meczu, a hokej to taka gra, w której dużo rzeczy może się bardzo szybko zmienić.

Uważam, że to było trochę nie fair. Nie mówię już, że w stosunku do nas, bo nas to mało obchodzi - niech robią, co chcą, niech grają choćby cały mecz bez bramkarza. Ale na trybunach byli kibice, mecz szedł w telewizji.

Potrafimy zrobić fajne widowisko, grać mecze, które się naprawdę dobrze ogląda - jak choćby w Pucharze Polski czy niektóre spotkania play offów.

Sanoczanie przyjęli trochę inną taktykę - jeżeli widzą, że mecz im się wymyka, to wolą porachować przeciwnikowi kości, żeby na następne spotkanie wyszło nas trochę mniej. Nie uważam, żeby to było fair.

Wielu kibiców może nie zdawać sobie sprawy z tego, że czasem drużynie przeciwnej chodzi o to, by sprowokować niektórych zawodników i na następny mecz ich wykluczyć, bo np. dostaną za bójkę dwa mecze zawieszenia. Trzeba się tutaj pilnować. Gdyby te bójki były takie, że wychodzimy na lód, bijemy się, dostajemy 4 minuty i wracamy do gry - to sprawa jest jasna, można sobie coś wtedy wyjaśniać na lodzie. Ale tutaj trzeba naprawdę kalkulować, bo jeśli podejmiesz rękawicę - a masz w świadomości, że osłabisz zespół na następne dwa mecze - to wychodzi, że jesteś indywidualistą, nie pracujesz dla zespołu.

Do tego dochodzą też kary finansowe. Dlaczego mam płacić 200 złotych za każdy mecz, w którym nie zagram, bo dostałem karę? Bo muszę coś komuś udowadniać? Nie muszę.

Trzeba sobie czasem zadać pytanie, czy warto się gdzieś tam z kimś szarpać i reagować na jego zaczepki. My chcemy grać w hokeja, chcemy wygrać i na tym nam najbardziej zależy. Taktyka sanoczan jest taka, jaka jest.


No to teraz kamyczek do tyskiego ogródka. PZHL wziął pod lupę nie tylko wypowiedzi trenera Fryčera pod adresem sędziów, ale również zachowanie waszych kibiców w meczu numer trzy - rzucanie w kierunku sanockich zawodników i do ich boksu różnych przedmiotów, m.in. butelek. Jak by się pan do tego odniósł?

Nie widziałem tego. Nie chcę tu nikogo usprawiedliwiać, takie sytuacje nie powinny się zdarzać. Ale to też nie jest tak, że ktoś po prostu podszedł do kogoś i czymś w niego rzucił. Zachowania niektórych zawodników z Sanoka prowokują jakby pewne działania. My jesteśmy profesjonalistami, powinniśmy trzymać nerwy na wodzy. Jeżeli kibice kogoś nie lubią i obrzucają go wyzwiskami... np. mnie w Sanoku też zawsze wyzywają, no i co mam zrobić? Takie jest ich prawo, trudno.


Tylko że jest różnica między wyzywaniem a rzucaniem butelką czy kubkiem z piwem. A w przypadku tyskich kibiców to nie jest pierwszy taki incydent.

Ja tego oczywiście nie usprawiedliwiam, to nie jest fair. Ale jeśli pojawia się jakieś działanie, to była też jakaś przyczyna.

Jeżeli (w meczu numer trzy) tak było, to na pewno tak nie powinno się zdarzyć. Ja nie widziałem, żeby ktoś czymś w kogoś rzucał. Zszedłem do szatni - nie czekałem, aż sanoczanie zejdą do szatni, żeby sobie na to popatrzeć. Tak że przykro mi, nie bardzo mogę się do tego odnieść.


Na koniec może jeszcze parę słów o sporcie. Wyobrażam sobie, że na mecz numer pięć czekacie w dobrych nastrojach. Jesteście świeżo po dwóch zwycięstwach, więc to wy macie psychologiczną przewagę.

