Przemysław Odrobny (JKH GKS Jastrzębie), Martin Richter (Ciarko PBS Bank), Tomasz Valeczko (Polonia Bytom), Aron Chmielewski (Comarch Cracovia), Maciej Urbanowicz (JKH GKS Jastrzębie), Milan Baranyk (GKS Tychy) - to szóstka najlepszych graczy 24. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Fot. Tomasz Sowa
Przemysław Odrobny (JKH GKS Jastrzębie) [*3]
- Dobry mecz reprezentacyjnego bramkarza. Obronił 43 z 45 oddanych strzałów, a przy straconych bramkach nie miał nic do powiedzenia. W serii rzutów karnych dał się pokonać Samsonowi Mahbodowi i Krzysztofowi Zapale, ale w decydującym momencie skutecznie zatrzymał filigranowego Kanadyjczyka.
Obrońcy:
Fot. Tomasz Sowa
Martin Richter (Ciarko PBS Bank) [*4]
- Człowiek o żelaznych płucach, a zarazem podpora defensywy ekipy z Sanoka. Drugi mecz z rzędu w przewadze zdobywa gola, na dodatek był na lodzie, gdy gospodarze trafiali do siatki.
Fot. hk-snv.sk
Tomasz Valeczko (Polonia Bytom)
- Znakomity występ słowackiego defensora. W klasyfikacji plus/minus, z której należy rozliczać obrońców, wypadł na +3. Dobrze radził sobie zarówno w obronie, jak i w ataku. W 6. minucie znakomicie wykończył akcję Gleba Łucznikowa i Błażeja Salamona, posyłając krążek do pustej już bramki.
Napastnicy:
Fot. Leszek Tarczoń
Aron Chmielewski (Comarch Cracovia) [*3]
- W meczu z 1928 KTH Krynica dał próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności. Zdobył dwie bramki, a przy kolejnych trzech asystował. Godna odnotowania jest zwłaszcza jego akcja z 8. minuty, kiedy to przejechał całe lodowisko, mijając kryniczan jak slalomowe tyczki, a później zostawił gumę Damianowi Słaboniowi.
Fot. Magda Kowolik
Maciej Urbanowicz(JKH GKS Jastrzębie) [*3]
- Asystował przy bramce Prochazki, która wyprowadziła gości na prowadzenie. W serii rzutów karnych dwukrotnie pokonał Skrabalaka strzałami po lodzie zapewniając swojej drużynie dwa punkty. W całym meczu nieustępliwy i zadziorny - jak na kapitana przystało.
Fot. Marta Zawalska
Milan Baranyk (GKS Tychy) [*2]
- Dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa nad HC GKS Katowice. Przez całe spotkanie bardzo aktywny, miał też udział przy dwóch bramkach. Najpierw asystował przy trafieniu Adriana Parzyszka, sprytnie odgrywając, a potem sam wpisał się na listę strzelców, kończąc akcję Jakuba Witeckiego.
Czytaj także:
