Zabrakło naprawdę niewiele
GKS Tychy rozegrał kolejne dobre spotkanie w Memoriale im. Pavla Zábojníka. Trójkolorowi napsuli krwi słowackiemu HKm Zwoleń i przegrali z nim dopiero po serii rzutów karnych.
W ciągu dwóch dni tyszanom udało się rozegrać dwa dobre mecze z klasowymi rywalami. Wczoraj zespół z piwnego miasta pokonał HC Koszyce 5:3, a dziś grał jak równy z równym z gospodarzem całego turnieju.
Tyszanie błyskawicznie wyszli na prowadzenie, bo już w 49. sekundzie błąd gospodarzy skrzętnie wykorzystał Kamil Kalinowski. Środkowy drugiej formacji przechwycił krążek w tercji rywala i strzałem w krótki róg zaskoczył Tomáša Tomka.
Później trwała prawdziwa wymiana ciosów. Przez kolejne czterdzieści minut wynik się nie zmienił. Słowacy wyrównali dopiero w 43. minucie, wykorzystując okres gry w przewadze. Uderzenie Petra Obdržálka do bramki sprytnie "przekierował" Patrik Lušňák.
Do końca regulaminowego czasu gry wynik się już zmienił. Rozstrzygnięcia nie przyniosła także pięciominutowa dogrywka, więc sędziowie zarządzili serię rzutów karnych. W tym elemencie lepsi byli zwolenianie.
– Dobrze weszliśmy w mecz, szybko strzelając gola. Rywale częściej znajdowali się przy krążku, ale w naszym zespole ze świetnej strony pokazał się „Jasiek Murarz”, który niejednokrotnie ratował nas przed stratą bramki – podkreślił Kamil Kalinowski.
– Możemy żałować, że przed końcem regulaminowego czasu gry nie udało nam się zamienić na bramkę żadnego z kontrataków. A było kilka dobrych okazji.
HKm Zwoleń – GKS Tychy 2:1 k. (0:1, 0:0, 1:0, d. 0:0, k. 2:0)
0:1 – Kamil Kalinowski (0:49),
1:1 – Patrik Lušňák – Petr Obdržálek (42:54, 5/4),
2:1 – Chovan – decydujący rzut karny
Rzuty karne:
Zwoleń: Špirko (-), Chovan (+), Kytnár (+)
GKS: Rzeszutko (-), Sýkora (-).
Minuty karne: 14-14.
HKm Zwoleń: Tomek – Drgoň (4), Pöyhönen; Obdržálek, Lušňák, Chovan – Vandane, Růžička; Dziamkou, Špirko, Zuzin (2) – Hraško, Ulrych; Vandas (2), Kytnár (4), Handlovský (2) – Roman; Andrisík, M.Halama, Hrníčko.
GKS: Murray(2) – Górny, Bryk; Jeziorski (2), Rzeszutko, Bagiński (4) – Pociecha, Ciura (4); Kondratjew, Kalinowski, Michnow – Horzelski, Novajovský (2); Sýkora, Cichy, Szczechura – Kolarz, Gazda; Kogut, Galant, Witecki.
Komentarze