Cieszymy się z tego, że udało nam się wyrównać stan rywalizacji. Po meczach w Sanoku byliśmy przekonani, że wrócimy do Tychów i to wyrównamy, nie było innej opcji. Czuliśmy się bardzo dobrze w meczu numer dwa, który powinniśmy wygrać i na pewno został nam po nim lekki niedosyt. Można powiedzieć, że przegraliśmy ten mecz trochę na własne życzenie. Ale byliśmy pewni, że damy radę wyrównać. W Tychach bardzo pomogli nam kibice - to było niesamowite, pełna hala to fantastyczna sprawa.

Zdajemy sobie sprawę z wagi tego najbliższego meczu, ale też nie jest tak, że ktoś ma teraz nóż na gardle. Super byłoby zwyciężyć i takie mamy nastawienie. Jeśli zagramy cierpliwie i nie będziemy reagowali na jakieś pozasportowe rzeczy, skupimy się zadaniowo na tym, że wchodzimy tam na dwie godziny, i musimy wykonać zadanie i wracamy - to jestem przekonany, że stać nas na to, żeby odnieść sukces.


Edyta Bieńczak

RMF FM


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • omgKsu: Po co jak na lidze te marne 1400 mieli ciezko uzbierac
  • Ligota_GKS: w Oświęcimiu też tłumy nie chodziły na zasadniczy. Przykład Sosnowca pokazał, że potrzebne są nowoczesne obiekty, żeby podnieść frekwencję
  • unista55: Marketingowo lepiej, by to Unia grała w LM... pokazalibyśmy przynajmniej Europie, że w Polsce i 4000 może przyjść na mecz. Ale co ma być to będzie :)
  • PanFan1: Szkoda że nie da się zorganizować chociaż finałowych meczy w spodku, bo się nie da prawda ?
  • Paskal79: Panowie dlatego trzeba coś zrobić ,by projekt który wygrał na remont naszego lodowiska nie wszedł na życie ,bo pamiętajmy już nigdy nowego lodowiska ,czy nowoczesnego nie będzie , jakie to ważne dla miasta , mieszkańców i zawodników, przykład Sosnowca pokazuję jakie to ważne,wtedy można organizować praktycznie wszystkie ważne imprezy hokejowe i nie tylko! A tak będziemy mieli taką,, starą babę ''która była u kosmetyczki i się podrobiła a w środku dalej starość i ruiną składowisko 60 la
  • omgKsu: Amen.
  • Paskal79: To fakt jakby przyszło nawet ok 2500-3000 tyś na LM i taka oprawa to na pewno by na tych europejskiej działaczach zrobiło wrażenie,bo nie ukrywajmy LM w Europie niee ciszy się uznaniem i niee wiem czy 30/40 %pojemnosci lodowisk są wypełniane no i łatwiej skusić zawodników do podpisania kontraktów,bo kasa b ważna,ale to już jakiś argument, choć droga ciężka i daleka do tego Ale ja stawiam 4:2 w serii dla Uni:-)
  • Paskal79: No pewnie w spotku trzeba zarezerwować termin wcześniej , choć może być wolny,ale koszty zamrożenia lodu i zrobienia lodowiska i band to duże koszty, raczej ciężko do ogarnięcia, choć było by super,dla kibiców pewnie na takie final w spotkaniu przyszło by 5-7tys a może i więcej no i goście by się zmieścili:-)
  • hanysTHU: Zawsze można grać w Sosnowcu. Teren neutralny;)
  • PanFan1: Toronto: po meczu Leeafs, potrzebują czterech godzin i 21 osób obsługi, żeby przygotować halę dla Raptors - ludzie dlaczego u nas nie może być normalnie ??? Może my po prostu zbyt mało wymagamy od swoich pryncypałów ? Łatwo nas zbyć tanią bajeczką że się nie opłaca i nie da (qoorwa wszędzie się da, tylko nie u nas)
