EBEL: Wysoka porażka lidera tabeli
Vienna Capitals doznała wysokiej porażki z „Czerwonymi Bykami” w Salzburgu. Wiedeńczycy wypracowali nad pozostałymi drużynami ligowymi na tyle dużą przewagę, że strata punktów w jakimś pojedynczym spotkaniu nie zagraża ich pozycji.
Gospodarze nieustannie nacierali na wiedeńczyków w czasie pierwszej tercji, ale te ataki nie przynosiły żadnych rezultatów. Oddawane strzały raz po raz kończyły swój żywot na parkanach Jeana Phillipa Lamoureux, 33-letniego Amerykanina strzegącego bramki „stołecznych”. Jak mawia stare piłkarskie porzekadło „niewykorzystane sytuacje się mszczą” i jak okazało się w piątkowy wieczór ma ono bardziej uniwersalne zastosowanie niż tylko do jednej dyscypliny sportu. W drugiej tercji jako pierwsi gola zdobyli hokeiści z Wiednia. Został on zapisany na konto Nikolausa Hartla, ale tak naprawdę to krążek odbił się o łyżwę kanadyjskiego obrońcy Bobbiego Raymonda i zaskoczył Bernharda Starkbauma, który nie zdążył z interwencją. Były to „miłe złego początki” dla wiedeńczyków, bowiem rozdrażnione „Byki” ruszyły do natarcia. W 24 minucie grając w przewadze liczebnej, rozegrali składną akcję, zakończoną strzałem pozostawionego bez opieki Juliena Brouillette, kolejnego kanadyjskiego zawodnika klubu z Salzburga. Na prowadzenie wyprowadził zespół gospodarzy Raphael Herburger, który kompletnie zaskoczył bramkarza swoim niesygnalizowanym strzałem. „Byki” podwyższyły rezultat na 3:1 ponownie wykorzystując przewagę liczebną na lodzie. Strzelał Peter Mueller z USA, a odbity przez bramkarza krążek do sieci wpakował Brent Harris.
W ostatniej odsłonie tego spotkania gospodarze zwiększyli jeszcze rozmiary swojego prowadzenia. Obrońca Capitals Tyler Cuma stracił równowagę, chcąc opanować krążek, co wykorzystał Harris zdobywając drugiego gola tego wieczoru. Tak jak przy pierwszej swojej bramce, tak i teraz jego zespół grał w przewadze. Harris ma 28 lat, pochodzi z kanadyjskiego Estevan. To jego pierwszy sezon w Europie, do tej pory grywał tylko na lodowiskach północnoamerykańskich lig, przy czym najwyższą z nich była American Hockey League, w której wystąpił 37 razy. W EBEL rozegrał 39 meczów, zdobył 21 goli i zaliczył 11 asyst. Właśnie ową jedenastą asystę zapisał na konto przy ostatniej bramce piątkowego spotkania. Wynik na 5:1 dla Salzburga ustalił Herburger, który otrzymał krążek właśnie od Harrisa. Herburger to 29-letni skrzydłowy mający na koncie ponad 100 występów w reprezentacji Austrii. W bieżących rozgrywkach zaliczył na razie 16 punktów (4G + 12A) w 28 meczach. Na wyróżnienie zasługuje również w drużynie zwycięzców amerykański środkowy Rob Schrempf, który w tym meczu zgarnął 3 asysty. Łącznie w tym sezonie ma ich już na koncie 27, a jego dorobek punktowy powiększa 6 goli zdobytych na taflach EBEL. Schrempf występował w swojej karierze w szwedzkiej SHL, niemieckiej DEL, w szwajcarskiej NLA i w KHL-u, ale oczywiście najbardziej prestiżowe były dla niego mecze w drużynach NHL (Edmonton Oilers, New York Islanders, Atlanta Thrashers). Łącznie uzbierał ich w najlepszej lidze świata 114, zdobywając przy tym 54 punkty.
Dzięki zwycięstwu nad wiedeńczykami Red Bulls Salzburg wskoczyli na trzecie miejsce w tabeli, kosztem pauzującego wczoraj KAC Klagenfurt.
Wicelider z Linz wygrał u siebie z Villach 2:0, Graz 99ers pokonali Fehervar AV19 7:2, Bolzano rozprawiło się z Medvescakiem Zagrzeb 6:3, a były klub Patryka Wronki, czeskie Orli Znojmo doznało porażki 2:6 z Dornbirn.
W sezonie zasadniczym każda z drużyn rozegra 44 spotkania. Rywalizację w play-offach zapewnione ma 6 najlepszych ekip, pozostałe będą walczyć o dwa wolne miejsca.
Tabela
1.Vienna Capitals 38 meczów, 82 punkty, 2. Liwest Linz 39, 72 pkt., 3. RB Salzburg 39, 67 pkt., 4. KAC Klagenfurt 38, 66 pkt., 5. TWK Innsbruck 38, 61 pkt., 6. Medvescak Zagrzeb 38, 55 pkt., 7. Dornbirn Bulldogs 39, 53 pkt., 8. Graz 99ers 39, 52 pkt., 9. Südtirol Alperia Bolzano 39, 51 pkt., 10. Fehervar AV19 39, 50 pkt., 11. EC VSV Villach 39, 44 pkt., 12. Orli Znojmo 39, 43 pkt.
Komentarze