Říha wraca na lód
Lukáš Říha wznowił karierę sportową po dwuletniej dyskwalifikacji związanej ze stosowaniem niedozwolonych substancji. 33-letni napastnik podpisał kontrakt ze słowackim pierwszoligowcem - HC 07 Detva.
- Jesteśmy przekonani, że jego duch walki i oddanie dla drużyny poprowadzi Detvę do zwycięstw z wieloma wymagającymi przeciwnikami - poinformował klub na profilu facebookowym.
Říha jest znany polskim kibicom głównie z występów w Unii Oświęcim i ze swoich impulsywnych zachowań. W biało-niebieskich barwach rozegrał 101 spotkań, w których zdobył 35 goli i zaliczył aż 95 asyst. Z oświęcimskim klubem dwukrotnie zdobył brązowy medal mistrzostw Polski i dwa razy zagrał w finale Pucharu Polski.
Czeski napastnik opuścił polską ligę w atmosferze skandalu. Wydział Gier i Dyscypliny PZHL zawiesił go na dwa lata za stosowanie substancji zakazanych. W organizmie czeskiego skrzydłowego wykryto amfetaminę i jej pochodne.
Feralne dla Říhy badanie zostało wykonane 14 marca 2012 roku, po meczu z JKH GKS Jastrzębie.Unia przegrała ten mecz 2:3 po dogrywce, a "LR 98" w 7. minucie strzelił gola.
W rozmowie ze słowackim serwisem hokejportal,sk 33-letni napastnik podkreślał, że narkotyki okazały się największym głupstwem, jakie zrobił w życiu.
- Są hokeiści, których kibice przeciwnika nienawidzą, ale miejscowi fani ich uwielbiają. Oprócz niekwestionowanego hokejowego kunsztu mają w sobie dar wywoływania emocji. Tych pozytywnych i negatywnych. Trzymają się zasady, że hokej to nie tylko gra, ale widowisko dla kibiców.Były gracz MHC Martin i Unii Oświęcim Lukáš Říha jest takim właśnie zawodnikiem. Hokejowy geniusz z wyjątkowym charakterem- pisali na jego temat słowaccy dziennikarze.
Komentarze