MŚ U20 IB: Czwarte zwycięstwo biało-czerwonych. O awans z Norwegią!
Reprezentacja Polski do lat 20 wykonała kolejny krok w kierunku awansu do Dywizji I Grypy A. Biało-czerwoni pokonali dziś Litwę 4:1, a łupem bramkowym podzielili się po równo Michał Bernacki i Alan Łyszczarczyk.
Początek spotkania był wyrównany. Obie drużyny nie ograniczyły się tylko do skutecznego zabezpieczania drogi do własnej tercji, lecz postawiły też na twardą walkę pod bandami i budowanie szybkich akcji.
W 10. minucie na ławkę kar trafił Bartłomiej Jeziorski i Litwini stanęli przed szansą na otworzenie wyniku spotkania. Jednak biało-czerwoni przetrzymali okres gry w osłabieniu, a na dodatek 20 sekund później zdobyli pierwszego gola. Michał Bernacki przejechał z krążkiem dobre 20 metrów, a następnie precyzyjnie przymierzył w długi róg. Bramkarz rywali nie miał żadnych szans.
Bernacki był jedną z jaśniejszych postaci w naszym zespole i w 23. minucie ponownie wpisał się na listę strzelców. Tym razem dostał dobre podanie od Dominika Jarosza, następnie przyjął sobie gumę łyżwą, by w ostatnim akorzie akcji uderzyć z nadgarstka. Warto zaznaczyć, że nasz zespół grał wówczas w osłabieniu.
Litwini odpowiedzieli dwie minuty później po serii błędów naszego zespołu. Dino Mukovoz zagrał gumę wzdłuż bramki do Marka Kaleinikovasa, a ten uderzeniem bez przyjęcia pokonał Kamila Lewartowskiego. Wydawało się, że podopieczni Mindaugasa Kierasa pójdą za ciosem, ale w 30. minucie złapali karę.
A "Orły" wykorzystały okres gry w przewadze i powiększyły prowadzenie. Na niesygnalizowany strzał z okolic prawego bulika zdecydował się Alan Łyszczarczyk, który chwilę później odebrał od swoich kolegów zasłużone gratulacje.
W trzeciej odsłonie trwała prawdziwa wymiana ciosów. Litwini szukali kontaktowego gola i w tym celu na 190 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry zdecydowali się wycofać bramkarza, a co za tym idzie - wzmocnić siłę ataku. Jednak ten ryzykowny manewr nie przyniósł zamierzonego efektu. Ba, przyczynił się do straty czwartego gola. Gumę w pustej bramce umieścił Łyszczarczyk i przypieczętował czwarte zwycięstwo biało-czerwonych w turnieju Mistrzostw Świata Dywizji I Grupy B.
Jutro dzień przerwy. W piątek podopieczni Davida Legera zagrają z Norwegią o awans na zaplecze elity. Początek tego spotkania o godzinie 20:00.
Polska – Litwa 4:1 (1:0, 2:1, 1:0)
1:0 – Michał Bernacki – Bartłomiej Jeziorski, Patryk Wysocki (11:45),
2:0 – Michał Bernacki – Dominik Jarosz (22:43, 4/5),
2:1 – Mark Kaleinikovas – Dino Mukovoz (24:52),
3:1 – Alan Łyszczarczyk – Michał Bernacki, Dominik Jarosz (31:01, 5/4),
4:1 – Alan Łyszczarczyk – Dominik Paś (57:31, 5/6, do pustej bramki)
Sędziowali: Gergely Kincses (Węgry) – Jonas Merten (Niemcy), Władimir Susłow (Kazachstan).
Minuty karne: 8-4.
Strzały: 24-16.
Widzów: 100
Polska: Lewartowski (Prokop - n/g) – Michałowski (2), Wysocki; Bernacki, Zygmunt, Jarosz – Skokan, Radzieńciak; Łyszczarczyk (2), Paś, Jeziorski (2) – Niedlich, Bizacki (2); Sołtys, Michał Rybak, Pelaczyk – Noworyta; Obłoński, Maciej Rybak, Mularczyk, Olszewski.
Trener: David Leger.
Litwa: Karla (od 33:31 Lubys) – Domeika, Gusevas; Mukovoz, Misiuk, Kaleinikovas – Motiejunas, Krukovski; Washco, Bogdziul (2), Kuzminov – Bucys; Binkulis (2), Volodinas, Stepanovicius, Krasilnikovas.
Trener: Mindaugas Kieras.
Komentarze