  • PanFan1: https://youtu.be/UTnnX6M5K-4?si=75N-m8pm58Tj0st2
  • hanysTHU: Madison Square Garden też w momencie się przeobraża.
  • hanysTHU: Ale takie podejście,że się nie da. Płacę podatki to kujwa wymagam.
  • hanysTHU: Ale na komisje, audyty audytów to ja nie chcę płacić
  • TenHasek;): Szkoda ,że w Oświęcimiu nie ma hali jak w Ameryce . Myślę ,że lekko zapełnili by hale na 60 tysięcy . Bilety by się sprzedały w pół dnia i jeszcze trza bilbordy w "centrum" " miasta " postawić
  • Paskal79: Szkoda faknie było by spodek odwiedzić na takim finałowym meczu,no trudno, choć atmosfera tu i tu będzie gorącą to pewne
  • PanFan1: Powiem Ci Paskal że chętnie bym się wybrał, akurat w PL będę i myślę że spodek byłby pełny.
  • PanFan1: Dokładnie to mam na myśli Hanys, śmierdzi mi w tym wszystkim zwykłym lenistwem, a nie to że się nie da.
  • Paskal79: Nie lenistwem kasa panowie kasa,i może termin bo kto na początku roku,zarezerwuje spodek na finał w hokeju!?, jakby Katowice niee weszły to straty byłby ogromne,bo ani meczy ani innych imprez nie było by
  • Paskal79: Panfan a może były pełny dużo kibiców z Katowic by było mogłoby z Oświęcimia też przyjechać,a w dodatu pewnie trochę kibiców z innych drużyn i miast z okolic by wpadło na finał,bo zapowiada się bardzo ciekawa batalia.....
  • PanFan1: ... ale jak trzeba wiec dla aktywu partyjnego, z darmowym kateringiem, gorzałą i [****]mi ogarnąć, to się terminy znajdują od ręki ? 😉
  • PanFan1: ... dziewczynkami...
  • PanFan1: Łatwiej byłoby zapełnić spodek poczas finału THL, niż np. na mecze Repry.
  • Arma: Żeby zapełniać cokolwiek to najpierw kibicom trzeba pokazać ten sport bo poza Południem i Toruniem to mało kto wie że w PL jest hokej. Jak nie było klubu z ekstraklasy w mieście to raczej nowy widz się nie dowie o tym sporcie.
  • PanFan1: I tak i nie Arma, jak byłem w styczniu u siebie, spotkałem młode małżeństwo z trójką dzieci u nas na hali przed meczem - poznaniacy - przyjechali w koszulkach "koziołków", bo chcieli obejrzeć polską ligę i Podhale. W Nottingham (na MŚ) była masa Polaków z Gdańska, ale i z Bydgoszczy byli i wrocławiaków spotkałem, nie jest zaś tak że ten nasz hokej jest całkiem nieznany
  • PanFan1: Poza tym wracając do finału THL, mecze będą w TVP, będą zapowiedzi, gdyby było to ogarnięte w spodku, masz pełną halę na bank, was z Oświęcimia przyjechałoby "legion", Gieksy na pewno nikt nie musiałby namawiać, a i takich wolnych strzelców jak w tym przypadku mnie, dwa razy powtarzać nie trzeba by było, no tylko trzeba wpierw się za to było zabrać
  • m1chas: Biletów na sobotę online już nie ma 🙂
  • Arma: Bilety na spodek by się wyprzedały od razu ale zabezpieczenie takiej imprezy to byłby horror dla służb.
  • PanFan1: Arma proszę cię, nie wymyślaj, skoro inne dyscypliny można zorganizować i wszędzie indziej można, to i hokej by się dało, tylko trzeba najpierw chcieć.
