Mistrz Białorusi nie pozostawił złudzeń (WIDEO)
Hokeiści GKS-u Tychy od porażki rozpoczęli fazę meczów sparingowych. Podopieczni Jiříego Šejby przegrali dziś z Szachciorem Soligorsk 2:8. Rewanż jutro o godzinie 17:00.
Mistrzowie Białorusi przyjechali do Tychów w niemal najmocniejszym składzie i od samego początku ostro zabrali się do pracy. Już po 33 sekundach prowadzili 1:0, a zasłużone gratulacje od swoich kolegów odebrał Igor Karabanow. 23-letni zawodnik uderzył precyzyjnie z bulika i kompletnie zaskoczył Štefana Žigárdy'ego.
Tyszanie chcieli się szybko odgryźć i trzeba przyznać, że mieli ku temu kilka dobrych okazji. Strzegący soligorskiej bramki Michaił Szibanow świetnie poradził sobie z uderzeniami Mikołaja Łopuskiego i Radosława Galanta, ale przy potężnym uderzeniu Michała Kotlorza nie miał już szans. W szóstej minucie na tablicy świetlnej widniał zatem rezultat remisowy.
Ale po zaledwie 82 sekundach Białorusini ponownie odzyskali prowadzenie i zeszli na pierwszą przerwę przy korzystnym wyniku. Po dwóch odsłonach Szachcior prowadził już 5:1, by ostatecznie wygrać całe spotkanie 8:2.
– W pierwszej tercji graliśmy całkiem nieźle. Staraliśmy się nie ustępować rywalom, ale z biegiem minut Białorusini zaczęli dominować. Gołym okiem widać było, że szybciej poruszali się po lodzie, lepiej czuli grę i stwarzali sobie znacznie więcej sytuacji podbramkowych – ocenił Krzysztof Majkowski, drugi trener tyszan.
– Oczywiście nie możemy zapomnieć, że jesteśmy na innym etapie przygotowań. Trenujemy na lodzie raptem od czterech dni, zaś podopieczni Andrieja Gusowa od 16 lipca przebywają na obozie w słowackim Namestowie. Dzisiaj było to widać, ale mam nadzieję, że jutro pokażemy się z lepszej strony – dodał.
W rewanżowym starciu od pierwszych minut zagra Kamil Kosowski. Pod znakiem zapytania stoją występy Bartłomieja Pociechy i Jakuba Witeckiego. Pierwszy z nich nie rozbił jeszcze nowych łyżew, a drugi narzeka na uraz kostki.
GKS Tychy – Szachcior Soligorsk 2:8 (1:2, 0:3, 1:3)
0:1 – Karabanow (0:33),
1:1 – Kotlorz (05:38),
1:2 – Karew – Dziamkou, Andruszczenka (7:00),
1:3 – Masłennikow – Baukin (22:48),
1:4 – Lewko – Karew, Karabanow (33:58),
1:5 – Kuncewicz – Usienko (34:45, 5/4),
1:6 – Malinowski – Karabanow (43:50, 5/4),
1:7 – Usienko – Dziamkou(48:34),
2:7 – Kartoszkin (55:53),
2:8 – Horanin (58:58).
Minuty karne: 8-8.
GKS: Žigárdy – Bryk, Kotlorz; Kogut, Kartoszkin, Kolusz – Gazda, Sokół; Komorski, Galant, Bepierszcz – Kolarz (2), Ciura (6); Łopuski, Rzeszutko, Kuzin – Woźnica, Kalinowski, Bagiński.
Trener: Jiří Šejba.
Szachcior: Szibakow – Andruszczenka, Suszko; Kuncewicz, Dziamkou, Usienko – Lewko, Malinowski; Chupris (2), Durnow, Karew – Dostanko, Masłennikow; Kambowicz, Karabanow, Baukin – Horanin (2), Hlebnikow (2); Stanewicz, Lewsza, Kudin (2).
Trener: Andriej Gusow.
Komentarze