Bramka „Jeziora” wyróżniona
GKS Tychy w swoim pierwszym meczu tegorocznej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów przegrał z Djurgårdens IF Sztokholm 2:6. Tymczasem bramka Bartłomieja Jeziorskiego na 2:4 znalazła się wśród trzech najładniejszych trafień pierwszej serii spotkań.
Jeziorski na listę strzelców wpisał się w 46. minucie. 21-letni skrzydłowy wykorzystał fakt, że Olle Alsing fatalnie wybił krążek z własnej tercji. Szybko go zagarnął, a po chwili zdecydował się na strzał z bekhendu, którym zaskoczył Robina Jensena.
Jednak na trafienie wychowanka GKS-u Szwedzi odpowiedzieli golami Sebastiana Strandberga i Niclasa Bergforsa, zdobytymi podczas gry w przewadze. Zresztą w tym elemencie wicemistrzowie Szwecji byli wręcz perfekcyjni, wszak wykorzystali aż pięć z ośmiu takich okresów. Przełożyło się to na imponującą skuteczność – 62,5 procent oraz zwycięstwo 6:2.
– Zniszczyły nas kary. Nie możemy łapać tyle wykluczeń, zwłaszcza w trzeciej tercji. Robiliśmy wszystko, żeby ten hokej nas cieszył. Chcieliśmy walczyć i wypaść jak najlepiej – mówił „Jezior”
– Szwedzi zaskoczyli nas finezją. Inaczej poruszają się po ludzie, stosują wymienność pozycji. Fajnie się ich oglądało i grało przeciwko nim – zakończył.
Jutro GKS Tychy zmierzy się z mistrzem Niemiec Adlerem Mannheim. Początek tego starcia o godzinie 17:00.
Komentarze