  • J_Ruutu: Problemem nie jest zabezpieczenie spodka, lecz zrobienie i utrzymanie tam lodu.
  • PanFan1: kiedyś się robienie lodu w spodku udawało, chyba że teraz aparatura już niedomaga ?
  • hubal: władzom się nie opłaca , mniej kasy do zajumania
  • hokej_fan: Bilety online na sobotni mecz w Oświęcimiu wyprzedane
  • hokej_fan: Będzie się działo
  • Hokejowy1964: Aparatura, w trakcie ostatniego remontu, została że to tak ujmę "zdekompletowana". To po pierwsze. Po drugie biletów sprzedało by się max 3, w porywach 4 tysiące i taka liczba w Spodku słabo wygląda. Duża część biletów trafiłaby do kibiców sukcesu i oni już nie stworzą takiej atmosfery jaką mamy na małej hali. Spodek jest we władaniu tak zwanego "operatora" a oni nie są skorzy do współpracy z Klubem, Del karnie mówiąc. W wielkim skrócie to tyle.
  • hokej_fan: Biletów na mecze sobota-niedziela w Oświęcimiu, online już niema. Rozeszły się w kilka godzin.
  • Arma: Ale kibic sukcesu nie ma stworzyć atmosfery. Ma kupić bilet, kupić jedzenie i być liczbą w sprawozdaniu. Niestety ale dla żywotności dyscypliny, kibice sukcesu są najważniejsi. Każdy kto chodzi na hokej regularnie, będzie chodzić dalej, to bańka tak wąska i zamknięta na nowe osoby. Kiedyś jak ta dyscyplina się nie zawinie w kraju, będzie trzeba zburzyć małe obiekty i zbudować większe dla kibiców którzy przyjdą na mecz raz w miesiącu albo od świeta
  • uniaosw: Zakładając że było 2000(na pewno nie mniej) biletów online na każdy dzień online to dzisiaj poszło w sumie 4000 biletów, Brawo
  • uniaosw: Bez tego drugiego online oczywiście
  • omgKsu: Brawo kibice z miast finalistów :)
  • hokej_fan: Hasło się sprawdza. "Oświęcim - tu się dzieje"
  • PanFan1: To o tym Hokejowy nie wiedziałem, czyli w spodku lodu nie uświadczy. Ale co do możliwej ilości sprzedanych biletów na taki event to z Tobą zapolemizuję, myślę że ze 3K to sam Oświęcim by łykał, u nich nikogo na hokej zapraszać nie trzeba, a mają blisko do Kato. Waszych też przecież byłoby dużo, no i jeszcze wonych strzelców też by było sporo.
  • Hokejowy1964: PanFan moim zdaniem w naszych realiach jest niewykonalne to co proponujesz.. Nie przy tej mentalności kibiców.
  • PanFan1: Masz ich na co dzień, więc trudno mi z Tobą o tych sprawach dyskutować, chociaż tyscy i nowotarscy pokazali ostatnio że da się.
  • Hokejowy1964: Wy kibicowsko jesteście inaczej postrzegani. Nie wyobrażam sobie takiego klimatu za kilka dni na meczach finałowych. Za dużo naleciałości kibolskich z piłeczki skopanej niestety....
  • Luque: Nitrasa zaproście do młyna... polansuje się chłop trochę ;p
  • rober03: A ja bym tak obejrzał finał przy piwku pokomentował nawet trochę sobie nawzajem podokuczał a potem pogratulował zwycięzcy i wrócił do domu
  • KOS46: Myślę, że "Spodek" przy tym zainteresowaniu wydarzeniem wśród kibiców, to mógłby zostać szczelnie wypełniony. Już na PP z Tychami w Krynicy oświęcimianie zdominowali trybuny, i nie myślę tu jedynie o sektorze kibolskim. W Katowicach, do których mamy blisko to myślę, ze przy takim głodzie sukcesu to 3000 mogłoby się wybrać. A i nasi kibole mają tam wielu przyjaciół. Mogłoby być grubo... Miejscowych też przyszłoby dużo więcej niż do małej hali.
