Minge: - Musimy się zgrywać
Nesta Mires Toruń pokonała w sobotę MH Automatykę Stoczniowca 2014 Gdańsk 9:2. Jak to spotkanie i sytuację kadrową swojego zespołu ocenił trener „Stalowych Pierników”?
– Mogę się cieszyć, ponieważ miałem już prawie optymalny skład. W poniedziałek dojedzie jeszcze do nas białoruski obrońca. Trzy piątki grały w nowych ustawieniach i muszą się jeszcze ze sobą poznać, zgrać. W tym meczu zwracałem uwagę przede wszystkim na defensywę – mówi na łamach ddtotun Leszek Minge.
Trzeba też pamiętać, że w ekipie z grodu Kopernika pojawiło się kilka nowych twarzy. To Piotr Naparło, Rafał Ćwikła i Jakub Stasiewicz. Dwaj pierwsi występowali w poprzednim sezonie w ekipie z Sanoka, zaś Stasiewicz grał dla JKH GKS Jastrzębie.
– Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że mam silniejszy zespół niż w poprzednim sezonie, ale apelowałbym o spokój, ponieważ cały czas musimy się zgrywać – dodaje trener Nestz Miresu.
Komentarze