Hokejowa Liga Mistrzów: Obrońcy tytułu przegrali z debiutantem
Broniąca tytułu w Hokejowej Lidze Mistrzów Frölunda Göteborg znów będzie musiała w rewanżu odrobić straty, jeśli chce dalej walczyć o czwarty triumf w rozgrywkach. Bardzo blisko półfinału po pierwszym meczu ćwierćfinałowym jest za to grupowy rywal GKS-u Tychy.
Pierwszy mecz 1/4 finału przegrała broniąca trofeum Frölunda Göteborg, która uległa tegorocznemu debiutantowi ze Szwajcarii EHC Biel 2:3 i będzie musiała za tydzień starać się o odrobienie jednobramkowej straty na wyjeździe. "Indianie" i tak mogą być umiarkowanie zadowoleni, bo mogło być znacznie gorzej. Do 51. minuty przegrywali już 0:3. Gole dla szwajcarskiego zespołu strzelali: Jason Fuchs, Damien Brunner oraz Marc-Antoine Pouliot. Bohaterem gości był jednak przede wszystkim stojący w bramce weteran Jonas Hiller, który obronił aż 50 strzałów, bo Frölunda miała w celnych uderzeniach na bramkę przygniatającą przewagę 52-16, a ogółem wyprowadziła aż 87 uderzeń. Hiller jest najskuteczniejszym bramkarzem całych rozgrywek z 97,4 % udanych obron. Frölunda w historii swoich występów w Hokejowej Lidze Mistrzów wygrała 28 z 35 meczów u siebie. Przegrała 6, ale z tego aż 3 w tym sezonie. W 1/8 finału po pierwszym meczu z Färjestad Karlstad miała 3 gole straty i zdołała odwrócić losy rywalizacji, ale zrobiła to u siebie, a tym razem zagra rewanż na wyjeździe.
Frölunda Göteborg - EHC Biel 2:3 (0:0, 0:2, 2:1)
Lsasu (51.), Mustonen (54.) - Fuchs (25.), Brunner (34.), Pouliot (41.)
Wicemistrz Szwajcarii EV Zug w pierwszym meczu ćwierćfinałowym zremisował na wyjeździe 1:1 z czeskim "rodzynkiem" na tym etapie, HK Hradec Králové. Dla czeskiej ekipy jedynego gola strzelił Tomáš Vincour, który odpowiedział na trafienie Dario Simiona z 5. minuty. 19-letni bramkarz drużyny z Zugu Luca Hollenstein obronił 27 strzałów, a stojący po drugiej stronie tafli Marek Mazanec zaliczył 25 udanych interwencji. Drużyna z Hradca Králové z 9 meczów w tym sezonie Hokejowej Ligi Mistrzów tylko raz straciła więcej niż 2 gole. W żadnym spotkaniu fazy pucharowej nie strzeliła ani nie straciła więcej niż 1. Za tydzień w Zugu będzie musiała jednak wygrać, by awansować do półfinału rozgrywek.
HK Hradec Králové - EV Zug 1:1 (0:1, 0:0, 1:0)
Vincour (45.) - Simion (5.)
Dobry wynik przed rewanżem ma szwedzki zespół Luleå HF, który dziś na wyjeździe pokonał szwajcarski Lozanna HC 2:1. Bohaterem gości był Robin Kovács, który strzelił dla nich oba gole. Stojący między słupkami Joel Lassinantti zatrzymał z kolei 25 strzałów rywali, w tym ten oddany na początku drugiej tercji przez Tylera Moya z rzutu karnego. Co ciekawe, goście ze Szwecji strzelali znacznie częściej od swoich rywali, tyle że rzadko w światło bramki. Z ich 52 uderzeń celnych było tylko 21. Miejscowi zablokowali aż 17 ich uderzeń, a 14 kolejnych było niecelnych. Z kolei gracze LHC z 35 strzałów mieli 26 w światło bramki, ale to nie wystarczyło, by chociaż zremisować. Jeśli w swoim debiutanckim sezonie w HLM chcą dotrzeć do półfinału, to za tydzień będą musieli wygrać na północy Szwecji przynajmniej dwoma golami.
Lozanna HC - Luleå HF 1:2 (0:0, 1:1, 0:1)
Jooris (40.) - Kovács (32.), (42.)
Po dzisiejszych meczach najbliżej półfinału jest grupowy rywal GKS-u Tychy Djurgården Sztokholm, który na rewanż z finalistą poprzedniego sezonu, Red Bullem Monachium zabierze aż czterobramkową zaliczkę, bo dziś pokonał wicemistrza Niemiec 5:1. Po golu i asyście dla zespołu ze stolicy Szwecji zaliczyli: Anton Hedman, Tom Nilsson i Gustav Possler, a do bramki trafiali także: Patrik Berglund i Kalle Östman. Gospodarze zwycięstwo okupili urazem 17-letniego supertalentu Alexandra Holtza, typowanego do wyboru z bardzo wysokim numerem przyszłorocznego draftu NHL. W drugiej tercji młody gracz został ostro zaatakowany przez Konrada Abeltshausera i musiał udać się do szatni. Drużyna Djurgården nigdy dotąd nie grała nawet na etapie ćwierćfinału Hokejowej Ligi Mistrzów.
Djurgården Sztokholm - Red Bull Monachium 5:1 (2:1, 2:0, 1:0)
Berglund (7.), Possler (10.), Östman (31.), Nilsson (35.), Hedman (56.) - Jaffray (9.)
Rewanżowe mecze ćwierćfinałów odbędą się za tydzień we wtorek (10 grudnia).
Komentarze