  • tombot64: To na szczęście czysta fantastyka i pobożne życzenia, najwięcej kibiców Unii to by przyjechało wyremontować spodek z Chorzowa haha, zapomnijcie.
  • hanysTHU: Jeszcze bilety w rozsądnej cenie i byłoby pełno. Byłem na zagranicznych gwiazdach ligi vs repra i było pełno. Bilety były wtedy po dychę;) Z górnych miejsc nie widać krążka ale był full.
  • flashki80: ale na co komu "kibice" kerzy nawet kolory linii by pomylili? Dla Małopolan: ci z chorzowa wam przetłumaczą
  • flashki80: P.S. oby ten głód nie został zaspokojony...
  • PanFan1: Ludzie o co tu chodzi z tym Chorzowem ?
  • Luque: O to, że Unia z kibolami Ruchu się przyjaźni ;)
  • Andrzejek111: Nie Unia, tylko kibole Unii
  • PanFan1: Przecież Chorzów ma nie wiele wspólnego z hokejem, choć kibicować każdemu wolno.
  • hubal: Ruch 3yma z Wisłą K a Unia Oś kibicuje Wiśle PanieF1
  • Luque: Jeśli chodzi o sport to kiedyś przed meczem reprezentacji chciałbym usłyszeć prawdziwy hymn Polski
  • Luque: https://m.youtube.com/watch?v=PsUIGY_b99M&pp=ygUEUm90YQ%3D%3D
  • S'75: Nie Unia Oświęcim kibicuje Wiśle...tylko kiedyś dużo osób jeździło na Wisłę i był to raczej FC niż jakaś zgoda ...czy jak tam zwał...
  • RafałKawecki: Ja tam kibicuję tym co aktualnie grają z GTS Wisła. Ten klub zawsze będzie mi się kojarzył z milicją.
  • TenHasek;): Ogólnie to [****] WRWE i tyle w temacie piłkarskim 🤣
  • hanysTHU: https://zrzutka.pl/wvffcv
  • hanysTHU: Kiedyś nie do pomyślenia żabskocygański układ idealny. Bez napinki...
  • PanFan1: dzięki Hubi ino po co to się do hokeja pcho ?
  • hanysTHU: Nie tylko przez Wisłę, pod koniec lat osiemdziesiątych na Cichej często skandowano na trybunach Unia Oświęcim. A z Wisłą wtedy była kosa. Sztamę Ruch miał z Jagiellonią. A ta Unia na Ruchu mogła być przez Waldka Waleszczyka wychowanka Zatorzanki ,który grał później w Unii z której przeszedł do drużyny niebieskich i zdobył z nią tytuł mistrza Polski w pamiętnym 1989 roku.
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_Szewczyk
  • S'75: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Waldemar_Waleszczyk
  • S'75: To chyba o Miecia Szewczyka Ci bardziej chodziło:)
  • S'75: A tu jeszcze taka ciekawostka że strony kibiców Widzewa Łódź...
    Innym przykładem takiego wczesnego „układu” byli kibice Unii Oświęcim. Jesienią 1988r. podczas pamiętnego meczu w Białymstoku Jagiellonia – Widzew (debiut Jagi w I lidze) na trybunach pojawiło się także 3 kibiców Unii Oświęcim, która w tamtym czasie miała zgodę z kibicami Ruchu Chorzów. Goście z Oświęcimia chcieli wówczas zrobić zgodę z „Jagą” i przy okazji nawiązali także przyjazne stosunki z obecnymi na tym spotkaniu kib
  • S'75: Kontaktów szerszych raczej nie było, choć watro podkreślić, że gdy na początku lat 90tych ŁKS grał w ramach rozgrywek hokejowych (słynny come back Stopczyka) to przybyli na halę fani Unii przychylnie wyrażali się o Widzewie, co z oczywistych względów nie podobało się gospodarzom, więc były ganianki na hali. Wśród gości raczej fanów Widzewa nie było (lub pojedyncze osoby) dlatego też relacje te „umarły” śmiercią naturalną
  • hanysTHU: Tak jest!!! Pomyliłem zawodnika. Czuwaj!
  • hanysTHU: Skąd ten Waldemar mi się wziął?
  • hanysTHU: Jeżeli ktoś to pamięta to ma prawo do lekkiej sklerozy ;)
  • PanFan1: S'75 - nikogo nie obrażając, ale to co tu odpisujesz, jakieś nawiązywanie zgód itd. - dla mnie osobiście - jest kompletnie idiotyczne. Po co to komu ?
  • hanysTHU: Historia panie, historia!
  • hanysTHU: Nawiązanie do dzisiejszych zgód i układów.
  • PanFan1: Przyjeżdżam na mecz w koszulce drużyny której kibicuję, zajmuję kulturalnie wykupioną i przeznaczoną dla mnie miejscówkę, nikogo nie obrażam, zachowuję się kulturalnie, po cholerę jakieś "zgody" i inne takie ... ? Tyscy i nowotarscy kibice parę dni temu udowodnili że w Polsce to również jest możliwe.
  • PanFan1: Mam nadzieję że to rozejdzie się szerzej po innych hokejowych obiektach, a kopana niech robi co chce, mam na nią całkowicie wyepane ;)
  • emeryt: jest tu jakiś detektorysta?
  • hanysTHU: W grupach lepszy doping a pikniki niech siadają gdzie chcą 😛
  • Oilers: Widzieliście logo orlen na koszulkach litvinowa?
  • omgKsu: Oczywiście.
  • hanysTHU: I na tafli.
  • narut: Trzyniec zmógł Budziejowice w 7 meczu...
  • Oilers: teraz sparta, czy będą losować?
  • Paskal79: Sparta -Triniec i Pardubice -Litvinov,a w Szwecji Farjestad (1)-Rogle (9)awans 9 drużyny to Ci niespodzianka
  • Paskal79: W Szwajcarii na cztery pary, to w trzech jest 3:3 w meczch i będą 7 spotkania
  • Simonn23: 6-7 kwietnia i w Oświęcimiu, i w Trzyńcu mecze najwyższej rangi
  • Oilers: Z tymi biletami na ms to jest niezła ściema, wydaje sie ze na mecze Polaków zostało juz niewiele biletów, a prawda jest taka że Słowacy kupili całodniowe
  • Giovanni: Ludzie ktoś ma archiwalne tabele 2 liga 94/95 Znicz,CKH Cieszyn, oraz rezerwy TTH i Stoczniowca ale co było z Krynicą ??
  • JARASSTO: @Giovanni: Tam jeszcze zdaje się Boruta Zgierz wtedy w lidze grała.
  • TenHasek;): Masz rację Simon . 7 kwietnia ważne 3 zwycięstwo Mistrza Polski z rzędu i feta GKS Katowice na lodzie w Oświęcimiu
  • Giovanni: @Jarrasto Boruta to padła tak 2 sezony wcześniej :) jeszcze BTH II.Kurcze żeby kilkanaście ekip więcej wtedy grało w 2 lidze i więcej TV było
  • Giovanni: Tak chciałoby się cofnąć czas
  • Giovanni: Moim zdaniem na początku lat 90 to powinno być tak ze 40 ekip hokejowych co daje 1 i 2 ligę po 10 drużyn a 3 liga to powinna być podzielona na 4 grupy (Północ,Centrum,Południe i Śląsk) razem z rezerwami ponad 50 drużyn
  • uniaosw: Oby Bagiński i Matczak też zostali
  • Luque: Bagiś out, Matczak out, Obcokrajowcy out (za wyjątkiem Kaskinena i Viitanena)
  • Luque: Jaśkiewicz jak chce grać taką padakę to też out
  • Luque: Grać mają Sobecki, Ubowski, Krzyżek, Kucharski... na co my czekamy? Aż przepłacony obco skończy im kariery?
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe